© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lutego 2015, 21:43
Niby to wiemy, ale jak się jest wzrokowcem (jak ja) to ta informacja lepiej się utrwala. Z bloga, który ostatnio podczytuję (Smak Zdrowia), na każdym talerzu mamy 400 kcal:) Pierwsze zdjęcie z jajkiem pokazuje jak duży jest talerz. No to jedziemy:)
Na mnie chyba najbardziej robi wrażenie to ostatnie z ptasim mleczkiem, co to było wsunąć 8 sztuk?:D
Blog polecam, może niekoniecznie to proponowane 1200 kcal i unikanie np. orzechów ale same przepisy na pewno do wypróbowania - proste, nieudziwnione i wyglądają na smaczne.
23 lutego 2015, 22:00
wybieram tego paczka, paczek jest moj, bylam pierwsza!
23 lutego 2015, 22:00
Dzięki za ten wpis i polecenie. Weszłam sobie na tego bloga i faktycznie jest dużo bardzo smacznych rzeczy :)
Na zdrowie:) przepisy są w sumie znane, tyle, że odchudzone. A ja czasami po prostu nie mam pomysłu na coś albo zapomnę o czymś dobrym. No i nie trzeba stosu bajeranckich dodatków:)
23 lutego 2015, 22:02
też korzystam z przepisów z tego bloga :) uwielbiam go! a te zdjęcia przemawiają do rozsądku ;)
23 lutego 2015, 22:02
Ciekawy blog, może kiedyś znajdę czas, żeby tak potraktować dietę, ehh ta praca !
23 lutego 2015, 22:02
Wygląda interesująco.
23 lutego 2015, 22:14
od 3 tyg gotuje z tego bloga nigdy nie jadlam tak dobrze i tak dużo polecam a kg lecą
23 lutego 2015, 22:20
nie lubie ptasiego mleczka ;p o co chodzi z jajkiem? Ugotowane ma 400 kcal?
23 lutego 2015, 22:21
hahhahhaa tez tak pomyslalam na początku jak przeczytałam pobieznie:-)nie lubie ptasiego mleczka ;p o co chodzi z jajkiem? Ugotowane ma 400 kcal?
Ja na wpol spie i nie zrozumialam ;p ale widze niektorzy sie w jezyk nie moga ugryzc tylko musza juz pojechac kogos ;p
23 lutego 2015, 22:22
a co to są te brązowe ziarenka (trzecie od góry)
