2 lutego 2014, 18:13
Witajcie, jak w temacie mam problem z kolegą, kumplujemy się już 4. rok, a jeszcze nigdy nie byliśmy nigdzie razem! Nigdy mi żadnego wyjścia nie proponował, a moje zaproszenia odrzucał. Na każdą propozycję ma wymówkę: pływać nie umie, więc basen odpada, piwa możemy się napić w domu, więc po co do baru, tańczyć nie lubi, więc ani myśli iść na disco itp. itd.
Spytałam go kiedyś wprost dlaczego mamy się spotykać tylko u niego/u mnie. Opowiedział: "A jakby to wyglądało?". I temat został zakończony
![]()
Męczy mnie ta sytuacja, bo wiem, że nie jest typem domownika (z innymi znajomymi wychodzi często i wszędzie), dlatego sama nie wiem co już z nim zrobić... Może któraś mi pomoże?
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
2 lutego 2014, 20:32
mamaCzarka napisał(a):
Albo się wstydzi znajomości albo nie chce by pomyśleli że jesteście razem
Tez tak uwazam. Ile on ma lat ?
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8103
2 lutego 2014, 20:33
Myślę, że jest źle wychowany. I uważa, że zostaniecie wzięci za parę, a na to z jakiegoś powodu nie chce sobie pozwolić. Ja bym tę znajomość ograniczyła do minimum, fatalnie o nim świadczy takie zachowanie.
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
2 lutego 2014, 20:38
Ja nie wiem jak po takim tekscie mozna sie czuc nieatrakcyjna, koles predzej unika jakichś plotke, bo nie jestescie ze soba i nie chce z Toba byc, ale ja nie rozumiem, czemu nie pociagnelas tematu dalej i tyle.
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11058
2 lutego 2014, 21:52
Myślę, że jest nienormalny ;/. Serio.
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Guildford
- Liczba postów: 10534
2 lutego 2014, 21:55
Ja z moim friendem(od 6 lat prawie) widujemy sie zwykle u niego, albo gdzies na kawie. Gdziekolwiek. On ma dziewczynę, co prawda się nie znamy, ale ona nie ma nic przeciwko,mzebysmy wychodzili gdzies razem.. Jeju . Takie zachowanie jest dziwne..
2 lutego 2014, 22:16
Magdzior1985 napisał(a):
Ja nie wiem jak po takim tekscie mozna sie czuc nieatrakcyjna, koles predzej unika jakichś plotke, bo nie jestescie ze soba i nie chce z Toba byc, ale ja nie rozumiem, czemu nie pociagnelas tematu dalej i tyle.
można, uwierz mi, zwłaszcza jak się ma mega kompleksy, to nawet takie zdanie potrafi sprawić przykrość. A tematu nie pociągłam, ponieważ odpowiedział na to pytanie takim tonem, że wiedziałam, że nie ma sensu wnikać...
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2142
2 lutego 2014, 22:17
Wydaje mi się, że on nie chce żeby ludzie myśleli że jesteście razem.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Kambodżio
- Liczba postów: 1902
2 lutego 2014, 22:36
Ey zawsze jak ogladam filmy i są sceny gdzie kogoś coś bardzo męczy, postanawia porozmawiać z osobą X, osoba X nie udziela odpowiedzi albo udziela niewyczerpującą a osoba Y nie dopytuje, nie ciągnie tematu i idzie cierpieć w samotności i zastanawiać się co myślała osoba X zamiast jej zapytać jak była okazja. Albo zwierzyć sie przyjaciolce a ta podpowie jej coś beznadziejnego. Standardowy schemat beznadziejnego serialu.
Nigdy nie zrozumiem ludzi. Wszystko utrudniacie.
28 lutego 2014, 13:14
Olej go. A nawet jakbyście wyszli na parę to co z tego?