Temat: Czy rożek może być seksi?

Czy figura rożek może być seksi, atrakcyjna?  Jak uważacie, czy jest tutaj osoba z taką figurą ? Chętnie zobaczę zdjęcia takich figur

No dobra. Rożek może być seksi, bo istnieją osoby, którym się taka figura podoba. 

Tak samo jak 120 kg babka też może być seksi. Albo wychudzona anorektyczka. Bo zawsze się znajdzie ktoś, kto to lubi.

ggeisha napisał(a):

No dobra. Rożek może być seksi, bo istnieją osoby, którym się taka figura podoba. Tak samo jak 120 kg babka też może być seksi. Albo wychudzona anorektyczka. Bo zawsze się znajdzie ktoś, kto to lubi.

Idąc tym tokiem myślenia to tak i chyba tu należy skończyć dyskusję.

Bo trening domowy z masą ciała jest diablo trudny? I generalnie kobietom jest dużo łatwiej kontrolować to, co robią na siłowni? Dlatego. Łatwiej dodawać po kilo na hantlę, niż np. zmieniać 10 podciągnięć australijskich na 5 opuszczań i jedno coś tam. To wymaga dużo więcej wiedzy. Ja zaczęłam kalistenikę dopiero teraz dodawać do ćwiczeń, bo teraz jestem na tyle silna i na tyle kontroluję swoje ciało, żeby mieć z tego frajdę.

Można. Ale mój argument jest taki, że wygląd bikini poza sceną jest jednak w normie umięśnienia, otłuszczednia i generalnie to po prostu zdrowe, funkcjonalne ciało. To jednak lekko co innego niż skrajna otyłość czy wyniszczenie anoreksją.  Ba - to tabelki skrajności dodałabym też kobiety przypakowane sterydami i zasuszone na wiór spalaczami.

jurysdykcja napisał(a):

Bo trening domowy z masą ciała jest diablo trudny? I generalnie kobietom jest dużo łatwiej kontrolować to, co robią na siłowni? Dlatego. Łatwiej dodawać po kilo na hantlę, niż np. zmieniać 10 podciągnięć australijskich na 5 opuszczań i jedno coś tam. To wymaga dużo więcej wiedzy. Ja zaczęłam kalistenikę dopiero teraz dodawać do ćwiczeń, bo teraz jestem na tyle silna i na tyle kontroluję swoje ciało, żeby mieć z tego frajdę.

Ja wychodzę z założenia, że robię tyle, na ile mi ciało w danym momencie pozwala i na ile się umocni, tyle będę robić. A nie dodawać do hantli kolejny kilogram i kolejny. Tak samo jak anorektyczka odejmuje kolejne i kolejne kalorie. Ten sam schemat. Nikt nie umie sobie powiedzieć stop i później są konkursy na najlepszego potwora (mówię o kluturystyce).

lubiekaszanke napisał(a):

laliho napisał(a):

Ale jak jeszcze stwierdzicie, że ona jest fuj to i ja walnę głową w stół :D
nie wygląda na rożka

Bo sie dobrze ubrała

Gruszka nie jest seksi bo ma małe cycki, klepsydra ma równie duże ramiona co dupę tez nie seksi 

jurysdykcja napisał(a):

Można. Ale mój argument jest taki, że wygląd bikini poza sceną jest jednak w normie umięśnienia, otłuszczednia i generalnie to po prostu zdrowe, funkcjonalne ciało. To jednak lekko co innego niż skrajna otyłość czy wyniszczenie anoreksją.  Ba - to tabelki skrajności dodałabym też kobiety przypakowane sterydami i zasuszone na wiór spalaczami.

Nie widziałam ich w dżinsach i koszulce, widziałam zdjęcia które dodałaś na początku.

rożek to modelkowa sylwetka

nainenz napisał(a):

Gruszka nie jest seksi bo ma małe cycki, klepsydra ma równie duże ramiona co dupę tez nie seksi 

Przecież nie odnosimy się do Ciebie, ja nigdy w życiu bym nie pomyślała, że jesteś rożkiem. Nie masz wielkich ramion, szerokiej klaty, braku bioder i małych cycków. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.