- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lipca 2014, 17:02
Odnośnie tematu, który widnieje na vitalii-teściowa mama. Mam problem z babcią mojego męża. Jeśli chodzi o wyregulowanie kwestii zwracania się do jego rodziców-mówie do nich po imieniu, bo tak sobie zażyczyli. Moi rodzice też chcieliby mój mąż mówił do nich po imieniu. Jednak babcia mojego męża powiedziała mu ,,po cichu", że ma do mnie żal, że mówię jej na Pani:D Ale powiedzcie dziewczyny, przecież nie wypada mi się odezwać pierwszej do kobiety przed 70siątką, że ,,hej mówmy sobie po imieniu" lub ,,czy moge mówić Ci babciu?". Uważam, że to nie na miejscu. Jeśli tak bardzo jej to przeszkadza, to mogłaby sama mi to zaproponować, ponieważ jest dużo starsza ode mnie. Tak własnie też powiedziała jej rodzina. Że to jej wypada mi zaproponować jak mam się do niej zwracać. Do tej pory, mimo wielu okazji, nie poruszyła ze mną tego tematu. A jak wy się zwracacie do babć/dziadków waszych partnerów/mężów? I czy uważacie, że to ja jako 1 powinnam zaproponować coś babci mojego męża?
9 lipca 2014, 17:06
babciu?
9 lipca 2014, 17:10
"Babciu" - sądzę, że w takim przypadku jest to miłe i nie oznacza braku taktu.
Buziaki!
9 lipca 2014, 17:10
a ja bym się zapytała, "skoro nie podoba się Pani forma "Pani", to jakiej mam używać?" :) z uśmiechem i na luzie :)
9 lipca 2014, 17:12
Trochę obawiam się, że to również może jej nie pasować, dlatego nadal mówię jej na Pani:) to osoba strasznie poukładana, na każdy temat ma swoje wypracowane zdanie. Ale tak jak piszecie, najbardziej pasuje mówić ,,babciu".
9 lipca 2014, 17:13
Może Pani Babciu :))) Albo Babciu Jadziu?