- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2015, 22:11
Ile zarabiacie i ile jesteście w stanie odłożyć miesięcznie jak to się mówi na "czarną godzinę"?
Ja dopiero zaczełam prace. Z dochodu 3000 mam nadzieję, że będę 1000-1500zł odkładać.
13 października 2015, 17:05
Masakra. Nie sknera, a raczej normalnym, myslacym czlowiekiem. A za co zyc w drugiej polowie miesiaca? Nigdy chyba nie slyszalam czegos glupszego. Twoj znajomy chyba z logicznym oraz rozsadnym mysleniem ma raczej malo wspolnego, co?:PZnajomy kiedys stwierdzil ze jesli ktos w polowie miesiaca ma jeszcze jakies pieniadze oznacza to ze jest sknera :P. Ja nie odkladkladam konkretnej sumy, poprostu wydaje malo. Mysle ze w granicach 600-700? i tak juz od nastu lat.
On zartowal, tak samo jak ja mowie ze kto dluzej spi ten ma wiecej kasy.
13 października 2015, 17:26
Zarabiam ze swoim M ok 3tys funtów, nie wydajemy wszystkiego, samego odkładania jak odkładania nie ma ale tak z 1tys to minimum nam zostaje co miesiąc ;)
13 października 2015, 17:44
On zartowal, tak samo jak ja mowie ze kto dluzej spi ten ma wiecej kasy.Masakra. Nie sknera, a raczej normalnym, myslacym czlowiekiem. A za co zyc w drugiej polowie miesiaca? Nigdy chyba nie slyszalam czegos glupszego. Twoj znajomy chyba z logicznym oraz rozsadnym mysleniem ma raczej malo wspolnego, co?:PZnajomy kiedys stwierdzil ze jesli ktos w polowie miesiaca ma jeszcze jakies pieniadze oznacza to ze jest sknera :P. Ja nie odkladkladam konkretnej sumy, poprostu wydaje malo. Mysle ze w granicach 600-700? i tak juz od nastu lat.
Też pomyślałam, że on uważa tak poważnie i też stwierdziłam, że coś z nim nie tak :D
13 października 2015, 18:25
Zależy od miesiąca. Ale staram się odłożyć co miesiąc ok 500 - 1000zł. Mój partner odkłada również ok 1000zł, ale on zarabia więcej i więcej wydaje na gadżety.
Niestety wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie, a to trochę kosztuje
Do pracy dojeżdżam autem (ponad 30km dziennie). Ubezpieczenie + przegląd to jednorazowo 1200zł (nie mam zniżek).
Mam kota i inwestuję w dobrej jakości jedzenie dla niego.
Jeździmy na wakacje kilka razy w roku.
Minimum 1 - 2 weekendy w miesiącu spędzamy np w górach lub zwiedzamy jakieś fajne miejsca (nie umiem wysiedzieć w domu)
Jestem chrzestną i ciocią kilkorga dzieciaków i często kupuję im prezenty nie tylko od święta.
Co miesiąc wspomagałam finansowo bezrobotną wówczas mamę. I fundację pomagającą kotom.
Najgorszy jest dla mnie okres świąteczny bo każdego dnia mam gości z jednej i z drugiej rodziny. I niestety całe to goszczenie jest sponsorowane przez nas. Często takie dwudniowe święta (bo Wigilię spędzamy u rodziców) kosztują nas ok 1500zł
Mimo wszystko uważam się za oszczędną osobę. Ubieram się głównie w szmateksach, kosmetyki kupuję w promocji, a zamiast nowej pary drogich butów wolę pojechać w góry.
13 października 2015, 21:47
my mamy plan oszczędnościowy, odkładamy w sumie na dwa "konta", na jedno konto minimum 400zł miesięcznie (fundusz inwestycyjny), na drugie ok. 1000-1300zł.
13 października 2015, 21:52
my we dwójkę w sumie odkładamy (na fundusz inwestycyjny i konto oszczędnościowe) ok. 1500zł. Najważniejsza jest konsekwencja i regularność. Nie ukrywam, że korzystam z doradztwa finansowego, dzięki temu uzbieraliśmy wkład własny do kredytu.
13 października 2015, 22:05
Zależy od miesiąca. Ale staram się odłożyć co miesiąc ok 500 - 1000zł. Mój partner odkłada również ok 1000zł, ale on zarabia więcej i więcej wydaje na gadżety.Niestety wynajmujemy dwupokojowe mieszkanie, a to trochę kosztuje Do pracy dojeżdżam autem (ponad 30km dziennie). Ubezpieczenie + przegląd to jednorazowo 1200zł (nie mam zniżek).Mam kota i inwestuję w dobrej jakości jedzenie dla niego.Jeździmy na wakacje kilka razy w roku.Minimum 1 - 2 weekendy w miesiącu spędzamy np w górach lub zwiedzamy jakieś fajne miejsca (nie umiem wysiedzieć w domu)Jestem chrzestną i ciocią kilkorga dzieciaków i często kupuję im prezenty nie tylko od święta.Co miesiąc wspomagałam finansowo bezrobotną wówczas mamę. I fundację pomagającą kotom.Najgorszy jest dla mnie okres świąteczny bo każdego dnia mam gości z jednej i z drugiej rodziny. I niestety całe to goszczenie jest sponsorowane przez nas. Często takie dwudniowe święta (bo Wigilię spędzamy u rodziców) kosztują nas ok 1500zł Mimo wszystko uważam się za oszczędną osobę. Ubieram się głównie w szmateksach, kosmetyki kupuję w promocji, a zamiast nowej pary drogich butów wolę pojechać w góry.
Nie umiem odgadnąć... chwalisz się czy żalisz?
Ja zależy od miesiąca i wydatków, bo prowadzę firmę, kilkaset złotych udaje mi się odłożyć.