- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 sierpnia 2013, 11:42
28 sierpnia 2013, 12:53
28 sierpnia 2013, 12:55
28 sierpnia 2013, 13:09
Wiem, że temat o studiach niedawno zakładałam, ale ten będzie bardziej konkretny...Pytam głównie studentów prawa albo osób, które po prostu mają o tym jakieś pojęcie :)Jak wygląda Wasz plan zajęć? Dużo jest dni kiedy jesteście na uczelni bardzo długo? Plan będę miała dopiero za parę tygodni więc na razie nic nie wiem, a jestem ciekawa :)Pierwszy rok był dla Was bardzo ciężki? Mieliście takie wrażenie, że musicie się dużo więcej uczyć niż w liceum?
28 sierpnia 2013, 13:14
28 sierpnia 2013, 14:03
Widzę, że wywiazała sie dyskusja...Otóż powiem krótko lepiej studiować prawo niż pedagogikę, europeisykę, filozofię czy jeszcze coś innego... Po prawie nawet jeśli nie będziesz pracować w zawodzie możesz znaleźc pracę w sektorze administracyjnym, a po filozofii...
28 sierpnia 2013, 15:00
28 sierpnia 2013, 15:15
28 sierpnia 2013, 15:29
dokładnie. zupełnie nie rozumiem tych wcześniejszych wpisów o 'po prawie w tesko czy biedrze' hmm może zazdrość?Po aplikacji jak i bez aplikacji nie znam mgr prawa którzy pracują w tesco czy biedro. Równie dobrze można mówić o innych kierunkach po których absolwenci są bezrobotni
Edytowany przez szafatrzydrzwiowa 28 sierpnia 2013, 15:39
28 sierpnia 2013, 15:32
Pierwszy rok był wtedy dosyć ciężki dla mnie, bo to początek studiów :) Wiele osób odpadło, ale ja nie miałam problemu z zaliczeniem egzaminów. Najtrudniejszym przedmiotem była Powszechna Historia Państwa i Prawa ze względu na bardzo obszerny materiał, wiele osób poległo na logice :D Zajęć było dużo i źle rozplanowane, ale później gdy wprowadzona została elektroniczna rejestracja to można sobie wybierać godziny zajęć. Z perspektywy czasu myślę, że chyba 3 i 4 rok były najgorsze - 5 za to najlepszy :)Nie wiem dziewczyny gdzie widziałyście studentów prawa na kasach w Tesco :D U mnie na roku nikt nie pracował na takim stanowisku ani żadnym podobnym :D Jedna dziewczyna pracowała w perfumerii Sephora i to już wszystkich dziwiło :D Ja skończyłam prawo w czerwcu, nie mam wysoko postawionych rodziców i prawników w rodzinie a pracuję w kancelarii w mieście, w którym podobno tak ciężko o jakąkolwiek pracę. Uczę się do egzaminu wstępnego na aplikację i od stycznia ją zacznę :D A dla autorki tematu : ucz się, ucz, czytaj dużo, zgłębiaj dziedzinę, która Cię zainteresuje a sukces gwarantowany :)Pozdrawiam wszystkich! :)