Temat: Czy głupio zaprosić na urodziny kolegę bez jego dziewczyny?

Mam taki dylemat, bo niedługo wyprawiam swoje urodziny w lokalu i chciałabym zaprosić mojego kolegę, którego bardzo lubię i chciałabym żeby na moich urodzinach był. Jednakże z jego dziewczyną nie znam się aż tak dobrze, nie utrzymujemy jakoś kontaktu, rzadko rozmawiamy. Lubię ją, ale nie jest mi ona bliska. Nie wiem co już teraz robić, bo po pierwsze chcę spędzić urodziny z najbliższymi, a po drugie mam ograniczenia finansowe i każda kolejna osoba to dla mnie spory koszt. Nie wiem co robić, bo w sumie chyba powinno się zapraszać parę razem jak zna się obydwoje ? 

Nie nie nie, zdecydowanie nic z tych rzeczy, nie podoba mi się jako 'ktoś więcej' ;p

schudnedomaja napisał(a):

Ja zapraszałam znajomych bez osób towarzyszących i było ok. Nikt się nie pogniewał, przecież nie robisz wesela tylko urodziny. Powinni to zrozumieć.

Dokładnie! Na moją osiemnastkę też niektórzy koledzy przyszli bez dziewczyn - niby z jakiej racji miałabym płacić za imprezę dla ludzi, których nie znam? Gdyby mieli z tym jakiś problem to po prostu by nie przyszli.

Wszystko zależy od podejścia kolegi i jego dziewczyny, pogadaj z nim szczerze.  Wiadomo, wypadałoby zaprosić oboje, ale jeśli nie przeszkadza im chodzenie na imprezy osobno, to nie powinno być problemu. 

Pasek wagi

Jak wiesz, że ma dziewczynę to albo zapraszasz z nią albo wcale:)

Pasek wagi

a masz pewność ze w ogole przyjdzie bez dziewczyny? moim zdaniem wypada zaprosić z osobą towarzyszącą.

Musisz go zaprosić z dziewczyną, inaczej będzie to źle wyglądało, a on może nawet odrzucić zaproszenie z tego powodu. Kto wie, może się bliżej poznacie i ją bardziej polubisz?

Pasek wagi

Głupio tak. Jeszcze ta dziewczyna źle to odbierze i zrobisz sobie wroga przez przypadek. Zrób skromniej, ale nie psuj sobie kontaktów ze znajomymi. A może będzie to Twoja nowa przyjaciółka. Dobrze jest poznać partnerów swoich przyjaciół. 

Pasek wagi

oczywiscie,ze z dziewczyna... ja jak zapraszam znajomych, to nawet nie mowie, ze maja zabrac swoje drugie polowki, bo to dla mnie oczywista oczywistosc.  i nie poszlabym na czyjes urodziny, gdybym uslyszala " tylko nie bierz swojego faceta" . ale to ja i takie rzeczy w moim srodowisku ;) juz nie mam nastu lat, wiec moze troszke stetryczałam ;)

Pasek wagi

moim zdaniem to zależy od wielu czynników i nie można dać jednoznacznej odpowiedzi :)

w naszym wieku obecnym ( +/- 25 lat) to byłby spory afront, mój narzeczony sam by w życiu nie poszedł, nawet jako chłopak jeszcze też nie

ALE

gdy miałam lat 16,17,18 i spotykałam się z jakimiś tam "chłopakami", to takich nawet bym nie chciała ze sobą ciągać na większe imprezy

Pasek wagi

nawet gdybyś nie znała te dziewczyny to muisłabys ja zaprosić. Jeśli tego nie zrobisz to popełnisz straszne faux pas,  kolega się pewnie obrazi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.