- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 stycznia 2016, 15:06
Kto jest dla was ważniejszy, dziecko czy mąż/partner?
Przed chwilą wyczytałam w pewnym wątku, że dziecko jest najważniejsze dla matki, ale czy to poprawne? Jak jest u was?
21 stycznia 2016, 15:31
Zależy od sytuacji - jak będziesz mieć np męża alkoholika, to powinnaś wybrać dobro swoje i dziecka i się go pozbyć, a nie być z nim tylko dlatego, że niby ma być najważniejszy.
21 stycznia 2016, 15:32
Moim zdaniem mąż powinien być zawsze na pierwszym miejscu, dziecko jest ważne, ale nie powinno być ponad mężem. Jak chodziłam na nauki przedślubne to ksiądz powiedział coś co do mnie mocno trafiło - że po ślubie to mąż ma być najważniejszy, nie rodzice, nie dziecko, tylko mąż, bo to z nim spędzisz całe życie i to jemu przysięgasz, a dziecko najlepiej wychowuje się właśnie w takim domu, gdzie rodzice w taki sposób się kochają.
21 stycznia 2016, 15:33
Zależy od sytuacji - jak będziesz mieć np męża alkoholika, to powinnaś wybrać dobro swoje i dziecka i się go pozbyć, a nie być z nim tylko dlatego, że niby ma być najważniejszy.
21 stycznia 2016, 15:34
Obydwoje na równi. Nie potrafię sobie wyobrazić, że któregoś można kochać bardziej/mniej. Albo - że mąż jest ważniejszy, albo, że dziecko jest ważniejsze, głupota totalna. To jest inny rodzaj miłości i tyle - dziecko kocham największą miłością macierzyńską a męża jako partnera życiowego. I nie ma co tu porównywać, a teksty w stylu "dziecko kiedyś odejdzie z domu a mąż jest na całe życie" można o kant tyłka sobie rozbić, bo mąż może nas zostawić szybciej niż to się wydaje. W ogóle idiotyczne dylematy.
21 stycznia 2016, 15:34
z jednej strony: dziecko jest twoją krwią, wyszło z ciebie i już zawsze ty i tylko ty będziesz jego matką. partner jest, ale za kilka lat może być inny - tak to niestety funkcjonuje. moim zdaniem w zdrowych relacjach partner i dziecko są sobie równi - ale jednocześnie każde z nich ma przewagę na innym polu.z drugiej strony: matka najczęściej po urodzeniu dziecka poświęca 90% swojego czasu jemu. to jest naturalne, a faceci, którzy wciąż jeszcze zostawiają pieluchy i smoczki na głowie swoich kobiet, jeszcze się do tego przyczyniają. Gorzej, jeśli te pierwsze kilkanaście miesięcy z dzieckiem przełoży się na normę w codziennych stosunkach z partnerem w dalszym życiu. A najgorzej, jeśli kobieta staje się przede wszystkim matką, i przez kolejne 20 lat niańczy dzieciaka, męża strącając gdzieś na granice swojej świadomości.Generalnie: bardzo, bardzo nie chciałabym, żebym mój partner kiedykolwiek poczuł, że liczy się dla mnie mniej niż dziecko.
21 stycznia 2016, 15:35
Kto jest dla was ważniejszy, dziecko czy mąż/partner? Przed chwilą wyczytałam w pewnym wątku, że dziecko jest najważniejsze dla matki, ale czy to poprawne? Jak jest u was?
Takie rozwazania sa bez sensu. Bo wlasciwie w jakim kontekscie maz czy dziecko maja byc wazniejsi? I z mezem i z dziecmi spedzamy w jednym domu wiele lat i przezywamy rozne sytuacje, w tych sytuacjach raz maz jest wazniejszy, raz dziecko, a raz jeszcze ktos inny.
21 stycznia 2016, 15:37
Mąż/ partner. Dziecko jest "na chwilę".
Coś w tym jest. Zainteresował mnie ten temat, bo przeczytałam tu o dziewczynie, która wywaliła męża z sypialni i śpi ze swoim dzieckiem, i tak mnie zainteresowało, czy tylko ja widzę w tym coś dziwnego. Nie mam dzieci, więc może się nie znam.
21 stycznia 2016, 15:41
Coś w tym jest. Zainteresował mnie ten temat, bo przeczytałam tu o dziewczynie, która wywaliła męża z sypialni i śpi ze swoim dzieckiem, i tak mnie zainteresowało, czy tylko ja widzę w tym coś dziwnego. Nie mam dzieci, więc może się nie znam.Mąż/ partner. Dziecko jest "na chwilę".
Dziecko się budzi tysiąc razy w ciągu nocy, i w sytuacji, w której mąż śpi w osobnym pokoju jest to dla niego po prostu wygodniejsze, bo się bardziej wyśpi. A jeśli chodzi do pracy, to wiadomo, że wyspać się musi.
21 stycznia 2016, 15:52
Tak mi jeszcze przyszło do głowy: matka często wybiera dziecko zamiast męża, bo dziecko jest jak plastelina. Da się matce kształtować, będzie robić (do pewnego wieku) to, co matka chce. A z mężem się tak nie da.
21 stycznia 2016, 15:53
Dla mojej mamy dzieci byly wazniejsze i duzo sie dla nas poswiecala, za to tata czasami nie byl najlepszym ojcem i bylo widac, ze dla niego na pierwszy mijescu jest on, pozniej mama, a pozniej dzieci. Gdybym to, ze mama byla taka jaka byla to moglabym teraz byc nieszczesliwym czlowiekiem z masa problemow. Gdybym miala wybierac z tych dwoch to zdecydowanie 1.
Moim zdaniem powinna byc zachowana jakas rownawaga. Dziecko trzeba kochac i wspierac, to rodzice w duzej mierze ksztaltuja psychike dziecka, jest niewinna osoba, ktora nie poradzi sobie sama w wielu sytacjach. Nie mniej jednak nie mozna zapominac o partnerze, tez musi czuc sie kochany. Mysle, ze to zalezy od sytacji, w pewnych momentach powinien byc maz wazniejszy, a czasami dziecko, ale najlepiej to starac sie zeby bylo 'po rowno'.