Temat: Alkohol i odchudzanie? Jak to w koncu jest?

ma to samo :) 

Czyli jak się nie przegryza to można się napić powiedzmy w sobote dwa piwka ? :)

Mysle ze jak doliczysz to do bilansu kalorycznego to tak ale i bez tego dwa piwa w sobote ci nie zaszkodzą. 

ja tam po alku nie tyje ale w trakcie diety gwarantuje mi to spory zastoj. dziwnym trafem wino jest dla mnie gorsze niz piwo. Nie jestem zwolennikiem bezgranicznego zaufania w kalorie bo moim zdaniem ( i nie tylko moim) kaloria kalorii nie rowna. Wydaje mi sie, ze wino jest duzo gorsze i to przez fruktoze. Nie znam sie na tych wszystkich biochemicznych procesach ale z tego co wiem fruktoza nie jest pozytkowana. Ja pije alkohol moze raz na kilka miesiecy, ale ostatnie przedawkowanie piwa nie mialo na mnie zadnego wplywu oprocz kaca podpuchnietych oczu czyli krotkiego zatrzymania wody. natomiast w zeszlym miesiacu napilam sie wina (tylko lampke) i mialam zastoj dwa tygodnie i dziwne skoki wagi.

Ponoć w kieliszku wódki jest ok 50 kalorii ;) Według mnie samymi kaloriami z alkoholu jakiejś mega dużej nadwyżki nie nabijesz (no chyba, że masz aż taką mocną głowę;)) i pijesz częściej niż raz na tydzień.. ale najgorsze w alkoholu jest to, że cholernie pobudza apetyt. mi to się od razu włącza taki instynkt by się nażreć jak popiję, a na co dzień jestem niejadkiem.

Czysta z redbullem zero 

chyba bym na oiomie wyladowala

Ja alkohol ograniczam, ale nie rezygnuje calkowicie. Wliczam w bilans i tyle. Zrezygnowalam z piwa bo raz ze zawsze mi sie po nim odkurzacz wlacza i jem wszystko co mam pod reka (przy winie i wodce tak nie mam) a dwa ze jednak kalorii z piwa jest wiecej niz zwodki, bo piwa wypije ze 4 jak juz zaczne, wodki tez wypije ze 4 drinki w tym samym czasie a kcal mniej... 

ja jak odstawiam alko to chudne

ja robiłam test kiedyś,  dieta idealnie ta sama.  2 tyg bez alkoholu 2 tyg piwo lub 2 codziennie,  zero różnicy w spadku wagi ;)