Temat: Będziecie dawać dzieciom cukierki na halloween?

Ja tak ;)

Żałuję trochę, że to święto nie było tak popularne wtedy kiedy ja byłam dzieckiem. 

tak

a do mnie nie przychodzą :(

lubię halloween.. wycinanie dyni, kotlety dyniowe, ozdoby, słodycze. w tym roku kupiliśmy z moim facetem żelki gałki oczne z lidla.. pewnie obejrzymy też jakiś straszny film.. ja z zamkniętymi oczami oczywiście żeby nie mieć koszmarów, a on będzie mi opowiadał co się dzieje na ekranie.

Nie obchodze tego święta, ale też mi nie przeszkadza. A z tymi przebierankami i cukierkami to taka kalka z ostatkow, żadna nowość. 

akurat wtedy wypadają moje urodziny także impreza będzie :D ale bez cukierków :D

Nie otwieram obcym. Nawet jeśli mają tylko 10 lat i liczą na cukierki. Zupełnie nie akceptuję tego zwyczaju, bo nie nazwałabym tego świętem.

do mnie duzooo dzieci dzwoni i dostaja cukierki i jablka :)

Pasek wagi

Do mnie nie pukaja, ale jakby zapukali to czemu nie ? Dla nich to radocha :)

juz mam puszke z cukierasami uszykowana :D 

Dotychczas nie zdarzyło się, żeby ktoś przyszedł, ale z każdym rokiem jest coraz większe prawdopodobieństwo, że tak się stanie.

Ja tego "święta" nie uznaję, sama też nie chodzę na halloweenowe imprezy. Poza tym nie trzymam cukierków w domu i nie mam zamiaru specjalnie robić zapasu, żeby rozdać obcym nieletnim wyłudzaczom. 

Jestem zacofana, skąpa i zgorzkniała - i mam do tego prawo.

Tak! Oczywiście, że tak! Jak mogłabym odmówić dzieciom cukierków? Obecnie mieszkam w małej miejscowości obok większego miasta i tutaj Halloween bardzo się przyjęło. Jest to wielkie święto społecznego zaufania i nie piszcie, że pochodzi z USA bo jest europejskie. Amerykanie po prostu nie odmawiają sobie okazji do świętowania i radości, my byśmy się tylko umartwiali. W tym roku mam przygotowane krówki i lizaki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.