- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2014, 13:04
Mam taki dylemat, bo niedługo wyprawiam swoje urodziny w lokalu i chciałabym zaprosić mojego kolegę, którego bardzo lubię i chciałabym żeby na moich urodzinach był. Jednakże z jego dziewczyną nie znam się aż tak dobrze, nie utrzymujemy jakoś kontaktu, rzadko rozmawiamy. Lubię ją, ale nie jest mi ona bliska. Nie wiem co już teraz robić, bo po pierwsze chcę spędzić urodziny z najbliższymi, a po drugie mam ograniczenia finansowe i każda kolejna osoba to dla mnie spory koszt. Nie wiem co robić, bo w sumie chyba powinno się zapraszać parę razem jak zna się obydwoje ?
1 czerwca 2014, 15:30
Ja zapraszałam znajomych bez osób towarzyszących i było ok. Nikt się nie pogniewał, przecież nie robisz wesela tylko urodziny. Powinni to zrozumieć.
dokładnie :)
1 czerwca 2014, 15:32
Nie, nie jest głupio. Nie jest to jego żona, ani to nie jest Twoje wesele. To normalna impreza. Jak mu sie nie podoba to niech nie przychodzi w ogóle. Nie widzę sensu płacić za osobę, której prawie nie znasz, a przyjdą razem i będą się obmacywać przez całą imprezę jak to zwykle bywa. Co dopiero jest nietaktem, a zdarza się zbyt często. Zaproś go samego, w końcu to Twój znajomy ;)
1 czerwca 2014, 15:41
A nie pomyślałyście że tej lasce po prostu byłoby przykro? Sama miałam sytuacjie że znajomy zaprosił wszystkich z klasy oprócz mnie.Poczułam się jak wyrzutek :( Założe się że laska tak samo by sie poczuła. Aczkolwiek możesz po prostu go zaprosic i wtedy on sam zdecyduje czy chciałby iść ze swoją dziewczyną i zapytałby sie ciebie czy mógłby z nia przyjść albo nie.Bo kto wie, moze dla niego nie jest jakąś specialną dziewczyną i nie miałby ochoty iść na imprezę z nią.Albo włąsnie chciałby z nią iść zebyś ją bliżej poznała.
Jak nie masz pieniedzy to przeciez możesz kazdego poprosic o przyniesienie czegos do picia albo mala przekąskę ( chipsy , ciastka itp.).
Ja ostatnio jak wyprawialam to tez poprosilam o to by przyniesli cos i nikt nie miał za to złe.Rozumieli ze jestem studentka i na pieniądzach nie spię.
Edytowany przez Lila99 1 czerwca 2014, 15:42
1 czerwca 2014, 15:42
zalezy ktore uro ;) na 18 mozna bez bo to jednak koszt, ktory ponoszą rodzice
1 czerwca 2014, 16:04
ja bym się źle czuła jakby mój facet został zaproszony a ja nie mimo iż znam solenizanta, jedna osoba więcej to też nie jakaś tragedia
Edytowany przez bet26 1 czerwca 2014, 16:04
1 czerwca 2014, 16:15
A jak zapraszasz innych znajomych? Jeśli innych zapraszasz jako pary to i jego powinnaś. Jeśli jednak inni są zapraszani indywidualnie to nie masz takiego obowiązku. Po prostu nie dziel gości na kasty. To że czyjąś połówkę znasz lepiej to nie powód, żeby w tym wypadku zapraszać razem, a jak ktoś jest ze sobą krócej to już ma przyjść sam.
1 czerwca 2014, 17:14
wśród moich znajomych zawsze zaprasza się wraz z partnerem/partnerką-jakby mnie ktoś zaprosił bez chłopaka to podziękowałabym ale pewnie bym nie poszła