- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
9 maja 2013, 15:27
Słyszałam kiedyś o wpadających do domu ,przez okno, błyskawicach
![]()
Głupie to trochę, ale, czy podczas burzy można otwierać okna?
Mam wrażenie ,że za chwilę się uduszę...
Mam 27 stopni przy uchylonym oknie i nie wiem,czy powinnam je zamknąć,czy mogę mocniej otworzyć?
Nie śmiać się, boję się burzy,zawsze się bałam i chyba już mi tak zostanie.
W dodatku jestem w ten burzowy dzień sama w domu ;-/ ...
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
9 maja 2013, 15:34
meryZpakamery napisał(a):
E tam! Otwieraj okno. Grunt to żeby nie trzasnęło jak sie wiatr zerwie :-)
Hehehe o to się nie martwię,bo to okno poddaszowe,więc mimo silnego wiatru,nawet nie drgnie.
Lizze hahaha rozbawiłaś mnie :D
Siedzę przed kompem,mam obok siebie kontakt i jeszcze piszę smsy z narzeczonym :D śmierć murowana
![]()
Edytowany przez FammeFatale22 9 maja 2013, 15:35
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
9 maja 2013, 15:37
joanastar napisał(a):
Ja tam zawsze zamykam okna jak jest burza. Czuję się wtedy bezpieczniej. Sama burza nie trwa przecież godzinami, zaraz minie i będziesz mogła otworzyc okno ;)
Od nocy do teraz z przerwami mam burzę.......
Co do tych piorunów wpadających w kontakty, tak wpadł mojemu tacie i przed nosem spaliło CB radio .... Ale rodzice mają "druty" na słupach,a ja mam instalacje pod ziemią....
Nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie.
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
9 maja 2013, 15:42
szansa, że wleci Ci piorun kulisty do domu jest jak wygranie w totka. Możesz mieć otwarte okno i nic Ci sie nie stanie, a jeśli sie boisz to po prostu je uchyl. Piorun wpada do domu w momencie gdy trafi na prąd powietrza wywołany przeciągiem. Więc jeśli nie masz przeciagu i nie mieszkasz na wsi to możesz spać spokojnie.
Btw u mnie pięnke słoneczko od rana ;)
- Dołączył: 2010-03-30
- Miasto: Hondarribia
- Liczba postów: 691
9 maja 2013, 15:42
Kiedys chyba na national geographic byl reportaz o ludziach porazonych przez pioruny i jeden gosciu opowiadal jak siedzial w swoim biurze i pracowal, a za nim bylo otwarte okno, no i w czasie burzy piorun go walnal w kregoslup, gosciu obudzil sie po paru godzinach i nie pamietal niczego.. nie pamietam za dobrze ale chyba jest teraz sparalizowany. Wiec jesli siedzisz na przeciwko otwartego okna w czasie burzy to jest takie same prawdopodobienstwo, ze w Ciebie trafi jak na ulicy, ale jesli jest otwarte i nikogo nie ma w poblizu to mysle, ze nie ma zadnych przeciwwskazań.
- Dołączył: 2012-06-25
- Miasto: Kyiv
- Liczba postów: 1086
9 maja 2013, 15:43
w mojej rodzinie był taki przypadek, więc ja bym nie ryzykowała
9 maja 2013, 15:44
U mnie słońce piecze i czysto na niebie- póki co.. ale jak już jest burza to okna nigdy nie zamykam,
często też wychodzę na balkon :) świetne orzeźwienie. Poza tym, gdzieś już to słyszałam, że może piorun wpaść, ale czy to prawda to nie wiem.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
9 maja 2013, 15:46
bede.szczupla napisał(a):
szansa, że wleci Ci piorun kulisty do domu jest jak wygranie w totka. Możesz mieć otwarte okno i nic Ci sie nie stanie, a jeśli sie boisz to po prostu je uchyl. Piorun wpada do domu w momencie gdy trafi na prąd powietrza wywołany przeciągiem. Więc jeśli nie masz przeciagu i nie mieszkasz na wsi to możesz spać spokojnie.Btw u mnie pięnke słoneczko od rana ;)
Mieszkam na wsi :D:D:D w dodatku na dużej działce, wietrznej.
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
9 maja 2013, 15:49
FammeFatale22 napisał(a):
bede.szczupla napisał(a):
...
Mieszkam na wsi :D:D:D w dodatku na dużej działce, wietrznej.
a no to sie robi problem ;D Ale tak na poważnie to uważam, że jeśli lekko uchylisz okno to nic Ci sie nie stanie ;)
9 maja 2013, 16:00
Bardziej niż otawrtego okna bałabym się zostawiać sprzęty RTV pod prądem. Kiedyś przez burzę właśnie popaliło mi się kilka sprzętów w tym dekoder, TV, DVD itp... od tego czasu wszystko jest odłączone z kontaktu na czas burzy - Tobie też radzę - jest większe prawdopodobieństwo, że coś Ci się spali, niż że piorun do mieszkania wpadnie.
- Dołączył: 2009-04-23
- Miasto: Starogard Gdański
- Liczba postów: 469
9 maja 2013, 16:01
To czysta fizyka...ja zawsze zamykam i wyłączam droższy sprzęt, bo piorunochrony też czasem zawodzą.