Temat: Zaręczynowy za 100zł

Przyjęłybyście pierścionek zaręczynowy za 100zł? 

Nie sądzicie, że to trochę kpiące podejście dla kobiety?

ASwift napisał(a):

Swoja droga,troche zabawne sa niektore wypowiedzi: "przyjelabym jakikolwiek,bo nie jestem materialistka ,MIMO ZE DOSTALAM DUZO DROZSZY(nie omieszkam wspomniec,jeszcze pomysla,ze sama dostalam pierscionek za 100zl;) albo "dostalam tani pierscionek BO TAKI CHCIALAM,JAKBYM TYLKO KIWNELA PALCEM KUPILBY MI DROGI"Autorko,ciekawiej byloby gdybys zadala pytanie "czy gdyby twoj obecny partner/maz dal Ci w dniu zareczyn pierscionek za 100zl,przyjelabys go?" zaloze sie, ze wiele odp byloby innych.

Taaa...;D Cóż, dla wielu liczy się GEST. A na męskie gesty narzekać nie wolno, bo wiadomo, jeszcze się skończą i te za 100, i co wtedy będzie :D

Soc44 napisał(a):

Ile z was, dorosłych i lepiej na życiu znających się od każdego innego człowieka obrończyń "dobrobytu" w imię fałszywej miłości jest z klasy wyższej? ( ?° ?? ?°) Tak z ciekawości was pytam, gwiazdy. ( ?° ?? ?°)

Ale o co pytasz? Nie mam problemu z rozumieniem tekstu pisanego, ale jakoś słowa ci się nie składają w logiczne zdania.

Jeśli pytasz o to czy jestem z dobrego bogatego domu, to odpowiem, że nie. Pochodzę z biednej wielodzietnej rodziny. Sama opłaciłam swoje studia, sama zapracowałam na dom i samochód i zagraniczne wakacje, sama wychowuję niepełnosprawne dziecko. I wiem, że jak się chce to można. A lenistwa i bumelanctwa nie toleruję. I jaśnie pana małżonka lenia i nieudacznika utrzymywać nie zamierzam w imię... czego? miłości? Nie bądź śmieszna! Nie byłabym w stanie pokochać facecika bez ambicji! Mężczyzna musi coś sobą reprezentować. Nawet jeśli jego partnerka jest w pełni samodzielna. A nawet tym bardziej wtedy. Ludzie powinni się dobierać na zasadzie równości poziomu.

a ja nie mam pojęcia ile kosztowął moj piersionek i guzik mnie obchodzi,  noszę go z dumą już 10 lat, co to ma za znaczenie? ludzie ogarnijcie sie "nie nie wyjdę za ciebie, bo piersionek jest za tani"...ja pikolę

ZuzaG. napisał(a):

Soc44 napisał(a):

Ile z was, dorosłych i lepiej na życiu znających się od każdego innego człowieka obrończyń "dobrobytu" w imię fałszywej miłości jest z klasy wyższej? ( ?° ?? ?°) Tak z ciekawości was pytam, gwiazdy. ( ?° ?? ?°)
Ale o co pytasz? Nie mam problemu z rozumieniem tekstu pisanego, ale jakoś słowa ci się nie składają w logiczne zdania.Jeśli pytasz o to czy jestem z dobrego bogatego domu, to odpowiem, że nie. Pochodzę z biednej wielodzietnej rodziny. Sama opłaciłam swoje studia, sama zapracowałam na dom i samochód i zagraniczne wakacje, sama wychowuję niepełnosprawne dziecko. I wiem, że jak się chce to można. A lenistwa i bumelanctwa nie toleruję. I jaśnie pana małżonka lenia i nieudacznika utrzymywać nie zamierzam w imię... czego? miłości? Nie bądź śmieszna! Nie byłabym w stanie pokochać facecika bez ambicji! Mężczyzna musi coś sobą reprezentować. Nawet jeśli jego partnerka jest w pełni samodzielna. A nawet tym bardziej wtedy. Ludzie powinni się dobierać na zasadzie równości poziomu.

hahaha też trzy razy to czytałam, i dalej nie rozumiem pytania :D

niby to tylko symbol ..(tajemnica) poza tym milosc nie wybiera. jest slepa, glucha, glupia. :PP nie ma znaczenia wiek, pieniadze, plec i wszystko inne. wolalabym jednak, zeby moj pierscionek zareczynowy byl z nieco wyzszej polki. jest to pamiatka na cale zycie. od tego jedynego dla tej najwazniejszej. moglby sie wiec troche postarac. ;)

ZuzaG. napisał(a):

Soc44 napisał(a):

Ile z was, dorosłych i lepiej na życiu znających się od każdego innego człowieka obrończyń "dobrobytu" w imię fałszywej miłości jest z klasy wyższej? ( ?° ?? ?°) Tak z ciekawości was pytam, gwiazdy. ( ?° ?? ?°)
Ale o co pytasz? Nie mam problemu z rozumieniem tekstu pisanego, ale jakoś słowa ci się nie składają w logiczne zdania.Jeśli pytasz o to czy jestem z dobrego bogatego domu, to odpowiem, że nie. Pochodzę z biednej wielodzietnej rodziny. Sama opłaciłam swoje studia, sama zapracowałam na dom i samochód i zagraniczne wakacje, sama wychowuję niepełnosprawne dziecko. I wiem, że jak się chce to można. A lenistwa i bumelanctwa nie toleruję. I jaśnie pana małżonka lenia i nieudacznika utrzymywać nie zamierzam w imię... czego? miłości? Nie bądź śmieszna! Nie byłabym w stanie pokochać facecika bez ambicji! Mężczyzna musi coś sobą reprezentować. Nawet jeśli jego partnerka jest w pełni samodzielna. A nawet tym bardziej wtedy. Ludzie powinni się dobierać na zasadzie równości poziomu.

myślę, że raczej cały związek świadczy o tym jaki jest facet, a nie jakieś kółko na palec. ;]

mój zaręczynowy kompletnie nie mam pojęcia ile kosztował, może i 100 zł, ale nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia.

Nie! Pierścionek zaręczynowy to pewnien symbol, nie tylko miłości, ale i trwałości. Dla mnie nie wchodzi w grę inny pierścionek niż z brylantem.

I wcale nie musi on być na pół palca. Może być niewielki, a taki wcale tak dużo nie kosztuje.  

Ej, ale skąd byście wiedziały, że Wasz pierścionek jest za minimum 400 zł (czy gdzie jest ta granica)? Ja tam jubilerem nie jestem, a robić po zaręczynach research to trochę wariactwo :D

Co to znaczy, że facet nie ma kasy??? Idzie do dodatkowej roboty i ma. :)

Jessica02 napisał(a):

Czy któraś z dziewczyn/kobiet piszących tutaj przyjmuje zaręczyny po miesiącu znajomosci? Bo z niektórych wypowiedzi tak wnioskuje. Bo jak ma kase a pierścionek kupi skromny to bedzie sknera etc. Wtf? A co wy go od pięciu min znacie? No chyba jak ktoś sie zaręcza to znaczy ze juz sa jakis czas ze soba i znają sie na tyle zeby podjąć taka decyzje. Czy sie mylę? To ze facet ma kase ale i tak kupuje skromny pierścionek to nie znaczy ze jest sknera czy kimś takim. Moze ma inne wartości, przekonania etc a kobieta ktorej sie oświadcza jest mu znana na tyle ze wie co lubi. Jesli dając kobiecie pierścionek za 100 zł to albo ja bardzo kocha i nie stac go na inny albo jest mądry i na symbol typu pierścionek nie bedzie wydawał kupy kasy a przeznaczy to na cos ważniejszego dotyczącego juz wspólnego życia. I jesli tani pierścionek ma byc wyznacznikiem tak albo nie to sory 

Dokladnie!!!! Swiete słowa! Tak jakby dopiero te zareczyny mialybyc wyznacznikiem jego charakteru na których podstawie podejma decyzje. Myslalam, ze decyzja czy sie z kims chce spedzic zycie jest na tyle powazna, ze buduje sie ja w pewnie sposob na ogole zwiazku i podczas calego czasu jego trwania. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.