- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 listopada 2015, 23:29
Witam.
Dopiero raczkuję w tej materii i mam pewną wątpliwość, której nie udało mi się rozwiać mimo "Googlowych" poszukiwań. Jak powinnam traktować ciasta tuż po upieczeniu? Zostawić w piekarniku, uchylić drzwiczki czy może wyjąć po kilku chwilach? Zapewne dużo zależy od typu ciasta więc dodam, że wszyscy w rodzinie preferują wilgotne ciasta i takie zaczęłam piec.
Dzisiaj przykładowo zrobiłam brownie. Piekło się 20 minut i nie wiedziałam czy powinnam je zostawić czy od razu wyjąć, by nie doprowadzić do dalszego ogrzewania (brownie musi być bardzo mokre).
I jak jest w kwestii biszkoptów czy serników. Tu akurat znalazłam kilka informacji i wynika z nich, że nie należy ich wyjmować zbyt szybko, bo ciasto może opaść. Czy to dobra zasada?
Mam piekarnik elektryczny z termoobiegiem.
17 listopada 2015, 23:38
Sernik pieczony zwyczajnie- studzić przy lekko uchylonym piekarniku, ogólnie jest bardzo wrażliwy na zmiany temperatury.
Sernik w kąpieli wodnej- tu z kolei bez różnicy, wyjmuję od razu.
Biszkopt- wyciągam z piekarnika i odstawiam na chwilę na blat <są przepisy, gdzie blaszką z biszkoptem trzeba strzelić o ziemię, hahaha>, generalnie się z nim nie pieszczę, wyciągam z formy jeszcze taki gorący.
Brownie wyjmuję od razu, bo musi mieć wnętrze jak taka mokra, gruzowata czekolada.
Drożdżowe też wyciągam.
17 listopada 2015, 23:38
Biszkopt wyjmuję od razu i rzucam blaszką na podłogę ; ) W ogóle większość ciast, poza sernikiem wyjmuję bardzo krótko po upieczeniu. Zostawiam w piekarniku na jakieś 3-4 minuty, bo jestem zbyt ciekawa, jak wyszły. Wychodza :P
17 listopada 2015, 23:53
tak jak pisze Bleuets - robię tak samo
Biszkopt "spada" na podłoge z 20 cm - od razu z piekarnika sie wyciaga - nie opadnie.
17 listopada 2015, 23:57
No proszę! :D O rzucaniu biszkoptem nie słyszałam. :)
Dziękuję bardzo za porady! Jeżeli przychodzą Wam do głowy jakieś dodatkowe tricki na wyjątkowo puchate lub mokre ciasta to z chęcią się z nimi zapoznam. :)
18 listopada 2015, 01:49
brownie absolutnie zawsze wyciagasz od razu bo ma byc niedopieczone. Jesli chodzi o biszkopt wyciagam od razu jedne co trzymam dluzej to sernik z otwartym wylaczonym piekarnikiem
18 listopada 2015, 06:02
A ja znowu wolę trochę suchsze ciasta, niż takie mega wilgotne i wolę pewność, że nie opadnie, dlatego ja po upieczeniu uchylam piekarnik i tak sobie ciasto stoi jeszcze te 15 minut.
18 listopada 2015, 07:34
rzucam biszkoptem na podłogę od najmniejszych lat ;) brownie od razu wyciągam a sernik tak jak Koleżanki zostawiam z uchylonymi drzwiczkami. sporo nas robi tak samo, więc chyba możesz na nas polegać ;)
18 listopada 2015, 09:12
tak tylko żeby rzucać biszkoptem, musisz go piec ze specjalnego przepisu na tzw biszkopt rzucany, zwykłym z tłuszczem się nie rzuca bo się rozleci. Ja większość ciast wyjmuję z piekarnika, poza bezą ale koniecznie wyciągaj z blaszki, zdejmuj papier jeżeli używasz jak tylko lekko przestygnie bo w blaszce ciasto mięknie i nasiąka od wilgoci z własnego gorąca, później nie ma chrupiących brzegów i skórki.
Polecam stronę Moje Wypieki tam masz ładnie opisane techniki pieczenia ciast i dokładne przepisy. Chyba tylko ze dwa ciasta mi nie wyszły z tej strony a piekę prawie co tydzień od zawsze :)