- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 kwietnia 2016, 09:26
bo wydaje mi się, że 1 raz dziennie jest ok.
Ale jak słucham czasami osób, które biorą prysznic 2 razy dziennie to myślę sobie, że tylko szkodę własnej skórze robią.
Co myślicie?
7 kwietnia 2016, 23:53
Raz dziennie - wieczorem. Czasem zdarza się, że jest potrzeba, np 2 razy dziennie, ale to tylko w sytuacji gdy np intensywnie ćwiczę lub jest potworny upał. Jednak generalnie 1 prysznic mi wystarcza.
8 kwietnia 2016, 00:58
Z reguły 1 raz dziennie, wieczorem po treningu. W upały 2-3 razy dziennie. Ponadto po każdej "większej" wizycie w toalecie podmywam się. Podczas okresu oprócz codziennego prysznicu, podmywam się 2-3 razy i zmieniam bieliznę.Podczas każdego prysznicu robię peeling i masaż rękawicą do masażu, a po zawsze balsamuje się (na ręce i łydki zwykły balsam z dove, na brzuch, uda i pośladki balsam napinający, przeciwko wiotczeniu i starzeniu się skóry, na cycki balsam push up + bio oil. Do tego codziennie rano balsam do cycków, napinający, na rozstępy. 2 razy w tygodniu po prysznicu nacieram się cała olejkiem do ciała.
Woow ja bym tego nie spamięta i pewnie zdarzalo by sie cycki przeciwko wiodczeniu a dupsko push upem xd
8 kwietnia 2016, 01:08
Wieczorem i po treningu, jesli po treningu jest wieczor to nie biore prysznica dwa razy xd czasem tez po pracy przed treningiem. Rano nigdy i zawsze wstajac czuje sie świeża, w lozku poce sie tylko jak mam goraczke, moze niektóre powinny zmienic kołdrę na inna jesli sie poca dla mnie to dziwne... Gdybym miala rano czas na prysznic to tez byloby dziwne w moim przypadku znaczyloby to ze czas stanął:)
8 kwietnia 2016, 07:03
Jeśli spędzam cały dzień w domu, co dotyczy 90% dni w roku, biorę prysznic tylko wieczorem.
Jeśli dzień jest bardziej intensywny, myję się w zależności od potrzeb.
Każdorazowo po skorzystaniu z toalety poza papierem używam chusteczek dla dzieci, a w domu mam klimatyzację i wentylatory - w zależności od potrzeby i nastroju. Nie mam wielu możliwości żeby zaśmierdnąć, a nie widzę potrzeby żeby się myć dla zasady.
Jeśli ktoś sobie nie wyobraża nie wziąć prysznica rano, powinien przyjąć do wiadomości, że nie wszyscy się pocą jak przysłowiowe koty. Śpię w czystej pościeli, przykryta zaledwie prześcieradłem, w bezruchu - nie wiem po czym niby miałabym się czuć nieświeża. W nocy spada temperatura ciała, budzę się raczej nieco zziębnięta, niż spocona.
Tekst o konieczności zmycia roztoczy wydał mi się wręcz zabawny, bo raz że w wodzie jest mnóstwo innych drobnoustrojów, a dwa że najwięcej roztoczy żyje na ręcznikach... ;)
Częsty kontakt skóry z wodą przesusza ją, rujnuje naturalną barierę ochronną, przez co też upośledza się jej odporność oraz przyśpiesza proces starzenia. Widzę to zresztą po swoich dłoniach...
Edytowany przez EgyptianCat 8 kwietnia 2016, 07:06
8 kwietnia 2016, 08:18
co najmniej dwa razy dziennie, chyba, że padam z nog, ale to bardzo, bardzo rzadko, bo zawsze staram się wskoczyć nawet jak nie mam sil juz;d a potem na wyrko i spać;P
Obowiązkowo prysznic rano, kiedy wracam skądś (praca, uczelnia), a nie jest jeszcze zbyt pozno (rzadkosc;d), no i wieczorem, ew. przed dodatkowymi wyjściami np. na zakupy czy spotkanie jakies.
Nie pocę się, nie śmierdzę, ale libię być swieża i czysta, wtedy sie lepiej czuję.
Edytowany przez bedziedobrze90 8 kwietnia 2016, 08:19
8 kwietnia 2016, 08:45
Zazwyczaj dwa razy dziennie, choć sama nie jestem z tego mega zadowolona, bo w DE jest strasznie kamienista woda...ale biorę rano po treningu i wieczorem po pracy,bo też się zawsze spocę i czuję się mega nieświeża :/ ale tylko raz dziennie myję włosy...
8 kwietnia 2016, 15:04
Minimum 1x dziennie, więcej - w przypadku upałów lub ćwiczeń albo kiedy czuję taką potrzebę .Ale i tak kocham wanne:D
8 kwietnia 2016, 21:18
2 razy dziennie- wieczorem przed spaniem i rano, gdy wstane. zawsze. a w lecie, to i 3-4 razy dziennie, np. gdy sie spoce, wroce z miasta z zakupow czy gdy skoncze sprzatac dom albo gdy wychodze gdzies wieczorem. lubie byc czysta i miec swieze wlosy i skore.
8 kwietnia 2016, 21:54
Ja sie w nocy nie poce. Spie w bieliźnie tylko. Myje się raczej tylko wieczorem. Nie jestem potliwym człowiekiem. A w wyjątkowych sytuacjach zawsze są przecież chusteczki nawilżane. Moja koleżanka miała częste infekcje intymne aż w końcu któryś lekarz powiedział że to przez to, że za dużo sie podmywa i raz dziennie wystarczy, no i przeszło.