- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 grudnia 2014, 20:50
Niektórzy kombinują jak mogą, żeby zaimponować dziewczynie. Co najgłupszego usłyszałyście od faceta, który chciał Was poderwać?
Do moich hitów należy koleś, który mi opowiadał, ze Ewa Farna to jego daleka kuzynka (choć może to była prawda, nie mogę tego wiedzieć)
Inny chciał zaszpanować tym, że kupił niedawno traktor za 50 tysięcy.
Jeszcze inny zdradził mi sekret o tym, że jest SZPIEGIEM!
Albo jakiś świr, który się przechwalał, że sprzedał bardzo dużą ilość... narkotyków. Ciekawe jak by to było zostać dziewczyną dilera :D
I jeszcze raz jeden gościu mi zaproponował, żebym z nim zagrała w PORNO, nawet to opisałam w pamiętniku: TUTAJ.
Edytowany przez anna987 16 grudnia 2014, 22:51
16 grudnia 2014, 23:41
Pamiętam jak miałam jakieś 17 lat i w autobusie (z samego rana) dosiadł się do mnie facet i wprost zaproponował mi seks. Nie powiem, trochę się wystraszyłam, bo niby śmieszne, ale autobus pusty a facet (niedużo starszy, ale wtedy koło 25) nie chciał dać mi spokoju.W ogóle nie powinnam jeździć autobusami. Rok temu przysiadł się do mnie chłopak, siedzi normalnie, jedziemy sobie a on w pewnym momencie zaczyna mnie wąchać Akurat był mój przystanek, jak najszybciej wysiadam a on do mnie: ale pięknie pachniesz. Uciekałam w popłochu No i na dyskotece: ruch*sz się czy trzeba z tobą chodzić?
Jezuuu....Kiedyś w autobusie był straszny tłok. I stał koło mnie młody chłopaczek, bardzo blisko. I nie miał za bardzo miejsca gdzie sie odsunąć. ...Chcąc, nie chcąc ocierał się o moje biodro i...mu stanął. Trochę spanikował, potem się zrobił czerwony. Nie wiedział co powiedzieć, nawet na mnie nie patrzył. A jak się tylko otworzyły drzwi- poprostu zwiał
16 grudnia 2014, 23:59
Czy może zaprosić mnie na na piwo i zrobić mi masaż stóp swoją sliną....tragedia;)
17 grudnia 2014, 00:03
do mnie raz na dworcu podszedł chłopak i zapytał czy sprzedam mu swoje rajstopy bo jest fetyszystą i chcialby je wąchać....
dodam ze proponował 100 zl haha
Edytowany przez Effusia90 17 grudnia 2014, 00:05
17 grudnia 2014, 00:25
hehehehe ale się uśmiałem a facetem jestem :P żebyście wiedziały jakie nie raz głupoty podziałały na dziewczyny :P
Edytowany przez andy28 17 grudnia 2014, 00:36
17 grudnia 2014, 00:43
"A co taka smutna? Jak ta... (na twarzy wyraz całkowitego otępienia), no... (otępienie ekstremalne), no ta... (już lekki atak paniki) Anna Maria!" - w życiu nie widziałam, żeby ktoś był z siebie tak niesamowicie dumny. W życiu nie przypuszczałabym też, że można być na tyle głupim, żeby dalej brnąć i moją odpowiedź "Anna Maria" na pytanie jak mam na imię potraktować całkiem poważnie - i nie, pan nie przyjął konwencji "udam, że uwierzyłem", autentycznie taki był z siebie zadowolony, że gdyby nie wrodzona wredność to aż by mi go było szkoda ;). Usłyszałam parę obiektywnie gorszych tekstów w życiu, ale to od jakiś oblechów pijanych - tu facet wyglądał normalnie, był całkowicie trzeźwy i ogólnie nic nie zwiastowało katastrofy :P
17 grudnia 2014, 03:32
pan z budowy podszedł do mnie z tekstem: "przepraszam, która jest godzina, bo mi stanął"
Odpowiedź: "Czyli półautomat- podnosisz ręcznie, opada sam"
17 grudnia 2014, 08:24
hehehehe ale się uśmiałem a facetem jestem :P żebyście wiedziały jakie nie raz głupoty podziałały na dziewczyny :P
to się może pochwal jakie to teksty były?
17 grudnia 2014, 09:13
najgłupy i najbardziej żenujący tekst jaki usłyszałam był na dyskotece, koleś nie chciał się odczepić i mówiłam mu wprost że z nim nie zatańczę, na odchodne rzucił "kupiłem nowy samochód" - poczułam się obrażona ....
Edytowany przez robaczki2 17 grudnia 2014, 09:13
17 grudnia 2014, 09:23
Aż mi trudno uwierzyć, że takie teksty padają z ust przedstawicieli płci brzydkiej :P (bo mężczyznami trudno ich nazwać). Ja jestem jakiś dziwny, bo nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby się tak upokorzyć :D. Są przedstawiciele płci brzydkiej, którzy psują opinię o mężczyznach. A czytając te "teksty" doszedłem do wniosku, że naprawdę, niektórzy faceci mają g*wno zamiast mózgu. No chyba, że kobiety dają się na takie teksty "poderwać"? Czy zdarzyło Wam si, że takie teksty były początkiem jakiejś dłuższej znajomości?