Temat: najgłupszy tekst na podryw jaki słyszałyście

Niektórzy kombinują jak mogą, żeby zaimponować dziewczynie. Co najgłupszego usłyszałyście od faceta, który chciał Was poderwać?

Do moich hitów należy koleś, który mi opowiadał, ze Ewa Farna to jego daleka kuzynka (choć może to była prawda, nie mogę tego wiedzieć)

Inny chciał zaszpanować tym, że kupił niedawno traktor za 50 tysięcy.

Jeszcze inny zdradził mi sekret o tym, że jest SZPIEGIEM!

Albo jakiś świr, który się przechwalał, że sprzedał bardzo dużą ilość... narkotyków. Ciekawe jak by to było zostać dziewczyną dilera :D

I jeszcze raz jeden gościu mi zaproponował, żebym z nim zagrała w PORNO, nawet to opisałam w pamiętniku: TUTAJ.

Pasek wagi

że jest z you can dance i pokaże mi jak się tańczy (bhahah)

czasem lubię jak pójdzie w pięty chłopom którzy myślą że ze mnie głupia trzpiotka, więc poszłam, a że tańczę już z 15 lat to po paru sekundach nie wiedział co ma ze sobą zrobić (swiety)

Mój hit to jak mnie facet złapal w jakimś klubie w tłumie przyciągnął do siebie na chama i powiedział z zachwytem "jak Ci ślicznie włosy pachną". Do tej pory nie wiem co to było....

modernaa napisał(a):

pan z budowy podszedł do mnie z tekstem: "przepraszam, która jest godzina, bo mi stanął"

Haha, mistrzostwo. 

Ale ładnie to tak szydzić, ciekawe jakie wy teksty stosujecie na podryw? Acha, żadne, bo księżniczki nie będą się poniżać :> 

Jezu co z tymi facetami na forum? Nie można podjąć żadnego luźnego tematu na temat ich płci, bo od razu włącza się zgryzota :D

Historyczka1993 napisał(a):

W wakacje przed studiami na przystanku zaczepił mnie staruszek o lasce na oko koło 60, ot typowa rozmowa na przystanku a on nagle zagaduje, że ja taka ładna żebym się nie dała zbałamucić młodym chłopakom, bo dziecko zrobią i tyle ich widzieli. Po czym dodał, że młodzi przereklamowani 3 sekundy i koniec, za to starsi mogą dłużej i wiedzą więcej, po czym pogrzebał w kieszeni i wyjął prezerwatywę.Podziękowałam starszemu panu za propozycję i pojechałam do domu. Do dzisiaj nie wiem na co on liczył.

Ale koszmar! Chybabym uciekła!

Pamiętam jak miałam jakieś 17 lat i w autobusie (z samego rana) dosiadł się do mnie facet i wprost zaproponował mi seks. Nie powiem, trochę się wystraszyłam, bo niby śmieszne, ale autobus pusty a facet (niedużo starszy, ale wtedy koło 25) nie chciał dać mi spokoju.

W ogóle nie powinnam jeździć autobusami. Rok temu przysiadł się do mnie chłopak, siedzi normalnie, jedziemy sobie a on w pewnym momencie zaczyna mnie wąchać :D Akurat był mój przystanek, jak najszybciej wysiadam a on do mnie: ale pięknie pachniesz. Uciekałam w popłochu (smiech)

No i na dyskotece: ruch*sz się czy trzeba z tobą chodzić? 

Moja siostra spotkała na dworcu faceta, który zapytał ją, czy ma mapę. Powiedziała, że nie, na co usłyszała odpowiedź: "bo się zgubiłem w twoich oczach..." :D

Innym razem ja: wchodzę do busa, płacę za bilet, a kierowca do mnie: Wie pani... ja maluję obrazy. Nigdy nie wiedziałem jak namalować anioła. Ale teraz spojrzałem na panią i wiem... :D

A mnie jeden wyciagnal na kawe wpadajac na mnie jak byl kompletnie pijany na domowce, patrzac na mnie i mowiac: sluchaj, jestes zajebiscie piekna, ale wiesz, ja jestem napruty w trzy dupy, jest ciemno, a jak wytrzezwieje, to moze byc roznie, wiec moze umowimy sie jak bede trzezwy? ;D Ale tak mnie to uwiodlo, ze poszlam z nim na te kawe ;D

Za małolata jeszcze, chłopak patrzy mi w oczy, niby zakochany taki i tekst "Masz piękne oczy, jak to rozgwieżdżone niebo" - był środek dnia, lipiec i słońce pełną parą :D Chyba chciał to powiedzieć wieczorem a że tak wyszło... ;p
Ostatnio: Bolą cię nogi? - Czemu? - Bo ciągle chodzisz mi po głowie
Ale nie wiem czy się liczy to mój własny, prywatny facet tak sobie zażartował ;p

Historyczka1993 napisał(a):

W wakacje przed studiami na przystanku zaczepił mnie staruszek o lasce na oko koło 60, ot typowa rozmowa na przystanku a on nagle zagaduje, że ja taka ładna żebym się nie dała zbałamucić młodym chłopakom, bo dziecko zrobią i tyle ich widzieli. Po czym dodał, że młodzi przereklamowani 3 sekundy i koniec, za to starsi mogą dłużej i wiedzą więcej, po czym pogrzebał w kieszeni i wyjął prezerwatywę.Podziękowałam starszemu panu za propozycję i pojechałam do domu. Do dzisiaj nie wiem na co on liczył.

jurny 60-letni :PP  fuuuuuuuuuuuuuuuuuu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.