Temat: zarobki

taaa jasne wszystkie 5tys zarabiaja no nie moge:)

Chyba sie zdoluje

no i mnie między 2 i 3 życie nie wszystkich rozpieszcza ;)

4/5 w zależności od miesiąca. Niestety mam odczucie klepania biedy bo metr kwadratowy mieszkania w mojej okolicy to  6000 zł +.
A wynajem M2 w średnim standardzie to min. 1700 zł (zazwyczaj więcej). Jakbym miała własne mieszkanie (bez kredytu) to żyłoby mi się dobrze.

W tej chwili mam nr 4 na własne wydatki i mam szczęście że nie pracuję.

Wszystkie te przedziały to najniższe pensje. Jak jesteś w pierwszym to masz minimalne wynagrodzenie i tyle. Dziwny temat.

1 :) studiuje dziennie, wynajmuje pokój i wystarcza na wszystko a i odłożyć co miesiąc sie udaje :D wszystko zależy od umiejętności gospodarowania pieniędzmi. Dla jednych 2 000 bedzie mało a dla innych wystarczająco

Grupa 5 ale pracuje za granicą. A w pl była to grupa 1 i się tego nie wstydzę.

no ale co to za filozofia? Jasne że pensje mogą być dużo niższe, np w małych miasteczkach, ale 3000 netto to można z palcem w du**e dostac w pierwszym lepszym korpo w mieście. I nie wiem czym tu się zachwycać, to nie są jakieś niesamowite pieniądze. Zarabiam więcej, ledwo rok w zawodzie. Nie powiedziałabym że żyje w luksusach.  Wiem, że są słabo opłacane zawody i doskonale sobie zdaje sprawę  z tego, że są ludzie którzy zarabiają mniej. Ale nie udawajmy, że pensjponad 3000 netto są jakimś jednorożcem. 

I czasem II zależy od miesiąca i mi dość. Więcej pracować nie zamierzam i pracy zmieniać tez nie...