- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2017, 23:18
Mam nadzieję, że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.
A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki?
13 kwietnia 2020, 07:19
Okrę widziałam tylko na obrázku ?. Nie znám .Dziewczyny a znacie/uprawiacie okre?Wiecie jaki ma smak, podobno jest bardzo smaczna
Ja przez przypadek trafiłam na informacje o tej roślinie i chcę spróbować jej uprawy,jest teraz idealny termin żeby przygotować rozsadę w domu.Niestety nasiona muszę kupić przez internet.Cała roślina jest ladna i pięknie kwitnie na dodatek
13 kwietnia 2020, 10:36
Tak, uprawiałam okrę, odmianę o czerwonych strąkach. W wolniejszej chwili mogę poszukać fotek- fajne kremowe kwiatki.Na mojej ziemi nie rosła zbyt dobrze, ale mnie to kompletnie nie smakuje... Na surowo niemal niejadalne, glut klei zęby aż się pienić w ustach zaczyna, gotowane puszcza taki glut, że mnie się robi niedobrze...i całe danie mi psuje.Jak kroisz strąki, jak to się gotuje to zaczyna wydzielać tego soku coraz więcej i robi się taki klajstrowato-glutowaty trochę jak z odstanego gotowanego siemienia lnianego z nijakim smakiem "trawy". Jak komuś takie gluty nie przeszkadzają to pewnie spoko. To grupa warzyw które nie mają jakiegoś wyrazistego ciekawego smaku-przejmą go z przypraw albo same sa tylko dodatkiem....Tu chyba można by tylko punktować za właściwości zdrowotne... Podobnie można dodawać do potraw praktycznie bezsmakowe-np. regulujące cukier młode owoce achocha(pięknie plonują u nas w gruncie), owoce warzywnego melona woskowego (bardzo szerokie zdrowotne właściwości- zero smaku). W sumie tych różnych jadalnych roślin jest cała masa-ale z czasem się człowiek zastanawia, na co to uprawiać, pracować przy tym skoro potem trzeba się namęczyć jeszcze, żeby wymyśleć jak to uczynić bardziej zjadliwym a i plon nie powala... ;) Pewnie jakby był głód, to by człowiek zbierał różne tinda,skorzonera,ziemniaczka(nie mylić z ziemniakiem-tu je się owoce i bulwki),świerząbek, "marek kucmerka",czyściec,migdał ziemny(cibora) i inne tego typu małe bulwki- ale większość to tylko ciekawostka i sporo pracy ;) a niewiele na talerzu... Jak chcesz cos ciekawego i smacznego sobie posadzić, to poszukaj na alledrogo rozmnóżek Yacon(teraz ostatnia chwila na zakup)- rodzaj słonecznika bulwiastego ale o całkiem innym smaku niż topinambur. inaczej tez się rozmnaża bo z bulwy nic ci nie wyrośnie- trzeba ciąć karpę.Jest na all. jeden człowiek który to mnoży od paru lat(i przy okazji przeróżne inne takie "głodowe" bulwki-ciekawostki). Yacon u nas nie zimuje(w ogóle jest niski)- trzeba karpy jesienią wykopywać-bulwy odrywać i przechowywać w woreczku w chłodzie żeby nie zwiędły, a karpy posadzone w doniczki gdzieś w piwnicy zimować. Ale tu oprócz zdrowia jest też smak... Świeże bulwy mają mniej cukru, są bardzo soczyste na surowo- ale w trakcie przechowywania jego ilośc wzrasta i robią się bardzo słodkie..Można je dodać i na surowo do sałatek i do dań gotowanych i smak jest wyrazisty.Przechowac się da bo ja ostatnie bulwy jeszcze mam i są w dość dobrej kondycji.
13 kwietnia 2020, 10:51
Ja kupiłam trochę nasion przez internet ( trochę ziemniaków do sadzenia) nasiona cebuli zimowej ( piętrowej), seler, kocimiętka, kwiatki kosmos, pomidory dzikie, bób, Oprócz pomidorów wszystko już jest w ziemi. Ale muszę wszystko podlewać , bo jest sucho i chyba padač nie będzie ☹️
13 kwietnia 2020, 11:24
u nas troche rano popadalo a teraz upal... boję sie, ze będzie straszna susza, beda slabe plony, ceny skocza w górę..
13 kwietnia 2020, 12:41
u nas troche rano popadalo a teraz upal... boję sie, ze będzie straszna susza, beda slabe plony, ceny skocza w górę..
Już czytałam na webu, że w Hiszpanii będzie brakować Marokańczyków do pracy w szklarniach i w innych krajích też nie będzie robotników sezonowych , więc warzyw będzie mało i będą drogie.
13 kwietnia 2020, 13:04
Tak, uprawiałam okrę, odmianę o czerwonych strąkach. W wolniejszej chwili mogę poszukać fotek- fajne kremowe kwiatki.Na mojej ziemi nie rosła zbyt dobrze, ale mnie to kompletnie nie smakuje... Na surowo niemal niejadalne, glut klei zęby aż się pienić w ustach zaczyna, gotowane puszcza taki glut, że mnie się robi niedobrze...i całe danie mi psuje.Jak kroisz strąki, jak to się gotuje to zaczyna wydzielać tego soku coraz więcej i robi się taki klajstrowato-glutowaty trochę jak z odstanego gotowanego siemienia lnianego z nijakim smakiem "trawy". Jak komuś takie gluty nie przeszkadzają to pewnie spoko. To grupa warzyw które nie mają jakiegoś wyrazistego ciekawego smaku-przejmą go z przypraw albo same sa tylko dodatkiem....Tu chyba można by tylko punktować za właściwości zdrowotne... Podobnie można dodawać do potraw praktycznie bezsmakowe-np. regulujące cukier młode owoce achocha(pięknie plonują u nas w gruncie), owoce warzywnego melona woskowego (bardzo szerokie zdrowotne właściwości- zero smaku). W sumie tych różnych jadalnych roślin jest cała masa-ale z czasem się człowiek zastanawia, na co to uprawiać, pracować przy tym skoro potem trzeba się namęczyć jeszcze, żeby wymyśleć jak to uczynić bardziej zjadliwym a i plon nie powala... ;) Pewnie jakby był głód, to by człowiek zbierał różne tinda,skorzonera,ziemniaczka(nie mylić z ziemniakiem-tu je się owoce i bulwki),świerząbek, "marek kucmerka",czyściec,migdał ziemny(cibora) i inne tego typu małe bulwki- ale większość to tylko ciekawostka i sporo pracy ;) a niewiele na talerzu... Jak chcesz cos ciekawego i smacznego sobie posadzić, to poszukaj na alledrogo rozmnóżek Yacon(teraz ostatnia chwila na zakup)- rodzaj słonecznika bulwiastego ale o całkiem innym smaku niż topinambur. inaczej tez się rozmnaża bo z bulwy nic ci nie wyrośnie- trzeba ciąć karpę.Jest na all. jeden człowiek który to mnoży od paru lat(i przy okazji przeróżne inne takie "głodowe" bulwki-ciekawostki). Yacon u nas nie zimuje(w ogóle jest niski)- trzeba karpy jesienią wykopywać-bulwy odrywać i przechowywać w woreczku w chłodzie żeby nie zwiędły, a karpy posadzone w doniczki gdzieś w piwnicy zimować. Ale tu oprócz zdrowia jest też smak... Świeże bulwy mają mniej cukru, są bardzo soczyste na surowo- ale w trakcie przechowywania jego ilośc wzrasta i robią się bardzo słodkie..Można je dodać i na surowo do sałatek i do dań gotowanych i smak jest wyrazisty.Przechowac się da bo ja ostatnie bulwy jeszcze mam i są w dość dobrej kondycji.
A w internetach piszą że to takie smaczne A zaryzykuję paczka nasion 1,79 a sama roślina ladna szczególnie ta z czerwonymi owocami,najwyżej bedzie ozdoba na warzywniku. Kupiłam jeszcze jakąś super wczesną kapustę
I fasolnik chinski
Edytowany przez Noir_Madame 13 kwietnia 2020, 13:20
13 kwietnia 2020, 13:05
Ja kupiłam trochę nasion przez internet ( trochę ziemniaków do sadzenia) nasiona cebuli zimowej ( piętrowej), seler, kocimiętka, kwiatki kosmos, pomidory dzikie, bób, Oprócz pomidorów wszystko już jest w ziemi. Ale muszę wszystko podlewać , bo jest sucho i chyba padač nie będzie ??
Uwielbiam kosmos
15 kwietnia 2020, 01:25
Ja też :) , co roku kilka odmian albo się rozsiewa samo, albo dosiewam- świetny kwiat.. Fasolnik -a raczej jego wersję tajlandzką- fasolkę metrową co roku sieję bordową i żółtą-są bardzo fajne bo delikatniejsze niż klasyczna szparagowa (w smaku)... U nas niestety tez sucho..grzmiało, wiało i w sumie prawie nie popadało...ot chwilkę. Cała żywność idzie w górę- niezalenie już od suszy, a raczej od epidemii..
19 kwietnia 2020, 02:29
Doszły sadzonki truskawek(150 szt) jutro rano ruszam sadzić.Mi w tym roku idzie wszystko ladnie.Pomidory mają już po 1 parze liści. Codziennie "wyprowadzam" je na spacer na taras.Posadzilam też do gruntu salatę ale nie wiem czy nie zmarzła,okaże się jutro.Zaczyna mi wschodzić marchewka.Może uda mi się jutro posadzić mieczyki.
Edytowany przez Noir_Madame 19 kwietnia 2020, 02:30
19 kwietnia 2020, 07:32
Ludzie, a u nás całą noc padało ! 🤗
Nareszcie, bo już groszek wschodzi , posadzona sałatapodrośnie, może cebulka i marchewka wyjdą z ziemi ?
Byłam wczoraj na zakupach i tylko patrzałam - wszystkie warzywa bardzo podrożały ! Jedynie tanie byly hiszpańskie sałatowe ogórki i bio-warzywa nie zmieniły ceny.. Ale Np. pietruszka -korzeń jest za 77 koron, co jest okolo 12 zlotých. Jak to jest w Polsce.?
Powiedziałam sobie - jak już wszystko jest takie drogie, to kupię bio. Przynajmniej bio-ogórka nie będę musiała obierać ze skórki🤩
Teraz widzę, że trzeba będzie zrobić więcej grządek. Mogę jeszcze wysiać groszek, pietruszkę, pasternak, szpinak, buraki. Tylko już nie wiem gdzie , bo na połowie ogrodu jest cień wysokich drzew O kurcze, po co kupiłam tyle nasion ? 🤭
Chyba też czas wysiać na oknie pomidory i dynie Hokkaidó .
Ale ważne, że padało 🤗