- Dołączył: 2011-05-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1082
31 maja 2013, 14:33
ze Wasi mezczyzni,męzowie ,bedą sie ogladac za młodymi dupami,jak się zestarzejecie,będą bzykac taka na boku...
facet w wieku 40-50 jest jeszcze atrakcyjny-nie jedna siksa poleci
nie oszukumy sie z kobietami ,juz jest gorzej
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Małe Ciche
- Liczba postów: 1914
31 maja 2013, 14:38
nie boję się ;-) jak się dba o związek, takie rzeczy nie mają miejsca
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
31 maja 2013, 14:39
ja nawet nie mysle ze tyje dozyje, hahaha
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15697
31 maja 2013, 14:39
Kobieta w wieku 40-50 też może być atrakcyjna- wystarczy o siebie zadbać, a nie jak niektóre kobiety oczekiwać, że skoro minęło już tyyyle lat od ślubu, nie trzeba wyglądać dobrze i się starać :)
Ja wychodzę z takiego założenia. Równie dobrze, facet może się martwić, że jego zadbana babeczka bedzie oglądała się za młodymi, wiecznie napalonymi (a tego jej bardzo potrzeba) chłopaczkami :)
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
31 maja 2013, 14:41
Nie boję się i wcale nie mam zamiaru wyglądać źle na 20 lat :P
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88304
31 maja 2013, 14:41
slodkasylwia napisał(a):
cancri napisał(a):
No nie wiem, u mnie w rodzinie kobiety w tym wieku sie nie starzeja, moja mama w wieku 47 lat ma super figure i zadnych zmarszczek. Ale jak sie boisz, ze maz Ciebie bedzie na starosc zdradzal, no to pracuj na to, zeby w tym wieku rownie dobrze wygladac.
moge nie wiadomo jak o siebie dbac,ale z 20 latka raczej szans nie bede mieca szansa ,ze facet ,nie bedzię po wieleu latach malzenstwa ,skoczyc na bok jest bardzo małaznam ,wielu mezczyzn-i wiem jak jestoczywiscie sa wyjatki -ale znikome...
No to musisz miec naprawde niskie mniemanie o sobie.
I nie wiem w jakim srodowisku sie obracasz, ze tak twierdzisz...
- Dołączył: 2013-05-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3115
31 maja 2013, 14:42
Jakbym się bała, to nie wyszłabym za niego.
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
31 maja 2013, 14:44
Nie, jeżeli to zrobi, to po prostu dostanie bilet w jedną stronę . Nie mam zamiaru się stresować takimi rzeczami, ani myśląc na zaś co by było gdyby, ani w przyszłości ewentualnie żyć z tą myślą "wybaczę i przecierpię dla świętego spokoju". Zdrowa odrobina egoizmu i niezależności zwykle niesie zbawienne skutki.