Temat: Ile odkładacie miesięcznie?

Ile zarabiacie i ile jesteście w stanie odłożyć  miesięcznie  jak to się mówi na "czarną godzinę"? 

Ja dopiero zaczełam prace. Z dochodu 3000 mam nadzieję, że będę 1000-1500zł odkładać. 

Pasek wagi

sacria napisał(a):

Basti81 napisał(a):

Znajomy kiedys stwierdzil ze jesli ktos w polowie miesiaca ma jeszcze jakies pieniadze oznacza to ze jest sknera :P. Ja nie odkladkladam konkretnej sumy, poprostu wydaje malo. Mysle ze w granicach 600-700? i tak juz od nastu lat.
Masakra. Nie sknera, a raczej normalnym, myslacym czlowiekiem. A za co zyc w drugiej polowie miesiaca? Nigdy chyba nie slyszalam czegos glupszego. Twoj znajomy chyba z logicznym oraz rozsadnym mysleniem ma raczej malo wspolnego, co?:P

On zartowal, tak samo jak ja mowie ze kto dluzej spi ten ma wiecej kasy.

Zarabiam ze swoim M ok 3tys funtów, nie wydajemy wszystkiego, samego odkładania jak odkładania nie ma ale tak z 1tys to minimum nam zostaje co miesiąc ;)

Basti81 napisał(a):

sacria napisał(a):

Basti81 napisał(a):

Znajomy kiedys stwierdzil ze jesli ktos w polowie miesiaca ma jeszcze jakies pieniadze oznacza to ze jest sknera :P. Ja nie odkladkladam konkretnej sumy, poprostu wydaje malo. Mysle ze w granicach 600-700? i tak juz od nastu lat.
Masakra. Nie sknera, a raczej normalnym, myslacym czlowiekiem. A za co zyc w drugiej polowie miesiaca? Nigdy chyba nie slyszalam czegos glupszego. Twoj znajomy chyba z logicznym oraz rozsadnym mysleniem ma raczej malo wspolnego, co?:P
On zartowal, tak samo jak ja mowie ze kto dluzej spi ten ma wiecej kasy.

Też pomyślałam, że on uważa tak poważnie i też stwierdziłam, że coś z nim nie tak :D 

Zależy od miesiąca. Ale staram się odłożyć co miesiąc ok 500 - 1000zł. Mój partner odkłada również ok 1000zł, ale on zarabia więcej i więcej wydaje na gadżety.

Niestety wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie, a to trochę kosztuje :|

Do pracy dojeżdżam autem (ponad 30km dziennie). Ubezpieczenie + przegląd to jednorazowo 1200zł (nie mam zniżek).

Mam kota i inwestuję w dobrej jakości jedzenie dla niego.

Jeździmy na wakacje kilka razy w roku.

Minimum 1 - 2 weekendy w miesiącu spędzamy np w górach lub zwiedzamy jakieś fajne miejsca (nie umiem wysiedzieć w domu)

Jestem chrzestną i ciocią kilkorga dzieciaków i często kupuję im prezenty nie tylko od święta.

Co miesiąc wspomagałam finansowo bezrobotną wówczas mamę. I fundację pomagającą kotom.

Najgorszy jest dla mnie okres świąteczny bo każdego dnia mam gości z jednej i z drugiej rodziny. I niestety całe to goszczenie jest sponsorowane przez nas. Często takie dwudniowe święta (bo Wigilię spędzamy u rodziców) kosztują nas ok 1500zł :PP 

Mimo wszystko uważam się za oszczędną osobę. Ubieram się głównie w szmateksach, kosmetyki kupuję w promocji, a zamiast nowej pary drogich butów wolę pojechać w góry.

Pasek wagi

1300 a odkladam 400 na czarna godzine . :p

Pasek wagi

1500 i nic nie odkladam 

Pasek wagi

1400 czasami odłożę 200-400 zł czasami nie starczy mi ;/

Pasek wagi

my mamy plan oszczędnościowy, odkładamy w sumie na dwa "konta", na jedno konto minimum 400zł miesięcznie (fundusz inwestycyjny), na drugie ok. 1000-1300zł.

my we dwójkę w sumie odkładamy (na fundusz inwestycyjny i konto oszczędnościowe) ok. 1500zł. Najważniejsza jest konsekwencja i regularność. Nie ukrywam, że korzystam z doradztwa finansowego, dzięki temu uzbieraliśmy wkład własny do kredytu.

basiaaak napisał(a):

Zależy od miesiąca. Ale staram się odłożyć co miesiąc ok 500 - 1000zł. Mój partner odkłada również ok 1000zł, ale on zarabia więcej i więcej wydaje na gadżety.Niestety wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie, a to trochę kosztuje Do pracy dojeżdżam autem (ponad 30km dziennie). Ubezpieczenie + przegląd to jednorazowo 1200zł (nie mam zniżek).Mam kota i inwestuję w dobrej jakości jedzenie dla niego.Jeździmy na wakacje kilka razy w roku.Minimum 1 - 2 weekendy w miesiącu spędzamy np w górach lub zwiedzamy jakieś fajne miejsca (nie umiem wysiedzieć w domu)Jestem chrzestną i ciocią kilkorga dzieciaków i często kupuję im prezenty nie tylko od święta.Co miesiąc wspomagałam finansowo bezrobotną wówczas mamę. I fundację pomagającą kotom.Najgorszy jest dla mnie okres świąteczny bo każdego dnia mam gości z jednej i z drugiej rodziny. I niestety całe to goszczenie jest sponsorowane przez nas. Często takie dwudniowe święta (bo Wigilię spędzamy u rodziców) kosztują nas ok 1500zł  Mimo wszystko uważam się za oszczędną osobę. Ubieram się głównie w szmateksach, kosmetyki kupuję w promocji, a zamiast nowej pary drogich butów wolę pojechać w góry.

Nie umiem odgadnąć... chwalisz się czy żalisz?

Ja zależy od miesiąca i wydatków, bo prowadzę firmę, kilkaset złotych udaje mi się odłożyć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.