Temat: jak wygląda 400 kcal :)

Niby to wiemy, ale jak się jest wzrokowcem (jak ja) to ta informacja lepiej się utrwala. Z bloga, który ostatnio podczytuję (Smak Zdrowia), na każdym talerzu mamy 400 kcal:) Pierwsze zdjęcie z jajkiem pokazuje jak duży jest talerz. No to jedziemy:)

Na mnie chyba najbardziej robi wrażenie to ostatnie z ptasim mleczkiem, co to było wsunąć 8 sztuk?:D

Blog polecam, może niekoniecznie to proponowane 1200 kcal i unikanie np. orzechów ale same przepisy na pewno do wypróbowania - proste, nieudziwnione i wyglądają na smaczne.

Pasek wagi

I tak drogie panie wyląda 2000 zdrowych kalorii. Polecam wszystkim jadącym na 3 waflach i wieśniaku. Odejmij jedną michę i masz dietę 1600.

kapuczino napisał(a):

a co to są te brązowe ziarenka (trzecie od góry)
wygląda to na orzechy laskowe :) a swoją drogą dawno nie widziałam tak fajnego tematu na vitalijkowym forum :) dzięki Autorko :)

madam6 napisał(a):

DULSKA napisał(a):

madam6 napisał(a):

nie lubie ptasiego mleczka ;p o co chodzi z jajkiem? Ugotowane ma 400 kcal?
hahhahhaa tez tak pomyslalam na początku jak przeczytałam pobieznie:-)
Ja na wpol spie i nie zrozumialam ;p ale widze niektorzy sie w jezyk nie moga ugryzc tylko musza juz pojechac kogos ;p

Pojechać? No tak, bo w tych czasach nie można wytknąć już błędu jakim jest olanie treści tematu i pytanie o oczywiste oczywistości ;) bo już się po kimś jeździ.

Pasek wagi

Babcia.Weatherwax napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Wow.. Te dania rzeczywiście mają tylko 400 kcal ? Od dzisiaj nienawidzę ptasiego mleczka. Potrafię tego paskudztwa włomotać jednorazowo z 3 razy tyle.
Autorka bloga tak twierdzi:)a co do ptasiego - komu nie zdarzyło się wsunięcie na raz jednego pięterka?:)

Mi sie nie zdazylo:P Ale ja ogolnie nie lubie sklepowych slodyczy.

Pasek wagi

CrunchyP0rn napisał(a):

madam6 napisał(a):

DULSKA napisał(a):

madam6 napisał(a):

nie lubie ptasiego mleczka ;p o co chodzi z jajkiem? Ugotowane ma 400 kcal?
hahhahhaa tez tak pomyslalam na początku jak przeczytałam pobieznie:-)
Ja na wpol spie i nie zrozumialam ;p ale widze niektorzy sie w jezyk nie moga ugryzc tylko musza juz pojechac kogos ;p
Pojechać? No tak, bo w tych czasach nie można wytknąć już błędu jakim jest olanie treści tematu i pytanie o oczywiste oczywistości ;) bo już się po kimś jeździ.

o rany, poluzujcie ! dziewczyna zadała tylko pytanie, nikomu krzywdy nie zrobiła - temat fajny, a go psujecie.

Fajny temat, ale przyznam, że jestem trochę zdziwiona. Może w tych daniach nie ma za bardzo tłuszczy? Bo ja liczę sobie dokładnie z kalkulatorem potreningu i moje porcje objętościowo są jednak sporo skromniejsze (nawet jak zjem 500 czy 600 na jeden raz).

ar1es1 napisał(a):

Babcia.Weatherwax napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Wow.. Te dania rzeczywiście mają tylko 400 kcal ? Od dzisiaj nienawidzę ptasiego mleczka. Potrafię tego paskudztwa włomotać jednorazowo z 3 razy tyle.
Autorka bloga tak twierdzi:)a co do ptasiego - komu nie zdarzyło się wsunięcie na raz jednego pięterka?:)
Mi sie nie zdazylo:P Ale ja ogolnie nie lubie sklepowych slodyczy.

ar1es1, jesteś jedna na milion:) ja zjadłam za Ciebie:)

Pasek wagi

gibby napisał(a):

kapuczino napisał(a):

a co to są te brązowe ziarenka (trzecie od góry)
wygląda to na orzechy laskowe :) a swoją drogą dawno nie widziałam tak fajnego tematu na vitalijkowym forum :) dzięki Autorko :)

O rany, dzięki, aż się zarumieniłam :)

I tak, to orzechy laskowe.

Pasek wagi

robi wrażenie, aż miło, że ktoś to wreszcie unaocznił :)

moja wiecznie-na-diecie znajoma za łeb się łapała, kiedy jej pokazywałam zdjęcie moich obiadów na półmiskach i zup w salaterkach, i mówiłam że to mniej niż kawałek tortu od Sowy, chyba do dziś nie uwierzyła, nie wiem, kontakt nam się urwał :)

Lubię takie porównania :) dają trochę do myślenia i pokazują, co i ile można zjeść w miejsce jednej czekolady, pączka czy kanapek z nutellą. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.