Temat: Te produkty sa zdrowe ?

Czy te produkty sa zdrowe ? 

Mąka pszenna, olej rzepakowy/słonecznikowy, masło Extra, śmietana, ser mozzarella, ketchup, majonez

Zastanawia mnie czy te produkty bardzo szkodzą i lepiej szukac innych zamienników 

sadcat napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
Rzepakowy tez? Mowia, ze zdrowy do smazenia

Ja ostatnio czytam tyle o tluszczach ,ze juz nie pamietam co i gdzie ;P, ale w ktorejs ksiazce wyczytalam, ze olej rzepakowy tez nie jest dobry. Nie ineresowal nie bardzo ten temat bo raczej nie uzywam, ale gdzies mam go z tylu glowy ;P

Ogolnie zgadzam sie z Corinek co do poszczegolnych produktow, chociaz nie ma co popadac w paranoje, jak uzyjemy 5 g oleju slonecznikowego raz na miesiac to nie urmzemy, a od wpitalania najzdrowszego masla sie pozygamy, albo lepiej wyjdzie druga strona ;P;P Wszystko z umiarem, a tak poza tym to za 20 lat i tak wyjdzie ze wszystko co jest zdrowe jest niezdrowe a my bedziemy miec to juz daleko w d*** ;P;P

Pasek wagi

Domdom89 napisał(a):

sadcat napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
Rzepakowy tez? Mowia, ze zdrowy do smazenia
Ja ostatnio czytam tyle o tluszczach ,ze juz nie pamietam co i gdzie ;P, ale w ktorejs ksiazce wyczytalam, ze olej rzepakowy tez nie jest dobry. Nie ineresowal nie bardzo ten temat bo raczej nie uzywam, ale gdzies mam go z tylu glowy ;POgolnie zgadzam sie z Corinek co do poszczegolnych produktow, chociaz nie ma co popadac w paranoje, jak uzyjemy 5 g oleju slonecznikowego raz na miesiac to nie urmzemy, a od wpitalania najzdrowszego masla sie pozygamy, albo lepiej wyjdzie druga strona ;P;P Wszystko z umiarem, a tak poza tym to za 20 lat i tak wyjdzie ze wszystko co jest zdrowe jest niezdrowe a my bedziemy miec to juz daleko w d*** ;P;P

Dokładnie. Olej rzepakowy to również olej roślinny, a wszystkie tłuszcze roślinne (z wyjątkiem oleju koko) przy smażeniu zmieniają skład na szkodliwy. Do smażenia nadaje się tylko olej koko i smalec. A na zimno najlepiej oliwa :)

Pasek wagi

Pani_Selerowa napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
To akurat nie dotyczy oleju rzepakowego

Niestety dotyczy, z tym że olej rzepakowy wytrzymuje dłużej, więc krótko można na nim smażyć. Natomiast im dłużej smażymy, tym więcej tłuszczy trans. A kto wymienia olej do każdego kotleta (co parę minut)? Nikt. Więc już przy 2-3 użyciu tego samego oleju zaczynają się dziać niedobre rzeczy.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Domdom89 napisał(a):

sadcat napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
Rzepakowy tez? Mowia, ze zdrowy do smazenia
Ja ostatnio czytam tyle o tluszczach ,ze juz nie pamietam co i gdzie ;P, ale w ktorejs ksiazce wyczytalam, ze olej rzepakowy tez nie jest dobry. Nie ineresowal nie bardzo ten temat bo raczej nie uzywam, ale gdzies mam go z tylu glowy ;POgolnie zgadzam sie z Corinek co do poszczegolnych produktow, chociaz nie ma co popadac w paranoje, jak uzyjemy 5 g oleju slonecznikowego raz na miesiac to nie urmzemy, a od wpitalania najzdrowszego masla sie pozygamy, albo lepiej wyjdzie druga strona ;P;P Wszystko z umiarem, a tak poza tym to za 20 lat i tak wyjdzie ze wszystko co jest zdrowe jest niezdrowe a my bedziemy miec to juz daleko w d*** ;P;P
Dokładnie. Olej rzepakowy to również olej roślinny, a wszystkie tłuszcze roślinne (z wyjątkiem oleju koko) przy smażeniu zmieniają skład na szkodliwy. Do smażenia nadaje się tylko olej koko i smalec. A na zimno najlepiej oliwa 

To chyba wroce do korzeni i zaczne na smalcu smazyc, kalorycznie porownywalnie .. kokosowy jakos mi nie podchodzi :/

Wszystkie z tych produktów w rozsądnych ilościach są ok. Oczywiście ketchup z jak najlepszym skladem (np międzychód) , to samo tyczy się majonezu (np kielecki ma prosty skład).

Olej rzepakowy dla naszej szerokości geograficznej jest zdecydowanie dobrym wyborem ale do smażenia smalec lub masło klarowane a na zimno np olej lniany czy mój ulubiony z pestek dyni. Co do masła, mozarelli i śmietany to patrzeć uważnie na składy. 

Osobiście uważam że mąka pszenna jest demonizowana. O ile nie masz celiakii lub z innych powodów musisz unikać glutenu to nie wpłynie negatywnie na twoje zdrowie. Oczywiście wszystko zależy czy łyżkę/dwie dorzucisz do domowych naleśników czy jej źródło w diecie będzie zupełnie inne 

Wg mnie żadna z tych rzeczy nie szkodzi o ile nie przesadzisz z jej ilością. Nie są to super zdrowe rzeczy jak warzywa ale myślę że praktycznie każdą możesz jeść codziennie bez odbicia na zdrowiu/wadze. Oczywiście mówię to wszystko pod kątem osoby jedzącej normalnie i stosującej tylko dietę mż:) Jedna bułka pszenna dziennie czy sałatka z łyżką majonezu nie zaszkodzą, ale już 5 bułek i do każdej majonez pewnie tak ;p

Corinek napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
To akurat nie dotyczy oleju rzepakowego
Niestety dotyczy, z tym że olej rzepakowy wytrzymuje dłużej, więc krótko można na nim smażyć. Natomiast im dłużej smażymy, tym więcej tłuszczy trans. A kto wymienia olej do każdego kotleta (co parę minut)? Nikt. Więc już przy 2-3 użyciu tego samego oleju zaczynają się dziać niedobre rzeczy.

Corinek napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
To akurat nie dotyczy oleju rzepakowego
Niestety dotyczy, z tym że olej rzepakowy wytrzymuje dłużej, więc krótko można na nim smażyć. Natomiast im dłużej smażymy, tym więcej tłuszczy trans. A kto wymienia olej do każdego kotleta (co parę minut)? Nikt. Więc już przy 2-3 użyciu tego samego oleju zaczynają się dziać niedobre rzeczy.

Czyli np. jajka, nalesnik czy omlet mozna zrobic na oleju rzepakowym - tylko z 3 minuty i olej raz uzywany?

babegeta napisał(a):

Corinek napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Corinek napisał(a):

masło Extra, śmietana, ser mozzarella  - te są zdrowe  domowy ketchup i majonez też. Kupny broń boże, bo zawiera mnóstwo słodzików.mąka pszenna to największy syf jaki mamy obecnie w diecie, oleje pod wpływem temperatury zamieniają się w tłuszcze trans więc nadają się tylko na zimno.
To akurat nie dotyczy oleju rzepakowego
Niestety dotyczy, z tym że olej rzepakowy wytrzymuje dłużej, więc krótko można na nim smażyć. Natomiast im dłużej smażymy, tym więcej tłuszczy trans. A kto wymienia olej do każdego kotleta (co parę minut)? Nikt. Więc już przy 2-3 użyciu tego samego oleju zaczynają się dziać niedobre rzeczy.
Czyli np. jajka, nalesnik czy omlet mozna zrobic na oleju rzepakowym - tylko z 3 minuty i olej raz uzywany?

Z dwojga złego lepiej ten olej rzepakowy niż np. oliwie. Ale taki omlet to można na smalcu zrobić, a naleśniki na oleju koko - i wtedy nie ma co się bać, że coś smażymy za długo.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.