Temat: pierdnęłam na randce !

Spędziłam wieczór z chłopakiem , którego niedawno poznałam. Zamówiliśmy pizzę i tak się najadłam,że pierdnęłam. Męczy mnie silny kaszel i przy wysiłku samo wyszło i dosyć głośno . Ja spaliłam buraka i udałam,że nic się nie stało. Nie wiedziałam kompletnie jak się zachować. Myślicie ,że już się ze mną nie spotka więcej ?  nie jestem trollem . Głupio mi spytać koleżankę czy kolegę o to.

walcz_o_marzenia napisał(a):

przecież każdemu moze się zdarzyć, a jeśli się nie odezwie to nie był Ciebie wart;)

Nie był wart czego ? jej towarzystwa w oparach bąków? (smiech)

Przecież kobiety nie pierdzą i nie robią kupy :D Trochę siara nie ma co, no ale kiedyś kolega przy mnie pierdnął  to później bałam się z nim wychodzić bo gdyby nie to że wtedy akurat mieliśmy postój i mogłam otworzyć drzwi to nie wiem czy bym przeżyła :D 

Pasek wagi

nie wierzę by coś takiego miało zaprzepaścić dobrą znajomość. jeśli by się nie odezwał później to albo jest zbyt infantylny (no jasne, przecież ludzie w związku nie pierdzą. pewnie przez jak są dzieciakami i są w ,,związku" od 3 mies to tak), albo po prostu nie ma chemii i bąk nad tym nie zaważył.

Przeprosiłabym chociaz:)

Troche wstyd, ale z drugiej strony... to przeciez naturalna sprawa:) kobiety tez prykaja i robia kupe:) a jesli on o tym nie wie i sie wiecej do ciebie nie odezwie to chyba nie masz za kim plakac...

Ja zawsze zwalam winę na inną osobę. 

TajemniczaHistoria napisał(a):

A jaka była jego reakcja? Jeśli go nie zagazowałaś i nie zrobił się zielony, to nie powinno to znacząco wpłynąć na Wasze relacje 

(smiech)

Współczuję ci

Zawsze, ZAWSZE, obróć to w żart! Jeśli ja nie miałabym pewności, czy się zorientował, to i tak lepiej się przyznać i roześmiać niż mieć nadzieję że nie zauważył. Kurde, jeśli koleś żyje w świecie fantazji, gdzie dziewczyny nie pierdzą, to tym lepiej dla Was obojga, jeśli go z tej krainy marzeń sprowadzisz na ziemię swoim siarczystym...poczuciem humoru :D :D

jesli koles ma dystans to bedzie dobrze :) ja jak mialam 17 lat poszlam na randke, byl moj owczesny chlopak,moje dwie psiapsioly i kolega mojego chlopaka,poszlismy na lody, pamietam to byly lody wloskie... Jedna z moich kok miala duzy biust i niewiedzac kiedy lod spadl jej doslownie w cycki,ta druga zaqczela sie tak chichrac,ze wyplula loda w twarz koledze mojego chlopaka... Boze co to byl za wstyd!!!! Myslallam ze je zabije,a wiesz co sie wydarzylo??? Chlopak opluty przez moja kolezanke zakochal sie w niej na zaboj.. Nie sa dzis razem,ale zawsze cieplo wspominqm ta cala sytuacje... Spokojnie,tak jak kolezanka napisala,wszystko co ludzkie,nie jest nam obce,wiec powodzenia! Daj znac jak sie potoczylo :)

Przecież to naturalna ludzka reakcja organizmu, zdarza się ;] Mogłaś przeprosić i się z tego uśmiać :P

Hahahaha zdarza się :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.