Temat: Zagraniczne imiona dla dzieci - wasze opinie

Coraz częściej spotykam się na forach internetowych, fejsbuku, czy w życiu prywatnym z imionami nie polskiego pochodzenia, bardzo często też "pisane po Polsku". Imion jest od grama, przytoczę tutaj kilka które szczególnie zapadły mi w pamięci: Dżesika, Szakira, Vanessa, Princessa, Marszal, Rajan, Brajan (tak właśnie pisane).

Co sądzicie o nadawaniu takich imion dzieciom? Jesteście bardziej za polskimi imionami, czy bardziej obstawiacie zagraniczne? Utarło się przekonanie, że takie imiona nadają swoim dzieciom ludzie biedni, aby jakoś wynagrodzić im imieniem życie w biedzie (słowa psychologa, zasłyszane w tv). W moim przypadku (znam małego Brajanka i Dżesikę) ten fakt się zgadza.

Nie mnie oceniać rodziców jakie nadają imię swojemu dziecku, ja jednak jestem za polskimi imionami. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Pasek wagi

Obserka napisał(a):

Wilena napisał(a):

Obserka napisał(a):

imie Chantal jest imieniem francuskiem, natomiast naprawde nikt nie robi afery gdy Chantal nosi nazwislo Müller. tak samo jak na porzadku dziennym sa Aisha Hering dlatego nie rozumiem dlaczego tak smiesznym jest w PL gdy Chantal ma nazwisko Kowalska...mi sie wydaje, ze wraz z wysmiewaniem niepolskich imion wychodzi z nas zasciankowosc, w wielu krajach nie dziwi Katarzyna Taylor czy Magdalena Douglas ale u nas tematem do wciaz powracajacych rozmow i niekonczacych dyskusji jest Jesicca Nowak ( niestety musi byc Dzesika, bo Urzad w PL nie zapisze imienia wedlug oryginalnej pisowni)
Z tym, że połączenie Monica Lewinsky, Yvonne Strahowsky, czy Emily Ratajkowski nie brzmi śmiesznie, Jessica Nowakowsky też by dla mnie śmiesznie nie brzmiało, natomiast Dżesika Miednica (flagowo podawany autentyczny przykład) już wzbudza uśmiech politowania - przynajmniej u mnie, bo oczywiście to arbitralna kwestia i kogoś innego może dla odmiany śmieszyć moje imię. 
mnie za to bulwersuje tworzenie polskich dziwolagow przez polskie urzedy typu Dzesika, czy Wanesa niestety i ciesze sie, ze w kraju gdzie mieszam imie dziecka nie jest powodem do wysmiewania czy do kategoryzowania ludzi na ubogich umyslowo, biedote czy patologieja nie twierdze, ze polskie Dzesiki mi sie podobaja, ale absolutnie nie wartosciuje i nie kategoryzuje rodzicow na podstawie imienia jakie nadali swojemu dziecku

Po pierwsze jest różnica pomiędzy tym, że kogoś coś śmieszy, a tym że ktoś coś wyśmiewa - wyśmiewanie jest oczywiście godne potępienia, ale to, że coś kogoś śmieszy? 

A po drugie, piękny jest brak wartościowania i brak kategoryzowania - w teorii. Tak samo nie powinno się oceniać ludzi po wyglądzie, ale niech rzuci kamień ten kto nigdy tego nie zrobił. Naprawdę identycznie podchodzisz do kobiety w eleganckiej sukience i kobiety w panterkowej kreacji i w białych kozaczkach? Jeżeli tak to brawo, dla mnie panterka i białe kozaczki są po prostu tanie, tandetne, obdarte z wyczucia, gustu i dobrego smaku. Podobnie zniekształcanie pisowni i "obdarowywanie" własnego dziecka tworami w stylu właśnie Dżesiki czy Wanesy. 

jest takie stare rzymskie przysłowie Nomen est omen - imię jest znakiem, wróżbą, więc ma znaczenie.I są badania psychologiczne na ten temat, np. że ludzie cieplej reagują na kolegów, których imiona mogą łatwo wymówić.A rodzice pochodzący z konserwatywnych rodzin częściej wybierają imiona niespotykane, zaś ci z liberalnych wolą tradycyjne. Zaś wg mnie imiona typu Brajan czy Dżesika, Wanessa (znam) nadają dzieciom osoby w PL, które chcą się w jakiś sposób wyróżnić.
dubel

pigla napisał(a):

jest takie stare rzymskie przysłowie Nomen est omen - imię jest znakiem, wróżbą, więc ma znaczenie.I są badania psychologiczne na ten temat, np. że ludzie cieplej reagują na kolegów, których imiona mogą łatwo wymówić.A rodzice pochodzący z konserwatywnych rodzin częściej wybierają imiona niespotykane, zaś ci z liberalnych wolą tradycyjne. Zaś wg mnie imiona typu Brajan czy Dżesika, Wanessa (znam) nadają dzieciom osoby w PL, które chcą się w jakiś sposób wyróżnić.

Imiona wyróżniające są zupełnie inne (np. Berenika). Nadają je na ogół ludzi związani ze sztuką. I one faktycznie są z gustem, z pewnym smakiem. Wyrafinowane, ale ciekawe. Dżesika jest niewyrafinowana, niewyróżniająca i nieciekawa. Jest oklepana. To oczywiście moje zdanie. 

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

pigla napisał(a):

jest takie stare rzymskie przysłowie Nomen est omen - imię jest znakiem, wróżbą, więc ma znaczenie.I są badania psychologiczne na ten temat, np. że ludzie cieplej reagują na kolegów, których imiona mogą łatwo wymówić.A rodzice pochodzący z konserwatywnych rodzin częściej wybierają imiona niespotykane, zaś ci z liberalnych wolą tradycyjne. Zaś wg mnie imiona typu Brajan czy Dżesika, Wanessa (znam) nadają dzieciom osoby w PL, które chcą się w jakiś sposób wyróżnić.
Imiona wyróżniające są zupełnie inne (np. Berenika). Nadają je na ogół ludzi związani ze sztuką. I one faktycznie są z gustem, z pewnym smakiem. Wyrafinowane, ale ciekawe. Dżesika jest niewyrafinowana, niewyróżniająca i nieciekawa. Jest oklepana. To oczywiście moje zdanie. 
nie chodzi mi tu o wartościowanie samego imienia, ale o intencje rodziców, którzy nadają dziecku imię takie a nie inne. W mojej wsi np. takie imiona są rzadkie i wyróżniają się jednak na tle imion innych dzieci typu Kasia, Ola, Ania

a mój ulubiony przykład- babka w jakiejś knajpie z wózkiem wola- szaliz uspokoj się! I mówi do kelnerki- wie pani, to po tej aktorce, szaliz teron ;D myślałam, że skisne ;D

Jak dla mnie rodzice ktorzy nadaja takie imiona swoim dzieciom reprezentuja biede umyslowa. Moja kolezanka nazwala swoje dziecko Natan. A pokazywala mi kartke na ktorej z mezem zapisywali imiona ktore mieli nadac dziecku i autentycznie bylo napisane 'Brajan', 'Rajan'. Jak to zobaczylam to az mnie cofnelo do tylu. Ani to madre ani blyskotliwe. Tym bardziej jak jest napisane 'po polskiemu'. Osobiscie nie nazwalabym tak nawet psa. 

Wg mnie takie imiona nadawane  są w rodzinach, w których rodzice nie grzeszą intelektem .

pigla napisał(a):

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

pigla napisał(a):

jest takie stare rzymskie przysłowie Nomen est omen - imię jest znakiem, wróżbą, więc ma znaczenie.I są badania psychologiczne na ten temat, np. że ludzie cieplej reagują na kolegów, których imiona mogą łatwo wymówić.A rodzice pochodzący z konserwatywnych rodzin częściej wybierają imiona niespotykane, zaś ci z liberalnych wolą tradycyjne. Zaś wg mnie imiona typu Brajan czy Dżesika, Wanessa (znam) nadają dzieciom osoby w PL, które chcą się w jakiś sposób wyróżnić.
Imiona wyróżniające są zupełnie inne (np. Berenika). Nadają je na ogół ludzi związani ze sztuką. I one faktycznie są z gustem, z pewnym smakiem. Wyrafinowane, ale ciekawe. Dżesika jest niewyrafinowana, niewyróżniająca i nieciekawa. Jest oklepana. To oczywiście moje zdanie. 
nie chodzi mi tu o wartościowanie samego imienia, ale o intencje rodziców, którzy nadają dziecku imię takie a nie inne. W mojej wsi np. takie imiona są rzadkie i wyróżniają się jednak na tle imion innych dzieci typu Kasia, Ola, Ania

Nie jest to jednak pozytywne wyróżnianie tylko od razu nakierowujace, z jakiej rodziny dziecko się wywodzi.

Znałam kiedyś małą Pamelę. dla mnie kwestia gustu niektóre imiona mi się podobają inne nie ale nie ocenialabym człowieka tak pochopnie to w końcu nie jego wina że ma na imię tak a nie inaczej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.