- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 października 2017, 23:18
Mam nadzieję, że są tu na forum osoby, które podzielają moją wielką pasję, jaką jest uprawianie ogrodu. Zapraszam do wymiany doświadczeń tu na forum lub w zamkniętej grupie osoby, które poświęcają czas na wyhodowanie własnych warzyw czy owoców. Chętnie porozmawiam o tym, jak zabezpieczyć rośliny na zimę a potem przygotować się do nowego sezonu. Jestem ciekawa co planujecie zasiać wiosną, jak przetwarzacie zbiory.
A może podsuniecie mi pomysł co zrobić z cukinią, dynią, marchewką i burakami, żeby wiosną podać niemowlakowi w ramach rozszerzania diety te warzywa z własnej działki?
12 maja 2021, 23:23
Ja też podziwiam ile ty się naorzesz na tych działkach-to wożenie w workach i jakieś dziwne segregacje gałęzi wirtualnie trwale zniechęciły by mnie do ogródka chyba ;) Normalnie same kłody pod nogi i jakaś znikoma pomoc, a jednocześnie wymagania co do wyglądu i doprowadzania go do ładu w określonym czasie.... Jednak człowiek na swoim nie zdaje sobie sprawy jaki ma luz i pełną decyzyjność w każdym temacie.
W końcu posadziłam pomidory w szklarence..bardzo mam opóźnione te ostatnie dosadzania i dosiewanie.Jeszcze koszenie trawy doszło jakby mało było zajęcia.Ale tak pięknie wszystko kwitnie i pachnie- zwł. czereśnie, że najchętniej tylko na hamaku bym poleżała z książką. Miałam wiosną zasiać na części sadu łąkę kwietną, mam kupione nasiona ale...nie wytrułam starej trawy :( boję się że zanim zutylizuję darń to się zrobią już upały i susza...
14 maja 2021, 19:01
Znowu usunelam post :P
Co sie dzisiaj natyralismy...wiec D mial sam byc na dzialce dzisiaj. Ale mialam go zawiezc ze sprzetem. I uwaga, z nieba nam spadl pan z glebogryzarka na przyczepie :D Sasiadki (nowe) ogarnely jakiegos znajomego. Wiec podbilam do pana, czy moze by nam tez przeoral. I sie zgodzil. Zaplacilam 70€ i zanim obrocilam z chwastami na sortownie to bylo zrobione. D kawalek zostawil z trawa, no okej. Ogarnelismy smietnik ze szklarni, ale to jeszcze lezy, bede jutro wywozic dalej.
W ogole D wyslal mnie po taczke. Jade do budowlanego, musialam stac 40 min, zeby wejsc. I co? I taczek nie ma na tej czesci ogrodowej, a tylko ta jest otwarta dla wszystkich - reszta dla firm. Ale stanelam w polowie tam na granicy i ublagalam, zeby mi przyniesli taczke 😂 bo bylam o 11, moglam zamowic online ale o 19 bylaby do odbioru. I pewnie znowu godzina stania...
Takze dzis szczesliwy dzien. I sie natyralismy, Dawid glownie bo ja robie za kierowce smieci :P
Teraz musze domek na narzedzia zamowic, bo nie dosc, ze jezdze z worami i grabiami i lopata, to obecnie jeszcze z kosiarka :D
Liandra, czeresnia Wam juz pieknie kwitnie? U nas dalej nic. Ale bez wybil.
Edytowany przez cancri 14 maja 2021, 19:02
14 maja 2021, 19:21
Tak, wszystkie drzewa w rozkwicie, pięknie pachnie, cudnie jest. Bez to dopiero malutkie pączki(podobnie jak u kasztanowców) choc dzisiaj byłam w mieście i tam już kwitną-ale w murach jest o wiele cieplej :) Dziwne że wasze nie zakwitły, to już najwyższa pora-sądziła bym, że u was nawet ciut wcześniej będzie, wkrótce te opadną i zaczną jabłonie-po nich już chyba nic owocowego nie kwitnie. Też się jutro szykuję na wielkie koszenie, trzeba też urwać pokrzywę (a nadmiary wytruć bo wszędzie lezie), w planach jeszcze zbieranie pączków mniszka na kiszenie i kwiatów na leczniczą nalewkę-jak pogoda będzie bo muszą być z pyłkiem.
14 maja 2021, 19:32
Pieknie! Tzn. u nas cos tam zaczelo, ale do pelnego rozkwitu to jeszcze daleko...A ja dzis myslalam o pokrzywie, bo w ogole u nas nie ma :D na herbate by sie przydala, ja bardzo lubie z pokrzywy.
14 maja 2021, 23:03
O czym Wy tu rozmawiacie? Jakie czereśnie i jabłonie? U nas wszystko już przekwitło. Czereśnie to w większości nawet chyba przemarzły, bo te kwiaty miały takie szarawe. Na moreli też od dawna już nic nie ma. Jabłonie tracą ostatnie płatki. Ale i tak jest pięknie.
Ja czytam na bieżąco, ale zwykle nie mam czasu na pisanie. Większość zagonów mam już obsianych. W tunelach rosną pomidory, papryki i ogórki. Zostaje mi tylko sadzić pozostałe rozsady do gruntu, plus cukinie, dynie i strączkowe. Ale nie spieszę się z tym, bo u nas zimnica straszna i lało chyba trzy dni pod rząd. Dzisiaj skorzystałam z okazji, że się przejaśniło i zruszyłam ziemię na większości grządek. Sezon zapowiada mi się gorący, bo pozbyłam się mat i lato spędzę z haczką w dłoni. :) Ale to wszystko prewencja przeciwko myszom polnym i nornicom.
Cancri podziwiam za kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że robiłaś zdjęcia na bieżąco, bo to fantastyczne potem porównać te zmiany i od razy widać ile pracy zostało włożone. Rzeczywiście dziwnie ten człowiek przeorał tą glebogryzarką, ale na razie skupiałabym się na tym kawałku co zrobił. Przyglądałam się zdjęciom i chyba warto byłoby wyciągnąć widłami amerykańskimi te większe kawałki. Szczególnie na tym zdjęciu z drzewem widać, że trochę tam tego zostało. Zmniejszysz sobie ilość ewentualnych chwastów na przyszłość. A wiesz już gdzie i co chcielibyście posiać czy posadzić?
14 maja 2021, 23:41
Rozpisalam sie chuba z pol godziny i sie nie dodalo :D
Jablonie przekwitaja? U nas nawet kwiaty niewypuszczone...bo na czeresni cos tam lekko widac, ale jablon ledwie lisci nabrala o.O
Zdjecie zrobilam jak koles sie zmyl, Dawid to kilka godzin czyscil jeszcze i grabil. Co tam sie wygrabilo czystszej ziemii to wrzucimy do szklarni. Mysle, ze i z tych kop, ktore wysypal za daloby sie wypelnic szklarnie i by ziemia zniknela, zobaczymy jutro w praktyce.
15 maja 2021, 06:51
u nas juz przekwitniete prawie, tak bylo ponad tydz temu ;)
a przez te dwa dni tak wyszlo lisci na drzewach, ze nie wiem kiedy, byly gole a wczoraj patrze nagle sa cale zielone, nic nie widac sasiadow :D po tym deszczu chyba. Moja ukochana pora roku.
15 maja 2021, 09:01
awokdas u nas to samo. Bez to byly puste badyle a tu pelne kwiatow. Ale fakt, bez pod domem jest taki piekny, gesty a na dzialce jeszcze do pelnosci troche ma.
Co do sadzenia to nie wiem. Bo te wkopane krawezniki troche moje zarysy planow zmienily. Dawid tez chce sadzic niewiadomo ile, ja inaczej na to patrzylam. Nie wrzucilam tu zdjecia, no zaorane prawie wszystko, teraz trzeba trawe na nowo posadzic.
Zdjecia byly robione w miedzyczasie. D to wygrabil, powyciagal korzenie. Koles to na szybko robil, w miedzyczasie, bo robil dla tych babek. Powinien pewnie jeszcze raz, dwa to przejechac. Ale nie bede narzekac, to duza pomoc i tak. No i szef bedzie widzial, ze mocmo ruszylo ;-) Aczkolwiek wolalam, jak cale bylo zielone :P Myslalam, ze tylko z przodu przy tym fundamencie zrobimy grzadki. Teraz to nie wiem jaka D ma wizje. Teraz to dopiero wyglada jak obraz rozpaczy i nieszczescia :P
Edytowany przez cancri 15 maja 2021, 09:07
15 maja 2021, 09:34
Pewnie, że możesz trawę posiać. Przynajmniej w tej części pod drzewami. Trzeba chyba tylko ubić trochę ziemię i kilka razy podlać po posianiu. Dziecko też musi mieć miejsce do wybiegania. A jeśli zaczniecie uprawiać na zbyt dużym obszarze, to możecie się zniechęcić. Bo chyba chwasty będą rosły. Może niech ewentualnie Dawid zacznie z tymi dyniami i cukiniami sadzonymi na maty. Pod czarnym szybciej nasiona niepotrzebne wyginą. No i będę powtarzać do znudzenia: posadź sobie kilka malin i borówek. Tylko pamiętaj, że miejsce na maliny powinno być wydzielone, bo lubią wybiegać korzeniami a dla borówki ziemia powinna być kwaśna. W ogóle mam świetną książkę w pdf dla początkujących działkowców. Tytuł ogródek na stu metrach. Jak chcesz, to wiesz :)
15 maja 2021, 10:08
cancri co ty, wlasnie ladnie to wyglada :)