- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 maja 2015, 14:23
pytam z ciekawości, bo na diecie ma się chyba (?) mniejszą tolerancje na alkohol (pomijam, że nie powinno się go pić).
Ja jestem pijana po 1 piwie lub 1 lampce wina, 1 drinku. Owszem, zdarza się wypić więcej i daję radę, ale wtedy mam strasznego kaca i muszę spać pół nastpęnego dnia.. A jak to jest u Was? dodam, ze pzred dietą też miałam słabą głowę, ale nie aż tak.
20 maja 2015, 19:23
Oj ja to roznie. Czasem jedna piwo godzine mecze, a czasem czuje, ze wiecej po nastepne biegam niz pije. :p przy 4 juz cxuje sie zakrecona, ale ostatnio to przebilam sama siebie i nie moglam w to uwierzyc. Na juwenaliach wypilam 7piw i pol litra z kolezanka (a wodki nie pije wcale, co najwyzej pol kieliszka za zdrowie solenizabta czy cos). Rano czulam sie dobrze, ale caly dzien jakas glodna chodzilam, mimo ze jadlam. No ale student zyje swoimi prawami. :p ponoc wiel i masa ciala ma znaczenie. Pije zawsze tak, aby "trzezwo" myslec, nie urwac filmu itp. Gdy czuje, ze jest jakos nie tak - stopuje, przynajmniej na jakis czas. Mam mocna glowe i to troche nieekonomiczne, ale z drugiej strony mozna dotrzymac tempa znajomym i nie belkotac xp
20 maja 2015, 19:29
Piwem chyba nie jestem w stanie się upić. Podpić, wyluzować jak najbardziej, ale nigdy w życiu nie sponiewierało mnie po piwie. Mocnych alkoholi też mogę sporo wypić, mam całkiem mocną głowę. Za to kiedy jestem na bardziej restrykcyjnej diecie, staram się w ogóle unikać alkoholu - raz, że to żadna przyjemność wypić jedno piwo/trochę wina i być zamroczonym, dwa że czasami źle się to kończyło dla mojego żołądka.
20 maja 2015, 19:31
Po 3 mniej więcej. Ale nie jest to jeszcze faza przewracania się ;d Tylko 'czuję', że coś piłam ;]
Potrafię i 7 wypić i wtedy już jest źle. Podobny efekt daje np. 0,3-0,4 l. wódki w moim przypadku. Połówki chyba jeszcze nie wypiłam sama.
Edytowany przez it.girl 20 maja 2015, 19:33
20 maja 2015, 20:00
Po jednym czuje sie wstawiona i mnie łapią smaki , po 2 jestem nawalona , a po 3 nemo .
20 maja 2015, 20:42
No nie wiem tak naprawdę pijana to bym musiała wypić przynajmniej cala butelkę wina a jeśli chodzi o piwo to przynajmniej 4. Wódki nie pije.
20 maja 2015, 21:48
Po trzech piwach jestem podpita, po pięciu śpię ;). Fakt, na diecie, gdy mało się je szybciej można się upić i łatwiej zatruć.
20 maja 2015, 21:49
No to niezły rozrzut mamy w temacie, od jednego piwa do... 12. Swoją drogą jestem ciekaw jak można tyle wyżłopać? Wielu kozaków znam i znałem, ale nie sądzę aby tyle byli w stanie wypić. No chyba, że mówimy o kimś kto pił cały dzień, od rana do wieczora ( a nie o to przecież chodzi) i waży do tego ponad 100 kg + mega mocny baniak, ale tak czy siak ciężko mi sobie wyobrazić aby fizycznie było to możliwe podczas jednej imprezy dla takiej przeciętnej osoby.
Edytowany przez OneSlip 20 maja 2015, 21:52