- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 lipca 2015, 19:12
Zastanawiam się, jak to jest u innych - czy zaczynając nową pracę/staż/praktyki przynosicie tzw. wkupne? Np jakieś ciacho? Pewnie nie wszędzie tak to się nazywa :). Jestem ciekawa czy ten zwyczaj nadal istnieje i jak do niego podchodzicie. Hmm?
20 lipca 2015, 19:18
Pierwszy raz o czymś takim słyszę - mam na myśli zarówno termin jak i sam zwyczaj ;p
20 lipca 2015, 19:19
Dotychczas pracowałam w kilku różnych miejscach, w dwóch ze świadomością, że na dłużej. Na początek pracy nie niosłam ciasta - dopiero kiedy się zorientowałam, że współpracownicy przynoszą kawę i cukierki, ciastka na wspólny stół, to też zaczęłam przynosić. Oprócz tego całe ciasto na imieniny.
W drugiej pracy nie przynoszono żadnych wspólnych rzeczy na co dzień - tylko w ramach imienin lub jakiegoś jubileuszu.
Wydaje mi się, że od pierwszego dnia trzeba dać z siebie maksimum uśmiechu i uprzejmości względem pracodawcy i współpracowników. Raczej takie wkupne potraktowałabym jako próbę "przymilenia się" na siłę.
Edytowany przez Katniss26 20 lipca 2015, 19:20
20 lipca 2015, 19:21
nigdy nie myslalam aby sie wkupiac .... to takie podlizywanie sie na sam start....
20 lipca 2015, 19:28
chyba trochę kwas tak pierwszego dnia :-P to też oczywiście zależy od miejsca pracy i jego specyfiki, ale tak na 'dzień dobry' bym nie przynosiła żadnych fantów
20 lipca 2015, 19:29
nigdy o takim czymś nie słyszałam ale osobiście gdyby np do mojej obecnej firmy przyszła nowa osoba i przyniosła takie "wkupne" na dzien dobry to bym to odebrała jako właśnie chęć podlizania się na siłe :P jak jest jakaś okazja typu imieniny to spoko ale takie coś wydaje mi się niepotrzebne