Temat: Najwieksza wtopa zycia ;) Lub cos krepujaco- rozsmieszajacego ;)

Przydazylo wam sie w zyciu cos tak krepujacego, ze na sama mysl pala was policzki? Nie wstydzcie sie ;) Ja nikomu nie powiem ;)


Na lotnisku w Brukseli udalam sie za potrzeba w wiadome miejsce. Byl wieczor i pani sprzataczka  myla podloge ;) Wpakowalam sie do kabiny...robie swoje w pozycji narciarza...i nagle otwieraja sie drzwi :D Nie wiem ktora z nas byla bardziej zdziwiona :D Popatrzyly my sobie w oczy przez kilka sekund...ja nie przerwalam...nieda sie przerwac :D  Szczesliwie mam male szanse na spotkanie z ta kobieta ;) Mam nadzieje, ze ona cieplo mnie wspomina::D
Pasek wagi
moja babcia miała manie uczenia mnie i siostrę głupich rymowanek i tym sposobem, moja kochana siostrzyczka w wieku 5-6 lat, wychodząc z przedszkola pożegnała się z panią tekstem: 'do widzenia, kup se trąbkę do pierdzenia', pani zmieszana, mama czerwona a ja beka z siostrzyczki

panda94 napisał(a):

moja babcia miała manie uczenia mnie i siostrę głupich rymowanek i tym sposobem, moja kochana siostrzyczka w wieku 5-6 lat, wychodząc z przedszkola pożegnała się z panią tekstem: 'do widzenia, kup se trąbkę do pierdzenia', pani zmieszana, mama czerwona a ja beka z siostrzyczki


Dzieci jak czasem coś wypalą to nie wiadomo gdzie się schować:D
Pasek wagi

randomfailure napisał(a):

Nie mam zdolności do opisywania takich wydarzeń, ale spróbuję.Kolega budzi się nad ranem, jest mu przyjemnie ciepło, zwraca się do swojej dziewczyny: "Myszko...", masuje i całuje w ramię. Ale nagle się rozbudza, chce zapytać, dlaczego ma takie owłosione ręce? Otwiera oczy, a tu jego rozbawiony dziadek: "Co koteczku?"Dziadkowie przyjechali w odwiedziny, a wieczór wcześniej babcia zaproponowała, że wygodniej będzie im spać wszystkim w jednym łóżku 

yyy że jak ten chłopak jego dziewczyna dziadek i babcia w jednym łóżku?:D właśnie sobie to wyobraziłam, padam:D

marysiaZsadu1989 napisał(a):

hahahahahahahha :D ok moja kolej....pierwsza z mniejszych wtop.. odwiedzilam kiedys kolege w szpitalu.. potem mialam do zalatwienia cos na miescie.. ludzie bardzo dziwnie sie na mnie patrzeli nie wiedzialam czemu.. wsiadam do autobusu patrze na nogi.. a tam!!! te niebieskie worki, ktore trzeba bylo zakladac w szpitalach pare lat temu hahaha...nastepna wtopa... za czasow gimnazjum kolegowalam sie bardzo z dwiema kolezankami naraz.. ale kiedys jedna z nich wkurzyla mnie i moja kolezanke.. dowiedzialam sie co na mnie gadala.. dzwonie do tej lepszej kolezanki sie wyzwalic, jade po tej drugiej, wyklinam itd. a tu nagle "Marysiu dobrze wiedziec co o mnie myslisz, to ja K." zadzwonilam do tej, ktora obgadywalam i jechalam na nia hahahahaKiedys lezalam w szpitalu chora na anemie.. (poczatek gimnazjum) od poczatku bylam zakochana w panie starzyscie ze szpitala.. pewnego dnia przyszedl do mnie dal 5 probowek na kupe i powiedzial ze mam mu przyniesc jak zrobie... dziewczyny... za 10 minut przychodze do niego a on w smiech.. i wytlumaczyl mi ze mialam po jednej dziennie przychodzic, ze mi to mowil.. a ja oczywiscie zakochana nie slyszalam pewnie co mowi i wypelnilam wszystkie 5 pojemnikow.. co za wstyd.. :D

zabiłaś mnie tymi workami :)

kamka1992 napisał(a):

yyy że jak ten chłopak jego dziewczyna dziadek i babcia w jednym łóżku?:D właśnie sobie to wyobraziłam, padam:D
Bez dziewczyny, ale tak się przyzwyczaił (a przy dziadkach nie chciał wyjść na "bezbożnika"), że się zapomniał 

Taritt napisał(a):

A, przypomniałam sobie ostatnią!Byłam ostatnio w H&M i oglądałam staniki no i idę sobie dalej i patrzę "O, cóż to za zakątek stanikowy, myślałam, że już więcej nie ma", no i idę sobie wzdłuż tych staników do zakątka, a kątem oka widzę, że ktoś właśnie z tego zakątka wychodzi. No to robię krok w tył - ta osoba też, przesuwam się w lewo - ta osoba też, w końcu podnoszę wzrok z tych staników mówiąc "O, przepraszam", a tu lustro, a zakątek to odbicie tych samych staników, które oglądam. Najdebilniejsze było to, że pomyślałam sobie przez ułamek sekundy "O, pani ma taki sam płaszcz jak mój". 

  Piękne :d Mam łzy w oczach :D

kamka1992 napisał(a):

randomfailure napisał(a):

Nie mam zdolności do opisywania takich wydarzeń, ale spróbuję.Kolega budzi się nad ranem, jest mu przyjemnie ciepło, zwraca się do swojej dziewczyny: "Myszko...", masuje i całuje w ramię. Ale nagle się rozbudza, chce zapytać, dlaczego ma takie owłosione ręce? Otwiera oczy, a tu jego rozbawiony dziadek: "Co koteczku?"Dziadkowie przyjechali w odwiedziny, a wieczór wcześniej babcia zaproponowała, że wygodniej będzie im spać wszystkim w jednym łóżku 
yyy że jak ten chłopak jego dziewczyna dziadek i babcia w jednym łóżku?:D właśnie sobie to wyobraziłam, padam:D

a niedawno na vitalii było pytanie czy to dziwne że jak sa goście to brat z siostra śpią w jednym łóżku :D

i niewątpliwie wygodniej wszystkim spać w jednym niż na osobnych, babcia bardzo mądrą kobietą jest
Zaspalam, w ostatnim momencie wpadlam do pracy a od samego rana mialam zebranie z dyrektorem. Jakos wszyscy sie na mnie dziwnie gapili i chichotali. Po owym zebraniu cala w nerwach ucieklam do toalety , patrze w lustro a ja mam tylko jedno oko pomalowane a maluje sie dosyc mocno, tak ze roznica byla bardzo widoczna.
Pasek wagi
Jesteście straszne, miałam się uczyć na jutro i nie mogę :D
Pasek wagi
Szłam korytarzem na uczelni, a z tyłu ze spodni wystawał mi papier toaletowy. Innym razem szłam z ogromną dziurą w spodniach na tyłku, musiałam o coś zahaczyć wstając z krzesła i spodnie poszły, oczywiscie zorientowałam się o tym dopiero w toalecie  gdy przeparadowałam przez cały korytarz pełen ludzi
Tłumy ludzi na schodach. Idę po nich a za chwilę potykam się i jadę na brzuchu przez całą ich długość.
Lat 15: siedziałam na murku razem z chłopakiem który mi się podobał, coś było na rzeczy, nagle obsrał mnie ptak na ramieniu, na szczescie z takiej strony że ten chlopak tego nie widział bo siedzieliśmy obok siebie. Nie mając żadnej chusteczki zaczęłam ścierać kupę reką myślałam że się zrzygam ale musiałam zrobić wszystko żeby on tego nie zobaczył
Szłam przez pół miasta z takim metalowym koszykiem na zakupy ze sklepu i dziwiłam się dlaczego ludzie się tak dziwnie patrzą i śmieją.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.