- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 stycznia 2015, 19:33
Nie wierzę w to , że kgoosś można poznać np. w busie , na ulicy , w sklepie czy w szkole . Nie wiem ,gdzie ludzie sie pozanaja , że nagle bum i miłosć . Jak to jest jak ktoś do Was zagada na uliocy ? W kawiarnii czy w jakis takich miejscach ?
17 stycznia 2015, 11:19
Obecnego Narzeczonego poznałam po imprezie w klubie, kiedy moja kumpela poczuła się gorzej i usiadłyśmy na murku przed klubem. Podszedł do nas ze swoim kolegą i zapytał gdzie idziemy, bo widział, że moja koleżanka jest w słabszym stanie i z dobroci serca chcieli nas odprowadzić, a że szliśmy w tym samym kierunku to wybraliśmy się razem. Po drodze moja koleżanka nagle zniknęła jak kamfora i z godzinę jej szukaliśmy, dzwoniliśmy, i na koniec się okazało, że nie wiem jak, chyba teleportem dostała się do domu, no to chłopacy odprowadzili mnie pod mój blok, (po drodze z moim Narzeczonym graliśmy w "kto nadepnie na kreskę ten kocha Tereskę":P i już widziałam jak na mnie patrzy) no i jak już podeszliśmy pod klatkę, to kazałam im koniecznie odezwać się czy dotarli do domów żebym nie miała ich na sumieniu :P A jak już się Mój odezwał tak gadamy cały czas do dzisiaj. Dzisiaj Nasza 2 rocznica a za półtora roku planujemy ślub :)
17 stycznia 2015, 11:27
Ja mojego znałam 4 lata, zanim zdecydowaliśmy się być razem. Był kumplem w większej ekipie, ale nigdy nie znałam go aż tak dobrze, żeby sobie pomyśleć, że to TEN :D Jak widać czasem życie płata figle :P
17 stycznia 2015, 12:09
moj obecny chlopak to kolega mojego eksa, ktorego tak na marginesie poznalam przez net.
17 stycznia 2015, 13:31
W pracy, kilka miesięcy poznawania się na codzień i bum :)