Temat: wesele z chłopakiem

Dziewczyny Help
Poznałam chłopaka ze spotted, który odpowiedział na moje ogłoszenie dotyczące partnera na wesele, wczoraj spotkaliśmy. Czuje,ze ten facet jest ambitniejszy i inteligentniejszy ode mnie :( To przyszły pilot. W dodatku jest szczupły bardzo, ale bardzo przystojny. Nie wiem o czym z nim rozmawiać. Dodam, że dałam mu stówe na dojazd i mam moralniaka bo nigdy w zyciu takiego aktu desperacji nie miałam. Musze być z kim na tym weselu, ale ten facet to nie moja półka chyba... poza tym ma być w muszce. Ja mam czarna sukienke i on mówił o bordowej. Czy pasuje bordowa? choć ja jestem wielbicielka krawatów czarnych.
Dziewczyny błagam, jakies wskazówki jak się zachowac, o czym mówic z nim ? Czy mogę z nim umówic się pod kosciłem? bo nie chce żeby do domu przyjezdzał choć wczoraj był, ale to był ekskluzywny dom mojej siostry.
Czuje straszny stress. Tańczyc tez nie umiem za bardzo;(

to nie jest byle studencik - jeśli ma zostać pilotem (może wojskowym?) to mu płacą za tą szkołę także spokojnie ;) może i ja jakieś ogłoszenie na protytutka wstawię w takim razie... chociaż muszę poczekać jakieś 20 lat na kolejne wesele w mojej rodzinie...

jonesss2 napisał(a):

Dziewczyny HelpPoznałam chłopaka ze spotted, który odpowiedział na moje ogłoszenie dotyczące partnera na wesele, wczoraj spotkaliśmy. Czuje,ze ten facet jest ambitniejszy i inteligentniejszy ode mnie :( To przyszły pilot. W dodatku jest szczupły bardzo, ale bardzo przystojny. Nie wiem o czym z nim rozmawiać. Dodam, że dałam mu stówe na dojazd i mam moralniaka bo nigdy w zyciu takiego aktu desperacji nie miałam. Musze być z kim na tym weselu, ale ten facet to nie moja półka chyba... poza tym ma być w muszce. Ja mam czarna sukienke i on mówił o bordowej. Czy pasuje bordowa? choć ja jestem wielbicielka krawatów czarnych. Dziewczyny błagam, jakies wskazówki jak się zachowac, o czym mówic z nim ? Czy mogę z nim umówic się pod kosciłem? bo nie chce żeby do domu przyjezdzał choć wczoraj był, ale to był ekskluzywny dom mojej siostry.Czuje straszny stress. Tańczyc tez nie umiem za bardzo;(


idź z tym facetem i baw sie dobrze. Ale powiem ci że nie świadczy to o nim najlepiej ze bierze te pieniądze od ciebie.

paulkellerman napisał(a):

FabriFibra napisał(a):

paulkellerman napisał(a):

jonesss2 napisał(a):

Tak ide do fryzjera i do kosmetyczki jutro... ale niestety w sukienka trochę nielezy  mi się zdaje. logic07. musze iśc z kim bo rodzina twierdzi,ze to wstyd jakiś jest. Oki, następnym razem biorę logica;)
Też bym się przeszedł na weselicho. Pamiętajcie o mnie laski nastepnym razem :(((
A ile masz wzrostu? Ja na większość wesel muszę chodzić sama, bo mój mężczyzna nie lubi imprez tego typu :D
Z zajętymi dziewczynami nie chodze.
i słusznie, "klimat" wesela robi jednak swoje

jonesss2 napisał(a):

To chyba w takim razie jestem desperatką :( dzięki

No trochę jesteś. Jestem w związku od 5 lat, a mój facet prawie nigdy nie chodzi na wesela. Ani u siebie w rodzinie, ani u mnie. Zazwyczaj chodzę sama albo z jednym dobrym kolegą (obecnie ma dziewczynę, która mu zabrania imprezowania ze mną :/). Nie dałabym ogłoszenia typu: - szukam partnera na wesele, cena: 100zł
Pasek wagi

kapuczino napisał(a):

jonesss2 napisał(a):

Dziewczyny HelpPoznałam chłopaka ze spotted, który odpowiedział na moje ogłoszenie dotyczące partnera na wesele, wczoraj spotkaliśmy. Czuje,ze ten facet jest ambitniejszy i inteligentniejszy ode mnie :( To przyszły pilot. W dodatku jest szczupły bardzo, ale bardzo przystojny. Nie wiem o czym z nim rozmawiać. Dodam, że dałam mu stówe na dojazd i mam moralniaka bo nigdy w zyciu takiego aktu desperacji nie miałam. Musze być z kim na tym weselu, ale ten facet to nie moja półka chyba... poza tym ma być w muszce. Ja mam czarna sukienke i on mówił o bordowej. Czy pasuje bordowa? choć ja jestem wielbicielka krawatów czarnych. Dziewczyny błagam, jakies wskazówki jak się zachowac, o czym mówic z nim ? Czy mogę z nim umówic się pod kosciłem? bo nie chce żeby do domu przyjezdzał choć wczoraj był, ale to był ekskluzywny dom mojej siostry.Czuje straszny stress. Tańczyc tez nie umiem za bardzo;(
idź z tym facetem i baw sie dobrze. Ale powiem ci że nie świadczy to o nim najlepiej ze bierze te pieniądze od ciebie.

przecież nie zna jej to dlaczego miałby tracić czas za darmo???/ a może on nie jest fanem wesel.

hania2007 napisał(a):

to nie jest byle studencik - jeśli ma zostać pilotem (może wojskowym?) to mu płacą za tą szkołę także spokojnie ;) może i ja jakieś ogłoszenie na protytutka wstawię w takim razie... chociaż muszę poczekać jakieś 20 lat na kolejne wesele w mojej rodzinie...
tą szkółkę lotniczą na podkarpaciu trzeba jeszcze skończyć samo lansowanie się że się tam studiuję mało mnie rusza. A słyszałem że w tym roku nie było tak kosmicznie trudno sie dostać. Aha nie uważam że szukanie partnera na wesele to desperacja czy coś takiego.

FabriFibra napisał(a):

jonesss2 napisał(a):

To chyba w takim razie jestem desperatką :( dzięki
No trochę jesteś. Jestem w związku od 5 lat, a mój facet prawie nigdy nie chodzi na wesela. Ani u siebie w rodzinie, ani u mnie. Zazwyczaj chodzę sama albo z jednym dobrym kolegą (obecnie ma dziewczynę, która mu zabrania imprezowania ze mną :/). Nie dałabym ogłoszenia typu: - szukam partnera na wesele, cena: 100zł
ciekawe z jakiego powodu zabronila?;D
zresztą słusznie.

jonesss2 napisał(a):

To chyba w takim razie jestem desperatką :( dzięki


ej, nie przejmuj się. zawsze na forum znajda się osoby ktore sa zszokowane tym, ze ktoś sie pocałował na pierwszym spotkaniu, ze umawia się pzrez internet itp. a to ty będziesz się bawić na weselu i ty się musisz dobrze czuć.  wesele samotnie spędzone nie jest fajne.
Nie uważam za akt desperacji szukanie przez internet osoby towarzyszącej na wesele. Można poznać w ten sposób kogoś ciekawego i kto wie... moze cos z tego wyniknąć.Ona potrzebuje partnera, on chce się zabawić. Układ jest prosty. Ale jak do cholery mozna placić za to? i czemu on te pieniądze przyjął?? Każdy przecież ma w tym swoj interes! Możliwość dobrej zabawy, żarcia, alkoholu w dowolnej ilości jest samą w sobie zapłatą, a jeśli partnerka okaże się super dziewczyną to tym bardziej! Nie potrafię tego zrozumieć
Eee no nawet nie wiem jak to skomentowac. Dla mnie to byloby ponizajace. Nie masz zadnego kumpla, kolegi,ktory by z Toba poszedl? Przeciez wesele to super sprawa, nie rozumiem czemu idziesz z obcym gosciem i to jeszcze placisz mu za to...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.