2 lutego 2014, 18:13
Witajcie, jak w temacie mam problem z kolegą, kumplujemy się już 4. rok, a jeszcze nigdy nie byliśmy nigdzie razem! Nigdy mi żadnego wyjścia nie proponował, a moje zaproszenia odrzucał. Na każdą propozycję ma wymówkę: pływać nie umie, więc basen odpada, piwa możemy się napić w domu, więc po co do baru, tańczyć nie lubi, więc ani myśli iść na disco itp. itd.
Spytałam go kiedyś wprost dlaczego mamy się spotykać tylko u niego/u mnie. Opowiedział: "A jakby to wyglądało?". I temat został zakończony
![]()
Męczy mnie ta sytuacja, bo wiem, że nie jest typem domownika (z innymi znajomymi wychodzi często i wszędzie), dlatego sama nie wiem co już z nim zrobić... Może któraś mi pomoże?
2 lutego 2014, 18:16
Może wstydzi się tej znajomości.
2 lutego 2014, 18:20
Albo się wstydzi znajomości albo nie chce by pomyśleli że jesteście razem
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6350
2 lutego 2014, 18:21
a z innymi znajomymi wychodzi? Moze to typ domatora?
2 lutego 2014, 18:24
Może, tak jak napisano wyżej, boi się, że inni pomyślą, że jesteście razem. Może też lepiej się czuje będąc z Tobą w miejscu gdzie jesteście tylko wy.
Tak naprawdę nie mogę dokładnie ci napisać co jest tego powodem, bo to juz od niego samego zależy. Ja bym spróbowała jeszcze raz z nim porozmawiać na ten temat bo od nas się nie dowiesz dlaczego jest tak a nie inaczej.
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Nvm
- Liczba postów: 2169
2 lutego 2014, 18:29
ja bym się poczuła tak brzydka, że nie chce, żeby ktokolwiek, nawet obcy człowiek mógł pomyśleć, że jest z "czymś takim" jak ja. weź z nim pogadaj, bo ja jakoś mam kumpli i żaden nie ma lęku przed tym, żeby wyjść ze mną sam na sam. może jego środowisko jest jakieś toksyczne i obawia się, że ktoś konkretny was zobaczy? nie ma co myśleć, spytaj, powiedz jak się czujesz.
- Dołączył: 2013-12-28
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 287
2 lutego 2014, 18:30
boi sie ze wyjdziecie na pare
2 lutego 2014, 19:03
dietasamozuo napisał(a):
ja bym się poczuła tak brzydka, że nie chce, żeby ktokolwiek, nawet obcy człowiek mógł pomyśleć, że jest z "czymś takim" jak ja. weź z nim pogadaj, bo ja jakoś mam kumpli i żaden nie ma lęku przed tym, żeby wyjść ze mną sam na sam. może jego środowisko jest jakieś toksyczne i obawia się, że ktoś konkretny was zobaczy? nie ma co myśleć, spytaj, powiedz jak się czujesz.
no właśnie ja w tym momencie czuję się tak nieaatrakcyjna, że szok. Z innymi kumplami nie mam problemu, tylko właśnie z nim...
2 lutego 2014, 20:21
najlepiej jak powiesz mu co czujesz ..
2 lutego 2014, 20:21
najlepiej jak powiesz mu co czujesz ..