Temat: Pieniądze wasze i partnera- osobno czy razem?

Kto u was w związku/małżeństwie  zarządza pieniędzmi ? Macie wspólne pieniądze czy każdy wypłatę zabiera do sie ile i na pół dzielicie opłaty? 

Ostatnio z chłopakiem na ten temat rozmawiałam i w jego rodzinie jest tak ze tata daje mamie pieniądze na zakupy itd, to on trzyma głównie pieniądze. Natomiast u mnie jest tak ze mama ma pieniądze, ojczym oddaje jej wyplate. Osobiście nie wyobrażam sobie zeby to facet trzymał pieniądze i wydzielał mi na zakupy, rachunki. Nie wyobrażam sobie rownież tez sytuacji gdy ja polowe daje na rachunki i mąż ze swojej wypłaty polowe.  Jak dogadaliście sie z partnerami w tym temacie ?

U nas to wyszło naturalnie całkiem. Ja sobie lepiej radzę z gospodarowaniem pieniędzmi niż on, więc po wypłacie z jego konta schodzą wszystkie opłaty stałe, część zostawia sobie na koncie, a resztę przelewa mi. Tylko zostawia sobie drobne tak w zasadzie. Chociaż moją kartę mamy oboje.

a wyobrażasz sobie, że to ty trzymasz kasę i wydzielasz jemu?

U nas każde trzyma swoją wypłatę a rachunki dzielimy na pół 

Mamy po 17 lat, jak gdzies wyjezdzamy na urlop(?) To zazwyczaj on trzyma kase bo ja mam wieeelka tendencje do gubienia pieniedzy o czym wielokrotnie sie przekonal :D 

Pasek wagi

Nie ważne jak się pary dogadały w kwestii finansów,najważniejsze by obie strony z takiego układu byli zadowolone.

My z mężem póki nie byliśmy małżeństwem to każdy swoją kasę trzymał przy sobie.Nie mieszkaliśmy razem . Ja byłam u rodziców , on mieszkał sam.Po ślubie mamy jedno , wspólne konto . Razem dysponujemy naszymi finansami . Po opłaceniu rachunków , zostawieniu puli np.na jedzenie / ubranie/ "coś na czarną godzinę " itd. , każdy w każdej chwili może dysponować kasa kiedy chcę i ile chce. Droższe rzeczy jak np.wczasy , zakup sprzętu itd omawiamy wspólnie . Nikt nikogo nie podlicza.

Pasek wagi

U nas, męża pensja idzie w zasadzie na wszelkiego rodzaju zakupy, czy to codzienna żywność, chemia, prezenty, czy meble. Ja ze swojej płacę mieszkanie i rachunki. Jakoś wyszło tak samo z siebie i obojgu nam pasuje:)

Pasek wagi

takie cos najlepiej jak samo sie uklada ... 

u nas tak wyszlo , maz oplaca rachunki , i wogole placi za jakies nadprogramowe zachcianki .  

Natomiast ja kupuje ciuchy dla dzieci , dla nas i czasem jedzenie . 

.

U nas narzeczony ma swoje konto i z swojej wypłaty opłaca rachunki,kredyt , paliwo i daje mi kasę na jedzenie, chemię itp.  Mamy określony budżet na to i staramy się go nie przekraczać :) Ja mam swoje konto i na nie wpływa moja wypłata, zostawiam sobie 300 zł na pierdoły, a resztę odkładam na wspólne konto. Tyle, że ja mam  upoważnienie do jego kont ze względu na to, że nie jesteśmy małżeństwem i w razie gdyby coś mu się stało nie miałabym dostępu do tych pieniędzy. 

Pasek wagi

Każdy ma swoją wypłatę u siebie na koncie. Mamy jedno oszczędnościowe, raz było podpięte do mojego konta teraz do konta męża. Tam wrzucamy oszczędności na wspólne cele. Mąż płaci rachunki a ja robię wszystkie zakupy do domu. Taki podział mamy. Tyle. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.