Temat: Zmarła Ania Przybylska!

Czytaliście? Różne portale piszą, że zmarła Ania Przybylska, w tym 

Na wikipedii już jest podana jej data śmierci

http://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Przybylska

Pudelek

http://www.pudelek.pl/artykul/71803/zmarla_anna_pr...

Wirtualna Polska

http://film.wp.pl/idGallery,14533,idPhoto,393298,g...

Fakt

http://www.fakt.pl/gwiazdy/nie-zyje-anna-przybylsk...

Jej oficjalna storna która jest obecnie przeciązona, Onet i wiele innych. Ciężko uwierzyć, miała malutkie dzieci. Można się było domyślić że walczy z chorobą nowotworową, przy raku trzustki rokowania są zawsze złe i on zawsze jest zlośliwy, ale zawsze ma się na dzieję. Szkoda jej i jej rodziny (szloch)

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .

Zastanawiam się ludzie czy wy jesteście normalni? Trzeba było ogłosić całemu światu, że Twój tata nie żyje! Kurcze, to była osoba publiczna, więc o tym się mówi. Niedawno umarła mama mojej koleżanki - także na raka i też jest mi przykro. Bo nie potrafię zrozumieć tego, że takie mendy łażą po tym świecie, gwałcą, kradną, zabijają, a dobrzy ludzie przegrywają z jakimiś chorobami. To jest cholernie niesprawiedliwe! Mojej babci nawet nie poznałam, zmarła gdy miała 33 lata. I co? Mam się tym chwalić? Co mam z tym zrobić? Ubolewam nad śmiercią Ani, bo ją lubiłam, lubiłam jej słuchać, ją oglądać. I nie ma co porównywać jednej śmierci do drugiej, każde życie jest tak samo ważne, ale nie myślcie ludzie, że o każdej śmierci będą pisać w internecie.

Pasek wagi

MeggiGirl napisał(a):

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .
Zastanawiam się ludzie czy wy jesteście normalni? Trzeba było ogłosić całemu światu, że Twój tata nie żyje! Kurcze, to była osoba publiczna, więc o tym się mówi. Niedawno umarła mama mojej koleżanki - także na raka i też jest mi przykro. Bo nie potrafię zrozumieć tego, że takie mendy łażą po tym świecie, gwałcą, kradną, zabijają, a dobrzy ludzie przegrywają z jakimiś chorobami. To jest cholernie niesprawiedliwe! Mojej babci nawet nie poznałam, zmarła gdy miała 33 lata. I co? Mam się tym chwalić? Co mam z tym zrobić? Ubolewam nad śmiercią Ani, bo ją lubiłam, lubiłam jej słuchać, ją oglądać. I nie ma co porównywać jednej śmierci do drugiej, każde życie jest tak samo ważne, ale nie myślcie ludzie, że o każdej śmierci będą pisać w internecie.
w koncu ktos tu normalnie wytlumaczyl. Dziewczyny , nie zachowujcie sie jak dzieci. Mama mojej kolezanki tez zmarla na raka i jakos nie miala ochoty tym sie chwalic. Ania byla aktorka i dlatego o niej glosno. Od zawsze tak jest ze jak umiera osoba publiczna to kazda gazeta musi miec ten artykul , taka ich praca, musza byc na biezaco z informacjami a wy sie zachowujecie jakby to zjawisko bylo pierwszy raz.

Lila99 napisał(a):

MeggiGirl napisał(a):

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .
Zastanawiam się ludzie czy wy jesteście normalni? Trzeba było ogłosić całemu światu, że Twój tata nie żyje! Kurcze, to była osoba publiczna, więc o tym się mówi. Niedawno umarła mama mojej koleżanki - także na raka i też jest mi przykro. Bo nie potrafię zrozumieć tego, że takie mendy łażą po tym świecie, gwałcą, kradną, zabijają, a dobrzy ludzie przegrywają z jakimiś chorobami. To jest cholernie niesprawiedliwe! Mojej babci nawet nie poznałam, zmarła gdy miała 33 lata. I co? Mam się tym chwalić? Co mam z tym zrobić? Ubolewam nad śmiercią Ani, bo ją lubiłam, lubiłam jej słuchać, ją oglądać. I nie ma co porównywać jednej śmierci do drugiej, każde życie jest tak samo ważne, ale nie myślcie ludzie, że o każdej śmierci będą pisać w internecie.
w koncu ktos tu normalnie wytlumaczyl. Dziewczyny , nie zachowujcie sie jak dzieci. Mama mojej kolezanki tez zmarla na raka i jakos nie miala ochoty tym sie chwalic. Ania byla aktorka i dlatego o niej glosno. Od zawsze tak jest ze jak umiera osoba publiczna to kazda gazeta musi miec ten artykul , taka ich praca, musza byc na biezaco z informacjami a wy sie zachowujecie jakby to zjawisko bylo pierwszy raz.

pisalam z ironia , nie zamierzam rozmawiac o ojcu tylko o tym ,ze nie rozumiem po co robic afere bo ktos umarl ...media ok -taka ich praca ale nie rozumiem przezywania smierci Przybylskiej ...ja tez ja lubiłam ale uwazam ,ze o tragedii moze mowic jej rodzina a nie postronne osoby .. smierc mojego ojca przywolalam po to aby uzmyslowic wam , ze jej smierc to tylko codziennosc ,zwykla codziennosc ,smutna ale codziennosc...

Poza tym taki rozgłos może mieć i pozytywne aspekty. Może część ludzi bardziej otworzy się na profilaktykę i badania? I nie mówię tu o ciężkim przypadku jakim jest rak trzustki, ale chociażby badania piersi czy cytologia jako prewencja raka piersi czy narządów rodnych. 

-tiramisu- napisał(a):

Lila99 napisał(a):

MeggiGirl napisał(a):

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .
Zastanawiam się ludzie czy wy jesteście normalni? Trzeba było ogłosić całemu światu, że Twój tata nie żyje! Kurcze, to była osoba publiczna, więc o tym się mówi. Niedawno umarła mama mojej koleżanki - także na raka i też jest mi przykro. Bo nie potrafię zrozumieć tego, że takie mendy łażą po tym świecie, gwałcą, kradną, zabijają, a dobrzy ludzie przegrywają z jakimiś chorobami. To jest cholernie niesprawiedliwe! Mojej babci nawet nie poznałam, zmarła gdy miała 33 lata. I co? Mam się tym chwalić? Co mam z tym zrobić? Ubolewam nad śmiercią Ani, bo ją lubiłam, lubiłam jej słuchać, ją oglądać. I nie ma co porównywać jednej śmierci do drugiej, każde życie jest tak samo ważne, ale nie myślcie ludzie, że o każdej śmierci będą pisać w internecie.
w koncu ktos tu normalnie wytlumaczyl. Dziewczyny , nie zachowujcie sie jak dzieci. Mama mojej kolezanki tez zmarla na raka i jakos nie miala ochoty tym sie chwalic. Ania byla aktorka i dlatego o niej glosno. Od zawsze tak jest ze jak umiera osoba publiczna to kazda gazeta musi miec ten artykul , taka ich praca, musza byc na biezaco z informacjami a wy sie zachowujecie jakby to zjawisko bylo pierwszy raz.
pisalam z ironia , nie zamierzam rozmawiac o ojcu tylko o tym ,ze nie rozumiem po co robic afere bo ktos umarl ...media ok -taka ich praca ale nie rozumiem przezywania smierci Przybylskiej ...ja tez ja lubiłam ale uwazam ,ze o tragedii moze mowic jej rodzina a nie postronne osoby .. smierc mojego ojca przywolalam po to aby uzmyslowic wam , ze jej smierc to tylko codziennosc ,zwykla codziennosc ,smutna ale codziennosc...

Nie znam osoby, ktorej nikt nie umarl. Jak dla mnie Twoj posty byl napisany bardzo pretensjonalnym tonem.

ja natomiast nigdy nie bylam fanka ani jej urody ani talentu a wybitnie draznil mnie jej glos co oczywiscie nie przeklada sie nad to ze stala sie trgagedia dla rodziny,ciezko pogodzic sie ze gsmiercia tak mlodej osoby. Za pare dni wszystko ucichnie w mediach.pamietam jak zginal paul walker jakie bylo szalenstwo w internetach,ciekawe czy o rocznicach tez tak beda pamietac ci co mocno oplakuja

Tak to jest, że jak kogoś znamy z ekranu i lubimy, to jest to dla nas wstrząs,gdy ta osoba umiera, tym bardziej, że była młoda, miała małe dzieci i cały świat przed sobą. Ja ją lubiłam, wyglądała mi zawsze na osobę sympatyczną, nie była zarozumiała w wywiadach i skromna. Ostatnie zdania jakie powiedziała pewnej gazecie brzmiały -  nie robiłam kariery na moich ciążach więc i na chorobie tego robic nie będę.....dlatego o jej chorobie nie wiedzieliśmy za dużo. Była zwykłą, miłą  i skromną osobą. Ja często po wywiadach i wypowiedziach zawsze wyrabiam sobie zdanie o danej osobie, a dla mnie była jedną z ładniejszych i sympatyczniejszych osób w telewizji. Miała tzw. urok osobisty.  Zawsze szkoda każdego dobrego człowieka, który umiera a w szczególności żal dzieci które zostały bez kochającej mamy. Mamą na pewno była b. dobrą dlatego tak b. żal dzieci które zostały bez ukochanej mamy. 

Pasek wagi

Jestem w szoku bo kompletnie się tego nie spodziewalam. Wkurza mnie jednoczesnie dwulicowośc i hipokryzja rezyserow ,ktorzy teraz,po smierci Anny określają ja świetna aktorką a nie dali jej szansy tego w pełni dowieść i  udowodnić. Dla mnie to była piekna kobieta z duża klasą, nie kłapoczca jęzorem w każdej telewizji od 8.00 rano o zaletach masła albo w tysiacach wywiadów o bzdurach i banałach jak m.in  niejakie Zielińskie i Cichopki . Lubilam ogladać tą aktrokę w "Złotopolskich", fajnie zagrala w "Sezonie na leszcza" i "Karierze Nikosia Dyzmy". Tak,zdecydowanie będzie mi brakowalo tej osoby. 

-tiramisu- napisał(a):

Lila99 napisał(a):

MeggiGirl napisał(a):

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .
Zastanawiam się ludzie czy wy jesteście normalni? Trzeba było ogłosić całemu światu, że Twój tata nie żyje! Kurcze, to była osoba publiczna, więc o tym się mówi. Niedawno umarła mama mojej koleżanki - także na raka i też jest mi przykro. Bo nie potrafię zrozumieć tego, że takie mendy łażą po tym świecie, gwałcą, kradną, zabijają, a dobrzy ludzie przegrywają z jakimiś chorobami. To jest cholernie niesprawiedliwe! Mojej babci nawet nie poznałam, zmarła gdy miała 33 lata. I co? Mam się tym chwalić? Co mam z tym zrobić? Ubolewam nad śmiercią Ani, bo ją lubiłam, lubiłam jej słuchać, ją oglądać. I nie ma co porównywać jednej śmierci do drugiej, każde życie jest tak samo ważne, ale nie myślcie ludzie, że o każdej śmierci będą pisać w internecie.
w koncu ktos tu normalnie wytlumaczyl. Dziewczyny , nie zachowujcie sie jak dzieci. Mama mojej kolezanki tez zmarla na raka i jakos nie miala ochoty tym sie chwalic. Ania byla aktorka i dlatego o niej glosno. Od zawsze tak jest ze jak umiera osoba publiczna to kazda gazeta musi miec ten artykul , taka ich praca, musza byc na biezaco z informacjami a wy sie zachowujecie jakby to zjawisko bylo pierwszy raz.
pisalam z ironia , nie zamierzam rozmawiac o ojcu tylko o tym ,ze nie rozumiem po co robic afere bo ktos umarl ...media ok -taka ich praca ale nie rozumiem przezywania smierci Przybylskiej ...ja tez ja lubiłam ale uwazam ,ze o tragedii moze mowic jej rodzina a nie postronne osoby .. smierc mojego ojca przywolalam po to aby uzmyslowic wam , ze jej smierc to tylko codziennosc ,zwykla codziennosc ,smutna ale codziennosc...

Większość ludzi po prostu tym boomem okazuje współczucie.  W razie problemów odsyłam do słownika wyrazów obcych. 

Pasek wagi

-tiramisu- napisał(a):

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .

Ironią nazywasz wielki nietakt.. Czasem brak mi słów. Uszanuj czyjąś pamięć i spokój rodziny i z łaski swojej nie nazywaj rozgłosu o niczyjej śmierci aferą. Jeśli Ciebie to nie poruszyło i nie interesuje- to nie czytaj. Straciłaś kilka minut na napisanie postu, który nie tylko nic nie wniósł, ale mógł kogoś zaboleć. Wiem, wiem. To forum i każdy może się wypowiedzieć. Szkoda tylko, że w ten sposób. A zresztą... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.