Temat: Zmarła Ania Przybylska!

Jest mi bardzo przykro... To była piękna, wesoła, uśmiechnięta kobieta. Bardzo współczuję jej rodzinie i przyjaciołom, myślę jednak, że nic dziwnego, że my wszyscy odbieramy to trochę osobiście. Tak jest zawsze gdy znika ktoś, kto był od zawsze. Przynajmniej ja to tak odbieram.

Niby technologia i medycyna poszły tak daleko, a nadal pewnych chorób nie da się przezwyciężyć i żyć. Nie chcę nawet się domyślać jak to jest żyć ze świadomością, że każdy dzień może być ostatnim.

A tak do wiadomości zainteresowanych zmarł Igor Mitoraj. Przykro mi, ale bardziej poruszyła mnie śmierć artysty, który był poważnym twórcą i rzeźbiarzem niż polskiej aktorki, która była pięknością. Zapewne też zostawił bliskich, kochających go ludzi, jednak nie będzie o nim tak głośno, nie będzie tłumów rozżalonych "fanów". 

ja nie bylam fanka ni Przybylskiej ni Mitoraja. ale jej smierc mnie bardziej poruszyla, bo przezyla zaledwie 35 lat i zostawila na tym swiecie 3 malych dzieci. pan Mitoraj ze swoimi 70latami przezyl juz sporo, nie osierocil malych dzieci ktore cale zycie beda w sobie nosily ta strate.

Nie ma sensu licytowanie się, która śmierć jest ważniejsza i kto bardziej na nią nie zasłużył. Szkoda tylko, że o naprawde wybitnej osobie nie jest tak głosno, jak o aktorce. Za chwilę okaze się, że miała rzesze uwielbiajacych ją fanów, którzy wcześniej naśmiewali się z jej zwiazku z piłkarzem itp. O Mitoraju niewiele osób usłyszy i się wypowie, mimo, że naprawdę na to zasłużył.

O Mitoraju niewiele osób usłyszy i się wypowie, mimo, że naprawdę na to zasłużył.

moze zostanie bardziej doceniony po smierci, jak bylo w przypadku wielu artystow. ciekawe ile vitalijek wie o jego istnieniu czy jego dzielach? pewnie niewiele. bo sie nie interesuja sztuka. a tv wiekszosc oglada bo latwo, tanio i przyjemniej zrelaksowac sie w ten sposob niz czytajac ksiazki czy odwiedzajac wystawy

Igor Mitoraj też.

Oczywiście, bardzo współczuję rodzinie, to była młoda dziewczyna, miała małe dzieci, ale na litość bogów, Mitoraj był ARTYSTĄ, nie gwiazdką seriali i nikt jakoś o nim nie pisze złotymi zgłoskami. Żal

Szkoda, naprawde szkoda, zal dzieciakow...

jakis straszny ostatnio czas,smierc Ani Przybylskiej a tydzien temu skoczyl u mnie w bloku, akurat na moją klatkę mezczyzna w wieku wlasnie Ani, wyskoczyl z 12 pietra,nieszczesliwym trafem widzialam jego  zmasakrowane cialo bo mieszkam na 3 pietrze..psychika mi siadla, wybaczcie prywatny ofttop

Ja o 8 rano w radiu usłyszałam, że Ania Przybylska nie żyję ;(((. 

Akurat słyszałam o śmierci Mitoraja i wbrew temu, co piszesz - w mediach branżowych, związanych ze sztuką jest o tym głośno. Sama dowiedziałam się z facebooka, podobnie jak o śmierci Ani. Nie mam zamiaru udawać wielkiej fanki Ani Przybylskiej, ujmować Mitorajowi jako artyście, chociaż nie należał do moich ulubieńców, ale nie rozumiem podejścia. Nie ma sensu licytować się, ale jednak po coś pojawił się ten post i słowa, które jasno sugerują, że to Mitoraj zasłużył na większą uwagę niż Ania. Nie wnikam w to, uważam że każdy ma prawo skupiać się na tym, co i kto go interesuje, ale mimowolnie czuję się gorzej ze świadomością, że zmarła kobieta lat 35, której do wieku Mitoraja brakło właściwie tyle lat ile udało jej się przeżyć. To tak, jak niemal dostać drugie życie. Wiem, że ludziom związanym z Mitorajem jest przykro, podobnie jak bliskim Ani, ale prywatnie nie śmiałabym oceniać, które z tych ludzi zasłużyło na więcej uwagi po śmierci bazując na ich dokonaniach. Śmierć czeka każdego z nas, ale jest spora różnica między przeżyciem lat 70, a lat 35 (prawie 36). O ile śmierć w pewnym wieku wydaje się naturalnym zjawiskiem, tak śmierć młodej osoby zawsze była, jest i chyba będzie czymś niezrozumiałym, czego nikt się nie spodziewa. 

to czy byla piekna to kwestia gustu , jasne ,ze brzydka nie byla ale pisanie o niej pieknosc to przesada , co innego jak ktos napisze ,ze byla piekna kobieta ( jego zdaniem oczywiscie ) a co innego robic z niej teraz wielka piękność... osobiście uwazam , ze jest wiele aktorek/piosenkarek/modelek ladniejszych ... ale uroda nie ma nic do tej tragedii ... aczkolwiek jak moj ojciec zmarl w podobnym wieku i osierocil mnie wowczas w wieku 14 lat ( matka jest w innym kraju i nie mamy kontaktow )  to nie przypominam sobie zadnego artykulu o tym ... napisalam to z ironia ,dlatego ,ze miliony osob umiera codziennie , a umrze ktos znany ,nie koniecznie nawet ktos wielki ,czesto to sa wlasnie aktorki jakich wiele i gwiazdki z seriali i nagle afera na cala Polske ... Przykro mi z powodu jej smierci i bardzo wspolczuje jej mężowi oraz calej rodzinie ,ale takie jest zycie ,przezywaja tragedie ale ja tez swoja przezylam i nie widze sensu oplakiwac czy chocby przezywac smierci obcej mi kobiety . Jedyne co moge powiedziec to to , ze bardzo smutny jest ten swiat ,ze odchodza młodzi ,dobrzy ludzie , majacy przed soba cale zycie .