Temat: calcium pantothenicum

Ja brałam, i rosły jak szalone. Obecnie znów planuję, żeby wzmocnić włosy. Ale koleżanka po chemii twierdzi, że trzeba brać 3 miesiące, żeby zaczęło działać tak naprawdę, a wcześniej to wkręt. Porównania na necie są tak naprawdę.

Ok. A jakie dawki? Czytałam na necie że straszne wypryski na buzi się robią i paznokcie niszczą. Zauważyłaś coś takiego?

Ja nie, ale koleżanka tak miała, tzn. z wypryskami, ale też tylko przez chwilę. Nie pamiętam ile już brałam, ale na pewno nie maksa tych tabletek, tam są jakieś widełki.

Biorę miesiąc 2x2 dziennie i muszę przyznać, że nie jestem jakoś super zadowolona. Może troszkę szybciej rosną, ale co do wypadania jest tylko gorzej ; / Także ja w tym przypadku jakoś nie zauważyłam większej różnicy. Co do wyprysków, to troszkę więcej pojawiło mi się ich na twarzy i zauważam, że stan paznokci się pogarsza, zaczynają się rozdwajać.

Ok będę brała 2 x2. Dzisiaj byłam w aptece i farmaceutka powiedziała, że nie słyszała, żeby te tabletki były dobre na włosy. Na kości i na poznakcie tak, ale nie na włosy:D I że nie zaszkodzą:) Więc właśnie wziełam dwie pierwsze. Zobaczę po miesiącu jaki będzie efekt. U mnie ogólnie włosy 2cm na miesiąc bez tabletek rosną, ale chciałabym szybciej bo kruszą się od prostowania;P

CP to po prostu witamina B5 w tabletce. Dobra też przy podrażnieniu śluzówek. 

Włosy i paznokcie mi szybciej rosły, ale skóra twarzy, skóry głowy i dłoni była bardzo przesuszona. 

Zaryzykuje. Najwyżej będę miała piękne długie włosy i wulkany na twarzy:D hah