- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 września 2014, 00:12
Pytanie do matek: czy potraficie obiektywnie spojrzeć na swoje dziecko i powiedzieć samej sobie, że macie brzydkie dziecko?
Edytowany przez comfy 15 września 2014, 00:13
15 września 2014, 03:52
Tak może trochę odbiegając od tematu. Ja byłam ślicznym dzieckiem, naprawdę. I co? I wyrosłam na brzydulę. Za to koleżanka, z którą przyjaźnię się od przedszkola - odstające uszy, kartofelkowaty nos, małe, szeroko rozstawione oczy, wyrosła z niej śliczna dziewczyna. To tak na pocieszenie dla matek, które mają brzydkie dzieci. Mi się wydaje, że po prostu jak się kogoś kocha to pewnych wad się nie widzi. To tak jak ja dla mojego faceta jestem najpiękniejszą kobietą na świecie już od 9 lat.
15 września 2014, 07:08
Moja kolezanka ma 1,5 roczna coreczke, wrzuca z 15 jej zdjec na fejsbuka dziennie, a mala naprawde jest tak brzydkim dzieckiem, jakiego nie widzialam jeszcze na oczy. Mysle, ze dziecko kocha sie niezaleznie od tego, czy jest sliczne, czy nie, a wiele takich "brzydkich" malenstw jednak juz w wieku kilku lat sie zmienia w ladne malenstwa. No ale ta coreczka mojej kolezanki naprawde jest brzydkim dzieckiem, i z tego co wiem wszyscy znajomi to komentuja dosc szeroko...
Moj facet zreszta jak byl maly to byl szkaradny, moja mama jak zobaczyla jego zdjecia z dziecinstwa powiedziala, zebym nie miala z nim dzieci :D A jaki przystojny z niego facet teraz wyrosl ;-)
15 września 2014, 07:47
hehe ciekawy temat:-) z moim synem to roznie:-) ma obecnie 7 lat, jak dla mnie jak patrze na zdjecia z okresu rok - 2lata to nie moge sie nadziwic jaki byl szkaradny;-) jako niemowle uwazalam go z bardzo ladnego:-) a teraz to tak roznie wszystko zalezy od czynnikow zewnetrznych. Jest blondynem o niebieskich oczach i niekiedy slonce i ubior podkresla a wrecz zmienia kolor oczu ze nie moge wyjsc z zachwytu a czasem jest dla mnie ladny, taki ok
15 września 2014, 07:57
dodam jeszcze taki przyoadek u mojego brata. Ma 3 synow i córke, gdy urodzila sie mala to bratowa nie raz mowila z przerazeniem ze jej corka jest najzwyczajniej brzydka i mowila ze ma nadzieje ze sie zmieni:-) nie musiala super dlugo czekac, juz teraz jest ladna 5latka
15 września 2014, 08:03
15 września 2014, 08:06
moja starsza córka, jak się urodziła, to była okrooopna...matko boska, jak patrze na zdjęcia to aż mi oczy łzawią ;p teraz się wyrobial o 200 % :)
a młodsza, to było małe cudo...teraz ma 3 latka i nie wiem jak to możliwe, ale z każdym dniem jest coraz bardziej śliczna i słodka - co spędza sen z powiek tatusiowi :D
mam nadzieję, że 3 też ładne będzie, ale jak nie, to też kochać będę ;D
kiedys, moja znajoma, wrzuciła na fejsa zdjęcie swojej córki....komentarze - no co najmniej jakby jakaś pół-bogini sie urodziła...serio, tylu ochów i achów dawno nie widzialam...a jak ja zobaczylam to zdjecie " o kur... jakie brzydkie dziecko" :D wygladala troche jak ufo ;p
15 września 2014, 08:08
bo dla matki dziecko to osoba bliska, a nie torebka czy buty, ktore maja sie podobac... to nie tak, ze dla matki dziecko jest obiektywnie najpiekniejsze, idac takim tokiem myslenia rozmnazaloby sie jakies 5% ludzi - tylko najpiekniejsi... procesy chemiczne zwane miloscia ;) pozwalaja nam widziec ludzi inaczej niz reszta...
moooozna sobie porownywac naszych partnerow czy dzieci z innymi w kategoriach estetycznych, tylko po co? i tak sie komus spodobaja...
15 września 2014, 08:26
Dzieci się zmieniają. Mam koleżankę, której drugie dziecko było takie brzydkie ... masakra. Wielka głowa, zero włosów, za głęboko osadzone oczy. Ta dziewczynka nie miała włosów do 3 roku życia. Obecnie ma 6 lat i wygląda jak lalka! Ma drobną buzię, kręcone ciemne włoski i te oczy! Ogromne ciemnoniebieskie - jest jednym z ładniejszych dzieci jakie widziałam, a kilka lat temu było mi żal mojej koleżanki. Nigdy z to nie zrozumiem fenomenu wrzucania po 200 zdjęć dziecka na portale społecznościowe. Brzydki, ładne, brudne, jak je, jak siedzi na nocniku ... Serio tego nie rozumiem.
15 września 2014, 08:30
Mój synek ma teraz 14 miesięcy i jak oglądam jego zdjęcia tuż po urodzeniu to się zastanawiam dlaczego tak się zachwycałam jego urodą;) na szczęście wyładniał i jest najpiękniejszym i najmądrzejszym dzieckiem na świecie:D matki nie potrafią być obiektywne...
15 września 2014, 08:53
Ja umiem obiektywnie sporzec i myslec , ze dojrzałabym gdyby moje dziecko bylo zwyczajnie brzydkie.Na szczescie od urodzenia wyroznialo sie na plus co nie bylo moim wymyslem bo dookola pielegniarki mowily,ze jest slicznotką:D teraz corka ma 15 miesiecy i ludzie nas na miescie zaczepiają mowiac jaka slodka i sliczna wiec mam szczescie:-)
no i tak szczerze mowiac jako ojciec ladny i matka tez niczego sobie to nie ma sie chyba czego bac, dziecko tez bedzie ok