Temat: biedny chłopak

Czy zdecydowałybyście się na związek z biednym chłopakiem, który nie ma żadnej rodziny i wy jeszcze musialybyście go wspierać ( pewnie zarówno psychicznie jak i finansowo ) ? 

no i wyszlo szydlo z kobiecego worka :D

czas zrzucic maski . Kobiety leca na kase, faceci chca tylko podymac jak najwiecej lasek :D

Mozesz zwiazac sie z bogatym, ktory straci kase po miesiacu. Mozesz zwiazac sie z biednym, ktory odniesie sukces i zacznie zarabiac duza kase.. Sama musisz zdecydowac czy jest wartosciowym, dobrze rokujacym na przyszlosc facetem; czy ma ambicje itp. Napewno nie mozna kogos odtracac tylko dlatego ze ma trudna sytuacje.

ja nie jestem na tyle silna psychicznie,żeby kogoś takiego wspierać. Żal mi chłopaka, ale nie dałabym sobie z takim rady. 

KlaudiaGriffin napisał(a):

Nie, nie zwiazalabym sie z taka osoba. Dlaczego jest biedny? bo nie chce mu sie pracowac? To zalezy jeszcze jaka kto ma definicje biedy. Dla mnie biedna jest osoba bezrobotna. Jesli facet sie stara i robi co moze to inaczej to wyglada. Mam np. kolege ,ktory byl nauczycielem i nie robi absolutnie nic bo ma wyzsze ambicje niz np. kasa w sklepie czy ulotki bo uwaza,ze wstyd przed bylymi uczniami. Dla mnie taka osoba odpada na starcie. Wszystko zalezy od rodzaju biedy.
ooo a jak ja bylam bezrobotna pol roku i utrzymywal mnie moj byly to tez biedna byłam? Bez przesady kazdy szuka pracy a jesli jej nie ma i jestes w stanie przez jakis czas pomagac to co w tym zlego?? Materialistki same tu są? 

Pasek wagi

alexbehemot25 napisał(a):

Zakochana raczej nie jestes, bo zakochana dziewczyna nie zadawalaby takich pytan

też tak sądzę

nie, jest milion facetów na świecie, a osoby, które spotkało coś strasznego mają potem inne spojrzenie na swiat, nie koniecznie dobre

Jasne, że tak. Jeśli byłabym naprawdę zakochana, to ani pieniądze, ani sytuacja rodzinna nie gra roli. Razem da się radę, trzeba tylko chcieć i się starać.

OrdemEprogresso napisał(a):

ale kobiety są wyrachowane jednak :/ komu by przyszło takie pytanie do głowy. Na prawdę zastanawiasz się czy wejść w związek z kimś bo nie ma rodziny/jest biedny/nie ma samochodu/coś innego? 

No masakra.ale nie dotyczy to wszystkich kobiet

OrdemEprogresso napisał(a):

ale kobiety są wyrachowane jednak :/ komu by przyszło takie pytanie do głowy. Na prawdę zastanawiasz się czy wejść w związek z kimś bo nie ma rodziny/jest biedny/nie ma samochodu/coś innego? 

No masakra.ale nie dotyczy to wszystkich kobiet

Miłość zniesie wszystko, więc tak.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.