- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 października 2016, 20:52
Jak sobie radzicie z brakiem pracy po studiach ? Skończyłam kierunek humanistyczny na państwowej uczelni, dziennie. Mam mgr i mogę uczyć w szkole, ale co z tego skoro w polskich szkołach panuje nepotyzm i rodzinne konotacje... Macie jakieś doświadczenia? Piszcie ! Pozdrawiam!
10 października 2016, 23:07
Wchodzenie na rynek pracy bez pleców to niezła przeprawa :( Wspołczuje ci i zycze jak najlepiej ;)
10 października 2016, 23:09
Wchodzenie na rynek pracy bez pleców to niezła przeprawa :( Wspołczuje ci i zycze jak najlepiej ;)
No dzisiaj właśnie byłam tego świadkiem :( Dzięki Aria, Tobie również wszystkiego co najlepsze w życiu !!! :-D
11 października 2016, 06:01
jeśli znasz język norweski/holenderski nie powinnaś mieć problemu z pracą. W mojej pracy poszukujemy takich osób w dużej ilości :)
11 października 2016, 06:26
szkoda ze w Polsce nie ma centralnego systemu Edukacji. (Jak na przyklad jest we Francji) wtedy mamy pewnosc miec prace po studiach.
11 października 2016, 07:15
noo może macie trochę racji, ale i tak zdajecie sobie sprawę,że to powszechne zjawisko...
11 października 2016, 07:40
Ciekawi mnie jakbyście tak pracowały w zawodzie mając zajecia 8-22 z dziurami. Poza tym czasemto mozna znaleźć tylko prace do ktorej nie trzeba studiów.
Autorko szukaj jakiejkolwiek pracy, może z czasem sie uda w zawodzie.
11 października 2016, 07:59
maharettt, ja nie pracowałam, bo byłam na studiach międzywydziałowych, więc były często okienka, a do tego dojazd w dwie strony ok 3h. U nas szczerze powiedziawszy w zawodzie pracują osoby, które nie tyle zdobywały doświadczenie w czasie studiów pracując, co bardziej angażowały się w jakieś projekty, doświadczenia itp, no a do tego zaginają innych wiedzą.
11 października 2016, 08:22
Ciekawi mnie jakbyście tak pracowały w zawodzie mając zajecia 8-22 z dziurami. Poza tym czasemto mozna znaleźć tylko prace do ktorej nie trzeba studiów.Autorko szukaj jakiejkolwiek pracy, może z czasem sie uda w zawodzie.
Znalazłam szkołę językową pięć minut spacerem od uczelni i w okienkach prowadziłam zajęcia. Praca kijowa, ale zdobyłam jakieś doświadczenie i dorabialam sobie ok. 600 zł miesięcznie. Te 13 lat temu to była dla mnie fortuna.
11 października 2016, 09:29
Ja po studiach licencjackich w trybie dziennym, podjęłam decyzje o studiowaniu dalej w trybie niestacjonarnym. Znalazłam pracę w zawodzie w budżetówce, zdobywałam bardzo cenne doswiadczenie zawodowe w mojej branzy podczas gdy koledzy chodzili na wykłady i imprezowali. Pare lat pozniej zdarzało mi się rozmawiać na spotkaniach rekrutacyjnych ze znajomymi ze studiów, którzy mielie PUSTE cv, podczas gdy ja byłam juz wtedy koordynatorem działu. Teraz pracuje w miedzynarodowej korporacji jako market access menager, o kase ani o pracę nie musze już martwic do konca zycia a mam kilka znajomych, które w dalszym ciagu szukają pierwszej pracy w zawodzie.
I to tyle o tej dumie studentów, że skonczyli studia dzienne :)
11 października 2016, 09:52
Zrobiłam licencjat zaocznie, w między czasie pracowałam, byłam na praktykach i stażu zawodowym. Dzięki temu mam już bogate cv, znalazłam pracę w zawodzie i to całe 15 minut rowerem od domu :P Jak to zrobiłam? Nie czekałam, aż praca przyjdzie sama. Wysyłałam cv gdzie się dało :) Teraz jestem już na pierwszym roku magistra, mam bardzo duże doświadczenie w branży i bardzo dobry start w karierze. A to tylko dzięki temu, że nie czekałam, tylko działałam.
No i wybrałam przyszłościowy kierunek, praca gwarantowana - o ile dajesz z siebie 100 % :)