- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2015, 19:04
Luźny temat. Czy uważacie, że kobieta, która nie chce mieć dzieci jest złą osobą? Od razu przekreślacie ją jako znajomą/koleżankę?
Ja często kiedy mówię, że tego nie czuję, że nie lubie dzieci, nie mam ochoty przebywać w ich towarzystwie i się nimi zachwycać zostaję dosłonie zlinczowana. Słysze, że jestem złą kobietą, że jak tak można, że jestem egoistką, że przecież dzieci takie cudowne i że zostanę starą panną.
Dziwi mnie to ile jadu bije od osób, które na co dzień zachwycają sie tymi cudownymi bobaskami, kupkami i zupkami.
Mnie to nie kręci i wychodzi na to, że ze mną jest coś nie tak, a ja po prostu nie chcę, by ktoś decydował o mojej macicy. Nie wykluczam, że może kiedyś się to zmieni, przecież mam jeszcze czas, ale na te chwilę uważam, że zdecydowanie nie nadaję się na matkę i raczej nie będę nigdy chciała nią zostać.
A co wy myslicie o kobietach, które nie chcą mieć dzieci?
14 grudnia 2015, 11:51
Vivien byłaś dzielna, oby Ci zwrócili za tę szybę i wyrko. Masakra 6 lat to już nie takie malutkie dzieci i nie rozumiem jak matka może nie reagować jak dziecko się zachowuje poniżej wszelkiej krytyki. Wiadomo, że różnie może się zdarzyć, ale żeby łóżko rozwalić?! Chociaż w sumie moja znajoma, jak przyjechała z dziećmi do naszych wspólnych znajomych to zabrała im rowerki żeby mogły sobie pojeździć, bo przecież nasi znajomi mają taką wilką chatę, że szkoda nie skorzystać, a i dzieci będą miały zajęcie!
Przyklad tego ze co niektore dzieci sa howane a nie wychowywane.Moim zdaniem trzeba rozmawiac z dziecmi wyjasniac i tak w kolko.Chyba ze nie rozumieja badz nie chca rozumiec to trzeba ukarac.Zabrac tablet wylaczyc kompa, Tv i tak po kolei az do skutku......
A te cudowne dzieci skakaly na lozku i z lozka spadly a lozko przekrecilo sie na bok i z hukiem upadlo..........i ramie sie polamalo.Dobrze ze dzieciom nic sie nie stalo.....Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.;) ale nerwy kolejne 3 dni mialam na ostrzu noza hehe
14 grudnia 2015, 12:01
Dziecko to nie rzecz którą można wyrzucic jak się nie spodoba. Jesteś bardzo nieodpowiedzialna, ok gdybyś miała 16 lat mogłabyś nie zdawać sobie sprawy co to znaczy mieć dziecko ale dorosła kobieta powinna wiedzieć a jak nie wie to postudiować ten temat zanim zdecyduje się na ciążę. Nie rozumiem takich osóbBo miałam jakiś taki chwilowy zryw instynktu macierzyńskiego, nie wiem co mi się stało. I nie do końca sobie zdawałam sprawę jak wygląda życie z małym dzieckiem.To po co w ciążę zachodziłaś skoro teraz narzekasz? Mając takie myślenie nie powinnaś mieć dzieci, nie rozumiem jak mozna urodzić dziecko jak się tego nie pragnieMówię jaka jest prawda. Specjalista nie zwróci mi dawnego życia.Tallulah Bell idź Ty już naprawdę lepiej do jakiegoś specjalisty, a nie w każdym temacie o dzieciach jęczysz jakie to straszne, okropne i niegodne człowieka jest macierzyństwo. Życie się kończy i nic tylko strzelić sobie w łeb. Jakby tak było to nie byłoby przeludnienia na świecie.
Masz rację, całkowitą rację.
14 grudnia 2015, 12:05
Bo miałam jakiś taki chwilowy zryw instynktu macierzyńskiego, nie wiem co mi się stało. I nie do końca sobie zdawałam sprawę jak wygląda życie z małym dzieckiem.To po co w ciążę zachodziłaś skoro teraz narzekasz? Mając takie myślenie nie powinnaś mieć dzieci, nie rozumiem jak mozna urodzić dziecko jak się tego nie pragnieMówię jaka jest prawda. Specjalista nie zwróci mi dawnego życia.Tallulah Bell idź Ty już naprawdę lepiej do jakiegoś specjalisty, a nie w każdym temacie o dzieciach jęczysz jakie to straszne, okropne i niegodne człowieka jest macierzyństwo. Życie się kończy i nic tylko strzelić sobie w łeb. Jakby tak było to nie byłoby przeludnienia na świecie.
Dzieci nie są wiecznie małe. Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że wręcz dorastają zbyt szybko.
Idź na terapię, zmień sposób myślenia i postrzeganie świata, bo do końca życia będziesz nieszczęśliwa. A dzieci doskonale wyczuwają nasze emocje.
Edytowany przez 186e91775f8e4ecc580fa25cd80e3efc 14 grudnia 2015, 12:06
14 grudnia 2015, 12:07
nie mam nic przeciwko takim przekonaniom. Wychodzę, z założenia, że " jak ksiądz uważa" nie moja sprawa. Ale ale, jako matce nie podoba mi się deklaracja, że nie lubię przebywać ,w towarzystwie dzieci, szczególnie, że nie posiadam opiekunki i zabieram je wszędzie ze sobą. Więc reasumując, ni ziębi, ni parzy dopóty, dopóki nikt nie będzie obrażał mnie ani dzieci jak to cierpi w ich towarzystwie.
14 grudnia 2015, 12:09
ja się nie zachwycam kupkami, wymiotami i zupkami ;) i to czy ktoś chce mieć dzieci czy nie, w ogóle mnie nie obchodzi. nie jest to kryterium, którym się kieruję przy wyborze znajomych. wyobraziłam sobie ankietę przed zawarciem przyjaźni - czy chcesz mieć dzieci, czy jesteś wierząca, na jaką partię glosowałaś?;P
znajomość z taką osobą przeszkadzałaby mi tylko wtedy, gdyby taka przyjaciółka przychodziła odwiedzić mnie i moje dzieci i przez caly czas klepała, jak to ich nienawidzi i są wstrętne i obleśne itp.
14 grudnia 2015, 12:11
Dzieci nie są wiecznie małe. Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że wręcz dorastają zbyt szybko.Idź na terapię, zmień sposób myślenia i postrzeganie świata, bo do końca życia będziesz nieszczęśliwa. A dzieci doskonale wyczuwają nasze emocje.Bo miałam jakiś taki chwilowy zryw instynktu macierzyńskiego, nie wiem co mi się stało. I nie do końca sobie zdawałam sprawę jak wygląda życie z małym dzieckiem.To po co w ciążę zachodziłaś skoro teraz narzekasz? Mając takie myślenie nie powinnaś mieć dzieci, nie rozumiem jak mozna urodzić dziecko jak się tego nie pragnieMówię jaka jest prawda. Specjalista nie zwróci mi dawnego życia.Tallulah Bell idź Ty już naprawdę lepiej do jakiegoś specjalisty, a nie w każdym temacie o dzieciach jęczysz jakie to straszne, okropne i niegodne człowieka jest macierzyństwo. Życie się kończy i nic tylko strzelić sobie w łeb. Jakby tak było to nie byłoby przeludnienia na świecie.
dziewczyna dostała już 10000 takich rad i dalej zionie nienawiścią do macierzyństwa. napisała nawet, że dziecko zniszczyło jej życie... biedny maluch.
14 grudnia 2015, 12:21
dziewczyna dostała już 10000 takich rad i dalej zionie nienawiścią do macierzyństwa. napisała nawet, że dziecko zniszczyło jej życie... biedny maluch.Dzieci nie są wiecznie małe. Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że wręcz dorastają zbyt szybko.Idź na terapię, zmień sposób myślenia i postrzeganie świata, bo do końca życia będziesz nieszczęśliwa. A dzieci doskonale wyczuwają nasze emocje.Bo miałam jakiś taki chwilowy zryw instynktu macierzyńskiego, nie wiem co mi się stało. I nie do końca sobie zdawałam sprawę jak wygląda życie z małym dzieckiem.To po co w ciążę zachodziłaś skoro teraz narzekasz? Mając takie myślenie nie powinnaś mieć dzieci, nie rozumiem jak mozna urodzić dziecko jak się tego nie pragnieMówię jaka jest prawda. Specjalista nie zwróci mi dawnego życia.Tallulah Bell idź Ty już naprawdę lepiej do jakiegoś specjalisty, a nie w każdym temacie o dzieciach jęczysz jakie to straszne, okropne i niegodne człowieka jest macierzyństwo. Życie się kończy i nic tylko strzelić sobie w łeb. Jakby tak było to nie byłoby przeludnienia na świecie.
Sama zniszczyłam sobie życie zachodząc w ciążę, a to różnica. Dziecko niczemu nie jest winne. I jestem pewna że żadna terapia mi nie pomoże.
14 grudnia 2015, 12:25
Sama zniszczyłam sobie życie zachodząc w ciążę, a to różnica. Dziecko niczemu nie jest winne. I jestem pewna że żadna terapia mi nie pomoże.dziewczyna dostała już 10000 takich rad i dalej zionie nienawiścią do macierzyństwa. napisała nawet, że dziecko zniszczyło jej życie... biedny maluch.Dzieci nie są wiecznie małe. Z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że wręcz dorastają zbyt szybko.Idź na terapię, zmień sposób myślenia i postrzeganie świata, bo do końca życia będziesz nieszczęśliwa. A dzieci doskonale wyczuwają nasze emocje.Bo miałam jakiś taki chwilowy zryw instynktu macierzyńskiego, nie wiem co mi się stało. I nie do końca sobie zdawałam sprawę jak wygląda życie z małym dzieckiem.To po co w ciążę zachodziłaś skoro teraz narzekasz? Mając takie myślenie nie powinnaś mieć dzieci, nie rozumiem jak mozna urodzić dziecko jak się tego nie pragnieMówię jaka jest prawda. Specjalista nie zwróci mi dawnego życia.Tallulah Bell idź Ty już naprawdę lepiej do jakiegoś specjalisty, a nie w każdym temacie o dzieciach jęczysz jakie to straszne, okropne i niegodne człowieka jest macierzyństwo. Życie się kończy i nic tylko strzelić sobie w łeb. Jakby tak było to nie byłoby przeludnienia na świecie.
O widzę, że cierpisz na syndrom Jarosława? Nie wprowadziłaś jeszcze żadnych reform, a już wiesz że trybunał je zawetuje
14 grudnia 2015, 12:26
Nie wiesz czy Ci nie pomoże, ale jesteś taką egoistką, że nawet nie spróbujesz.