- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 stycznia 2015, 19:33
Nie wierzę w to , że kgoosś można poznać np. w busie , na ulicy , w sklepie czy w szkole . Nie wiem ,gdzie ludzie sie pozanaja , że nagle bum i miłosć . Jak to jest jak ktoś do Was zagada na uliocy ? W kawiarnii czy w jakis takich miejscach ?
16 stycznia 2015, 21:05
Ach ale fajnie powspominać. Ja poznałam mężusia jak mieliśmy po 15 lat i przychodził do naszych wspólnych znajomych pod "blok" i tak po 6 latach pobraliśmy się .A teraz mamy 15 rocznicę ślubu .
16 stycznia 2015, 21:13
na dyskotece, przyszedl z naszym wspolnym znajomym i dzieki temu dostalam numer i zagadalam
16 stycznia 2015, 21:13
na nk xd chyba z 6 lat temu ;p po 1,5 roku poznawania się i zabiegania z jego strony zeszliśmy się i jesteśmy razem do teraz ;)
Edytowany przez blekitnykocyk 16 stycznia 2015, 21:13
16 stycznia 2015, 21:31
na domówce u przyjaciół;D jak sobie teraz myślę, to wtedy w życiu bym nie przypuściła, że będzie moim chłopakiem, a jednak los płata rożne figle. :) Zobaczysz, że poznasz kogoś w najmniej spodziewanym momencie i też będziesz szczęśliwa :)
16 stycznia 2015, 21:47
W pracy, był stanowisko wyżej, wkurzył mnie czymś i zaczęliśmy się kłócić, ta miłość <3
16 stycznia 2015, 21:48
Na korytarzu w akademiku, podbiegł do mnie. Podobno dla niego było "bum i miłość" :d
My tez na korytarzu w akademiku, ale nie bylo bam milosc :) aczkolwiek od pocztaku wpadl mi w oko, jako super facet.