- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lipca 2016, 12:24
Przyjęłybyście pierścionek zaręczynowy za 100zł?
Nie sądzicie, że to trochę kpiące podejście dla kobiety?
12 lipca 2016, 14:45
A wzielas pod uwage, ze sa osoby, ktore zarabiaja najnizsza krajowa, a nie wydaja na piwo i fajki? Zarabiaja malo, bo dopiero wkroczyly na rynek pracy i musza zyc bardzo skromnie, zeby sie utrzymac? Dla mnie kupowanie drogiego pierscionka w takich okolicznosciach mija sie z celem. Drozszy mozna dostac po paru latach, jak sie juz finansowo stanie na nogi.Jezeli facet plywalby w kasie, a dal pierscionek zareczynowy za 100 zl to bylabym rozczarowana i pomyslala, ze jest sknera..Ze zycie z nim bedzie trudne i bedzie ciagle wypominanie wszystkiego.Jesli by zarabial najnizsza krajowa cos kolo 1300 zl i z ledwoscia by uzbieral te 100 zl, zeby kupic srebrny pierscionek z cykoria za te 100 zl, a na piwko, papieroski i kolegow by przeznaczal 300 - 400 zl miesiecznie, to tez daloby mi to do myslenia, ze przyszlosc z nim bedzie tak wlasnie wygladala. Pierwsze beda jego potrzeby, zachcianki i przyjemnosci, a na samym koncu rodzina. Ile trzebaby zarabiac w Polsce, zeby nie bylo kogos stac na porzadny i ladny pierscionek powiedzmy za 600 zl?????? Musialby to odkladac kilka lat? Bez przesady? Jesli proponuje plastikowy, to chyba sie z dziecinstwem minal i piaskownica..Prawdopodobnie jak sie dzieci pojawia tez nie bedzie mial zbyt wiele do zaoferowania...200 zl alimentow i rozgrzeszony bedzie. Bo przeciez placi! Nie, nie przyjelabym takiego pierscionka byle jakiego, chyba, ze bylyby to zareczyny spontaniczne, tzn planowane od dawna, ale szukal odpowiedniej chwili, a zapomnial zabrac ze soba wlasciwy pierscionek.
Dla mnie planowanie przyszlosci, slubu, wesela w takiej sytuacji jest zbyt wczesne...Piszemy ogolnie, a nie o konkretnym przypadku. Takich mezczyzn, bardzo mlodych, a zarazem dojrzalych, pracowitych, zorientowanych zyciowo, majacych cel w zyciu, zawodowy, ale tez i rodzinny i pewnych danej kobiety na tyle, aby sie z nia zenic..brac slub i planowac potomstwo - jest niewielu. Za to najwiecej jest takich bezsensownych kolesi, co to sie z kwiatka na kwiatek fruwaja, chleja, wydaja kupe forsy na gry czy inne nalogi...Mysla wylacznie o sobie, po prostu egoisci. A pozniej skapi alimenciarze. Takich jest wiecej.
12 lipca 2016, 14:46
nie, bo sorry ale jaka przyszlosc bylaby z takim facetem? Wyobrazaszz sobie np wyjsc za kogos takiego, zalozyc z nim rodzine? Ja nie. Bo dalsze wspolne zycie kolorowe by nie bylo :(
12 lipca 2016, 14:49
ja dostalam taki za 700 zl i bylam zla ze wybral taki jaki mu mamusia ze sklepowa poradzily a nie taki jaki ja chcialam ( chcialam nieco tanszy ale nie z malym diamentem a zoltym cytrynianem)
12 lipca 2016, 14:50
Dziwna jestem, bo nie chcę drogiego. W granicach rozsądku. Choćby za 100 zł. Jakie to ma znaczenie tak na prawdę??
I nie dlatego, że ON by mi nie kupił droższego. Wydałby każde możliwe pieniądze, ale po co? Wolę sobie być, żyć, kochać, a za te pieniądze z pierścionka, odbyć fajną podróż we dwoje, gdzieś w Polskę, z przygodami.
Edytowany przez Blacksize 12 lipca 2016, 14:52
12 lipca 2016, 14:53
Dziwna jestem, bo nie chcę drogiego. W granicach rozsądku.Choćby za 100 zł. Jakie to ma znaczenie tak na prawdę??
O jesssuuu, przecież to nie chodzi o kwotę z paragonu od jubilera. To chodzi o nastawienie do życia jakie facet prezentuje. Czy jest pracowity, ambitny, zaradny... czy też odpierd...a manianę i liczy na łatwe życie i że "jakoś to będzie".
12 lipca 2016, 14:54
Czytam i nie wierzę. Czy cena pierścionka ma aż takie znaczenie? Dla mnie nie ma. Liczy się to, że mój mężczyzna mnie kocha, szanuje, wspiera, zawsze mogę na niego liczyć. A mówienie, że nie przyjęłoby się pierścionka za 100 zł to wg mnie głupota. Pierścionek zaręczynowy to symbol. A dany nawet taki, który kosztował 50 zł dla obdarowanej będzie tym najpiękniejszym pierścionkiem. Ale co ja wiem... Mam dopiero 26 lat.
12 lipca 2016, 14:57
Znam przypadek, jak facet dał dziewczynie pierścionek za 140 złotych, a sobie kupił nte buty w miesiącu za 400 ;D I tyle właśnie były warte te zaręczyny, poszedł, wziął pierwszy lepszy pierścionek, i zadowolony, bo odhaczone.
Jasne, że hajs nie swiadczy o uczuciu, tym bardziej cena pierścionka. Ale jakby mój mi po 8 latach dał pierścionek za 100 złotych, to bym go wyśmiała :P Ja akurat lubię biżuterię, i skoro mamy bawić się w szopkę zwaną zaręczynami, to pierścionek jest jakby kartą przetargową. Za stara jestem i za długo z nim jestem, by jarać się pierścionkiem z gumy do żucia, bo to takie romantyczne ;P
Ale ludzie są różni. Są tacy, dla których ważniejsza będzie otoczka, czy sam fakt zaręczyn. Ważne, by facet spełnił oczekiwania swojej kobiety. Jeśli jej pasuje pierścionek za 100 złotych, to czemu nie?
Edytowany przez cancri 12 lipca 2016, 14:58
12 lipca 2016, 15:00
Czytam i nie wierzę. Czy cena pierścionka ma aż takie znaczenie? Dla mnie nie ma. Liczy się to, że mój mężczyzna mnie kocha, szanuje, wspiera, zawsze mogę na niego liczyć. A mówienie, że nie przyjęłoby się pierścionka za 100 zł to wg mnie głupota. Pierścionek zaręczynowy to symbol. A dany nawet taki, który kosztował 50 zł dla obdarowanej będzie tym najpiękniejszym pierścionkiem. Ale co ja wiem... Mam dopiero 26 lat.
Problem w tym, że są mężczyźni, którzy właśnie swojej przyszłej żony nie szanują i tego symbolem jest pierścionek za 100 złotych. Nie mówimy o sytuacji, w której ktoś nie ma, ale sytuacji w której nie da - bo na przykład wydał na imprezy, albo inne równie "ważne" rzeczy. A potem w ramach oszczędności wybiera najtańszy pierścionek - wtedy odrzucenie zaręczyn to nie głupota, a właśnie mądra postawa osoby, która oczekuje szacunku.
12 lipca 2016, 15:05
Swoja droga,troche zabawne sa niektore wypowiedzi: "przyjelabym jakikolwiek,bo nie jestem materialistka ,MIMO ZE DOSTALAM DUZO DROZSZY(nie omieszkam wspomniec,jeszcze pomysla,ze sama dostalam pierscionek za 100zl;) albo "dostalam tani pierscionek BO TAKI CHCIALAM,JAKBYM TYLKO KIWNELA PALCEM KUPILBY MI DROGI"
Autorko,ciekawiej byloby gdybys zadala pytanie "czy gdyby twoj obecny partner/maz dal Ci w dniu zareczyn pierscionek za 100zl,przyjelabys go?" zaloze sie, ze wiele odp byloby innych.