Temat: DKMS

Cześć, ostatnio wypełniłam formularz i zamówiłam zestaw, żeby zapisać się do potencjalnych dawców szpiku. Wszystko już wypełniłam, zostało tylko zrobić wymaz i wysłać. Kilka dni temu przy luźnej rozmowie u rodziny padła właśnie rozmowa na ten temat a chodziło dokładniej o to, że do tej bazy mogą mieć dostęp hakerzy i wyciągać wszystkie dane. Mówili, że może grozić to porwaniami na narządy itp. Nie wiem sama czy to wysyłać bo trochę się nasłuchałam... Uważacie, że jest to bezpieczne? Nie chcę się nakręcać i raczej i tak to wyślę, ale chciałabym poznać wasze opinie. 

Taa....

Jestem w bazie i nigdy nic takiego mi nie przeszło przez myśl, nie czuję się zagrożona w żaden sposób.

Pasek wagi

cancri napisał(a):

Taa....

Wiele twoja odpowiedź nie wnosi :) Nie zmuszam do odpowiedzi więc mogłaś sobie darować

Przestań, ja od ponad roku tam jestem i jakoś mnie nikt nie porwał :D Po co ktoś miałby włamywać się do takich baz danych ? Przecież i bez włamywania mogą porwać każdego przeciętnego Kowalskiego na ulicy, a co miałaby mieć z tym wspólnego baza danych DKMS-u to ja nie wiem. Większych głupot dawno nie widziałam :P

Od lat ludzie są porywani w takich celach owszem, ale ja tu nie rozumiem zależności co ma do tego taka baza. Myślisz że porywają tylko tych co z własnej woli chcieli coś oddać żeby mieć czyste sumienie? :D :D

Aleksandra1135 napisał(a):

cancri napisał(a):

Taa....
Wiele twoja odpowiedź nie wnosi :) Nie zmuszam do odpowiedzi więc mogłaś sobie darować

A co ma wniesc do takiego tematu... takich dyrdymal dawno nie czytalam i dziwie sie, ze w ogole sie zastanawiasz nad prawdziwoscia tego pokreconego stwierdzenia ;-) Powiedz rodzicom zeby uwazali, zeby im sie nie wlamali do karty Club Card, tam tez sa wszystkie dane :P Tak kiepsko zartujac. No powagi troche :P

Agata7049 napisał(a):

Przestań, ja od ponad roku tam jestem i jakoś mnie nikt nie porwał :D Po co ktoś miałby włamywać się do takich baz danych ? Przecież i bez włamywania mogą porwać każdego przeciętnego Kowalskiego na ulicy, a co miałaby mieć z tym wspólnego baza danych DKMS-u to ja nie wiem. Większych głupot dawno nie widziałam :POd lat ludzie są porywani w takich celach owszem, ale ja tu nie rozumiem zależności co ma do tego taka baza. Myślisz że porywają tylko tych co z własnej woli chcieli coś oddać żeby mieć czyste sumienie? :D :D

No przypuszczam, że autorce chodziło o to, że posiadają dostęp do danych medycznych, które są istotne przy poszukiwaniach mimowolnego w tym wypadku dawcy.

Moim zdaniem obawy wielce na wyrost. 

No baza posiada dane na mój temat, DNA do tego osoba która jest w bazie musi być zdrowa, nie mogła być biorcą i ogólnie musi spełniać sporo warunków, to już chyba dużo. Może się mylę, ale chyba to dużo informacji, więcej niż o przeciętnym Kowalskim na ulicy na pewno :D

ja jestem od 7 lat w bazie (albo dłużej) no i jak na razie nikt mnie nie porwał :) 

ariel88 napisał(a):

Agata7049 napisał(a):

Przestań, ja od ponad roku tam jestem i jakoś mnie nikt nie porwał :D Po co ktoś miałby włamywać się do takich baz danych ? Przecież i bez włamywania mogą porwać każdego przeciętnego Kowalskiego na ulicy, a co miałaby mieć z tym wspólnego baza danych DKMS-u to ja nie wiem. Większych głupot dawno nie widziałam :POd lat ludzie są porywani w takich celach owszem, ale ja tu nie rozumiem zależności co ma do tego taka baza. Myślisz że porywają tylko tych co z własnej woli chcieli coś oddać żeby mieć czyste sumienie? :D :D
No przypuszczam, że autorce chodziło o to, że posiadają dostęp do danych medycznych, które są istotne przy poszukiwaniach mimowolnego w tym wypadku dawcy.Moim zdaniem obawy wielce na wyrost. 

No ja wiem, tylko dalej nie widzę zależności :D Bo zacznijmy od tego, że takie zorganizowane grupy zajmujące się porywaniami w takich celach nie wybierają ofiar aż tak skrzętnie, mają popyt na taką skalę, że wybiórcze poszukiwania są zupełnie zbędne. Już widzę takiego porywacza z 2 litrowym kubkiem kawy przeczesującego przez 3 noce bazę danych żeby ułożyć swój misterny plan :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.