Temat: przeciętność

Hej, zauwazyłam taki dziwny trend na tym forum, że jak jakaś dziewczyna da zdjęcie do oceny swojej twarzy i otrzyma komentarz, ze ,,jest przeciętna" to jest od razu atakowana przez inne dziewczyny, że pewnie jej zazdrości i dlatego tak pisze.

Ale, ale. Co złego w przeciętności? Przecież naprawdę mało jest katalogowych piękności o nienagannej figurzei cudownej twarzy rodem z okładki tak samo jak naprawdę wyjątkowo brzydkich osób. Większość z nas jest (nie oszukujmy się) ,,przeciętnie ładna". Nawet to idzie zauważyć na tym forum wśród użytkowniczek, ja też uważam siebie za przeciętną i nie mam z tego powodu spiny :)  Codziennie spotykamy takie osoby w naszym życiu, a fajny ubiór, makijaż + do tego ciekawa osobowość, może być odbierana ponad przeciętnie i nietuzinkowo - wiadomo, każda osoba ma inny gust i każdej podoba się co innego.

Dlatego zatem nie rozumiem, czemu taka obraza kiedy ktoś skomentuje kogoś ,,przeciętny". Ważne żeby samemu z soba się dobrze czuć, a nie dodawać zdjęcia do oceny innym, jeszcze kobietom, które są o wiele bardziej krytyczne i złośliwe niż samcy :D

jurysdykcja napisał(a):

choco - dlatego trzeba to robić dla siebie, a nie pod publikę. Żeby dobrze się ze sobą czuć, żeby mieć świadomość, że się w miarę zrobiło, co się dało. Wiesz - ja jestem faktycznie niesamowicie przeciętną kobietą z wyglądu. Przynajmniej byłam. Dlatego też zaczęłam ćwiczyć siłowo. I już przeciętna nie jestem, bo jestem jakaś - inna. Jednym się zdecydowanie nie podobam, dla innych wyglądam fajniej, niż typowa kobieta na ulicy. To jest mój maks, który można ze mnie wycisnąć.Problem jest taki, że dla wielu kobiet chęć do walki kończy się w momencie, jak się okazuje, że na ciało Mirandy Kerr nie mają szans. Albo kiedy to, co są wstanie z siebie wykrzesać nie jest w obrębie ich bardzo wąskich standardów piękna (mam na myśli np. gruszki walczące za wszelką cenę o chude nogi, zamiast skupić się np. na podkreślaniu talii i pupy).To takie myślenie albo wszystko, albo nic. Nie mogę być laską, to się objem. 

No tak , jak się człowiek sam dobrze czuje w swoim ciele to wtedy świat wydaje się piękniejszy. Wiem coś o tym. Jednak zauważyłam, że w Polsce nie da się powiedzieć, że ktoś się czuje ponad przeciętnie bo zaraz wezmą za narcyza, czy zadufaną w sobie osobę. A do tego wytkną wszystkie mankamenty do setnych po przecinku :)

hm ja w ogóle bym zaczęła od tego ze jak się daje swoje fotki do komentarza podobnie jak wypowiedzi to należy brać pod uwagę również to ze usłyszy się negatywne oceny.

Co do atakowania osób piszących o kimś ze jest przecietny to może te osoby trochę biorą do Siebie te komentarze bardziej niż ten kogo dotyczy?...

Bo w pracy mam jedna osobę która wszystko bierze do siebie podczas rozmowy nawet jak komentarze nie tyczące się jej.

Pasek wagi
Media nam wmawiaja ze przecietnosc jest zla, promuja same skrajnosci albo pieknosci albo dziwakow. Powiedzmy sobie szczerze wiekszosc z nas jest przecietna ale znam duzo dziewczyn ktore na pierwszy rzut oka wydaje sie ze sa piekne, ale jak sie przyjrzec to rysy maja przecietne a cala robote robi staranny makijaz, modne ubranie, ulozone wlosy i BIJACA OD NICH PEWNOSC SIEBIE.- troche pracy i kazda z nas moze byc tak odbierana
Pasek wagi

Pewno hm kiedyś przyjąłem się znajomej która była modelka a raczej fotomodelka. Widziałam ja z i bez makijażu w była śliczna bo była wysoka i szczupła makijaż krył mankamenty skóry bez makijażu była po prostu ładna ale było widać nie doskonałości. 

Pasek wagi

miało być przyglądałam się znajomej

Pasek wagi

przecież to nie forum lifestylowe ;) ani o tym czy ktoś jest ładny czy brzydki a o odchudzaniu :P

nie rozumiem fenomenu który ostatnio panuje na vitalii, zeby oceniać twarze :P 

Ja uważam siebie za ładną.

choco.lady napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

Oj, ale po co wiązać urodę z głupotą. Przecież takiej zależności nie ma.
Wiem. Ale mimo wszystko mając wybór między facetem o urodzie Brada Pitta który jest lalusiem zapatrzonym w swoje ego, a chłopaczkiem o wiele mniej urodziwym a zaradnym życiowo, wybralabym druga opcje.To ludzie zbyt pochopnie oceniaja czlowieka na podst. wyglądu. Co niekiedy jest krzywdzące

Mozna rowniez byc ladnym i inteligentnym,nie wiem dlaczego niektorzy szukaja wlasnie takich zaleznosci miedzy uroda a inteligencja/wiedza. Moze latwiej sie zyje wmawiajac sobie ze jak ladna to na pewno glupia ;)) 

Przecietnosc to nic zlego,mysle ze media tez przyczyniaja sie to pietnowania przecietnosci jako czegos negatywnego,czego za wszelka cene trzeba unikac. Ale prawda jest taka,ze czy chcemy czy nie- wiekszosc z nas to zwykle przecietniaki.:)

Ludzie rozpatruja swa przecietnosc jako cos zlego, a tak naprawde ma ona wiele pozytywnych skutkow. W wiekszosci jestesmy wyrownani spolecznie, mamy normalne, mile twarze i swoj przecietny wzrost i przecietna inteligencje. Nie kazdy by chcial wyrozniac sie tym, ze jest kobieta ktora ma ponad 190cm lub orli nos lub wyjatkowo krzywe zeby, polowe siwych wlosow w wieku 18 lat, bardzo duza wade wzroku, brak nogi, dodatkowa glowe itp. Sa ludzie ktorzy marza by byc szczegolnie wygladowo i zdrowotnie przecietnym. Przecietny nie znaczy zly, bo przecietny czlowiek jest zdrowy i wyglada przyzwoicie, prawda? Najwazniejsze zeby wyjsc poza przecietna inteligencje- moim zdaniem to jest najbardziej godne podziwu u ludzi. 

Sądzę, że co niektórzy uważają, że bycie przeciętnym to obraza ,ponieważ większość z nas chce się w jakiś sposób wyróżnić z tlumu. Ja natomiast nie odbieram określenia przeciętny negatywnie . Sama siebie uważam, za przeciętną. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.