Temat: przeciętność

Hej, zauwazyłam taki dziwny trend na tym forum, że jak jakaś dziewczyna da zdjęcie do oceny swojej twarzy i otrzyma komentarz, ze ,,jest przeciętna" to jest od razu atakowana przez inne dziewczyny, że pewnie jej zazdrości i dlatego tak pisze.

Ale, ale. Co złego w przeciętności? Przecież naprawdę mało jest katalogowych piękności o nienagannej figurzei cudownej twarzy rodem z okładki tak samo jak naprawdę wyjątkowo brzydkich osób. Większość z nas jest (nie oszukujmy się) ,,przeciętnie ładna". Nawet to idzie zauważyć na tym forum wśród użytkowniczek, ja też uważam siebie za przeciętną i nie mam z tego powodu spiny :)  Codziennie spotykamy takie osoby w naszym życiu, a fajny ubiór, makijaż + do tego ciekawa osobowość, może być odbierana ponad przeciętnie i nietuzinkowo - wiadomo, każda osoba ma inny gust i każdej podoba się co innego.

Dlatego zatem nie rozumiem, czemu taka obraza kiedy ktoś skomentuje kogoś ,,przeciętny". Ważne żeby samemu z soba się dobrze czuć, a nie dodawać zdjęcia do oceny innym, jeszcze kobietom, które są o wiele bardziej krytyczne i złośliwe niż samcy :D

przeciętność jest nudna, nijaka:P nie chciałabym, żeby ludzie mnie tak określali 

Myślę, że to bierze się stąd, że przeciętność jest często postrzegana jako wada i słyszymy to od najmłodszych lat. Nikt się nie chwali "mój syn jest przeciętnym uczniem" albo "moja córka ma przeciętne wyniki, ale super" :-P Nie mówię, że powinniśmy od razu całować chodnik przed przeciętnością, ale nie powinniśmy jej też lekceważyć ani piętnować. Przeciętność jest ok, jest normalna, jest fajna. Ja też jestem przeciętna. Uważam, że mam pewne zdolności/umiejętności na poziomie ponad-przeciętnym, ale mam też takie poniżej przeciętnej (np. nie umiem jeździć na rowerze :-PP), z wyglądu też uważam się za przeciętną - co nie znaczy, że dla kogoś innego nie jestem ropuchą, a dla jeszcze kogoś innego ósmym cudem świata.

Pasek wagi

chucky1990 napisał(a):

A Anja? Bardziej powiedziałybyście , że jest piękna czy raczej przeciętna? :) Chodzi mi o twarz nie figurę. Mnie osobiście nie powala urodą i pomijając już standardy modelingu w życiu nie określiłabym jej mianem ,,pięknej" czy ,,nietuzinkowej" :D

Ona umie wspolpracowac z fotografami zeby swietnie wyjsc na zdjeciu studyjnym. I figury nie pomijalabym- ma bardzo duze znaczenie. Slawna modelka Cara Delevigne np. wyglada jak potworek z okladki zespolu Gorillaz, a umie oszalamiajaco i przepieknie wyjsc na zdjeciu (jak chce to tez wstretnie), no i ma figure.

Cyrica napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Dla mnie też większość osób wstawiających tu zdjęcia jest przeciętnej urody, sama też oceniam siebie za taką jak większość dziewczyn, ale wg.opinii innych przeciętna = nieładna .
dlatego ja uważam, że jak ktoś jest przeciętny, spokojnie można go nazwać ładnym. I wcale nie chodzi o dyplomację czy poprawnośc polityczną ;), a przyjazne spojrzenie na urodę kogoś, kto jest równie przeciętny jak my :)

Cyrica, zawsze jak coś napiszesz to jest strzał w dziesiątką. Też uważam, że przeciętna można zastąpić ładna i to będzie bardziej trafione. Nie wydaje mi się też, że przeciętna to jest neutralne sformułowanie, oznacza w jakimś sensie pospolitość. 

Też nie rozumiem, czemu i kto od razu pisze, że się zazdrości jeśli ta osoba ze zdjęcia jest nawet poniżej przeciętnej? Pewnie jeszcze brzydsze osoby. Chociaż z drugiej strony parę ładnych tu dziewczyn dostało opinie 'nic szczególnego', co mnie zdziwiło, więc może chodzi o gusta, dla nas przeciętna dla innych piękna.

taknie napisał(a):

chucky1990 napisał(a):

A Anja? Bardziej powiedziałybyście , że jest piękna czy raczej przeciętna? :) Chodzi mi o twarz nie figurę. Mnie osobiście nie powala urodą i pomijając już standardy modelingu w życiu nie określiłabym jej mianem ,,pięknej" czy ,,nietuzinkowej" :D
Ona umie wspolpracowac z fotografami zeby swietnie wyjsc na zdjeciu studyjnym. I figury nie pomijalabym- ma bardzo duze znaczenie. Slawna modelka Cara Delevigne np. wyglada jak potworek z okladki zespolu Gorillaz, a umie oszalamiajaco i przepieknie wyjsc na zdjeciu (jak chce to tez wstretnie), no i ma figure.

Figurę pominęłam celowo, bo zastanawiam się czy Anja przy 160 wzrostu i ,,normalnej budowie" byłaby tak samo rozchwytywana jak jest obecnie przy swojej urodzie. Poza tym pierwsze co mi się rzuca w oczy jak poznaję kogoś to twarz. Dopiero potem figura.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.