- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2016, 17:30
Dziewczyny gdybyście miały wybierać pomiędzy bad boyem, który byłby po prostu w pewnym stopniu dupkiem, ale jednocześnie kręciłby was niesamowicie, sprawiał, że byłybyście szczęśliwe pomimo jego wad, a facetem romantykiem, który zrobiłby dla was wszystko, ale pomiędzy wami nie byłoby tej chemii co z tym pierwszym to którego byście wybrały? Życie intensywne wzloty i upadki z tym pierwszym czy stabilizację z tym drugim?
30 lipca 2016, 18:49
jestem zupełnie nieromantyczna, jakby mi facet z czyms takim wyskoczył, to bym prędko drzwi szukała. Z bad boyami zawsze sobie doskonale radziłam. To świetni kumple, ale też nie do zakochania. Ale gdyby nic innego nie było na świecie, to wszystko, nawet kozioł, byle nie romantyk...
30 lipca 2016, 18:56
*
Edytowany przez 8 grudnia 2016, 21:05
30 lipca 2016, 19:15
seksowny i romantyczny :D nie brałabym takiego, w którym coś by nie pasowało..
30 lipca 2016, 20:22
Zaden.
Chyba ze jest chemia z tym romantykiem tylko nie taka wybuchowa. Wtedy pewnie dalabym szanse temu zwiazkowi.
30 lipca 2016, 22:06
żaden. Znalazlabym sobie jakąś fajną laskę ;)
30 lipca 2016, 22:57
żadnego. moim zdaniem fajny to jest chlopak, ktory ma swoje zdanie, ale na pewno nie jest dupkiem. dupka bym nie zdzierzyla, cieplej kluchy tez nie. ja bad boya wlasnie rozumiem bardziej jako buntownika, ktory ma gdzies zdanie innych, ale zdardy/krecenie/chamstwo - nie dla mnie.