Temat: zarobki osob swiezo po studiach

Hej,

Ukonczylam studia wyzsze pol roku temu (zostala mi obrona pracy magisterskiej). Znalazlam dosc wymagajaca prace w duzym miejsce (Krakowie) jednak jestem zalamana zarobkami..zarabiam 3500 brutto (2500 do reki). I tak sie zastanawiam czy tak jest zawsze swiezo po studiach? Czy jednak inni zarabiaja wiecej ode mnie...Te pieniadze starcza mi jedynie na zycie i to tak na styk...A myslalam ze jak skoncze dobra uczelnie to znajde dobrze platna prace..A jednak to byla iluzja. Czy osoby niedlugo po studiach moglyby sie wypowiedziec ile zarabiaja i jaka prace wykonuja? Jesli ktos nie ma ochoty sie wypowiadac, do niczego nie zmuszam. Milego wieczoru:)

Ja nie rozumiem jak można mieć 2 500 miesięcznie i Ty mówisz, że się zastanawiasz co masz kupić? To musisz być okrutnie niegospodarna.
.
pomyśl że niektórzy mają tyle co miesiąc na 4 osoby <polski model rodziny> ! co wtedy? ;o

martaaa333 napisał(a):

Hej,Ukonczylam studia wyzsze pol roku temu (zostala mi obrona pracy magisterskiej). Znalazlam dosc wymagajaca prace w duzym miejsce (Krakowie) jednak jestem zalamana zarobkami..zarabiam 3500 brutto (2500 do reki). I tak sie zastanawiam czy tak jest zawsze swiezo po studiach? Czy jednak inni zarabiaja wiecej ode mnie...Te pieniadze starcza mi jedynie na zycie i to tak na styk...A myslalam ze jak skoncze dobra uczelnie to znajde dobrze platna prace..A jednak to byla iluzja. Czy osoby niedlugo po studiach moglyby sie wypowiedziec ile zarabiaja i jaka prace wykonuja? Jesli ktos nie ma ochoty sie wypowiadac, do niczego nie zmuszam. Milego wieczoru:)

czy Ty to dziewczyno serio mówisz????? 

dobra praca, w zawodzie i to jeszcze w dużym mieście gdzie pełno przypływowych ludzi... dodajmy, że zaraz po studiach. a Tobie mało? :O to nie mam pytań... teraz to nawet o staż się ciężko w dobrej firmie doprosić, a Ty powinnaś dziękować Bogu, że Ci się udało i że dostajesz taką kasę na starcie...
(a jeszcze trzeba dodać, że jeszcze przed obroną jesteś... :O)

daruj sobie tę prowokację i zejdź na ziemię.

martaaa333 napisał(a):

Jasne, zdaje sobie sprawe, ze jest wiele osob, którym sie nie udaje znalezc zadnej pracy i rownie duzo, które zarabiaja srednia krajowa. I porownujac sie do tych osob powinnam byc szczesliwa, ze w ogole mam jakakolwiek prace. Jednak zawsze sobie wyobrazalam, ze jak skoncze studia to nie bede musiala sie zastanawiac, co kupic a czego nie, ze nie bede musiala sobie niczego odmawiac. A jednak realia sa inne...Dlatego tez sie zastanawiam, czy jak zdobede troche doswiadczenia, to czy bede miala sporo wyzsza pensje, czy moze lepiej wyjechac zagranice chociazby do Niemiec i tam poszukac lepiej platnej pracy (znam biegle niemiecki i angielski). Chcialabym miec na poczatek okolo 1000 wiecej.
a taą bajeczkę to gdzie Ci wmówili...? 
tak może było KIEDYŚ, jak niewiele osób szło na studia i je kończyło. Teraz jest od groma takich osób. Teraz papierek nie gwarantuje (żadnej) pracy. Nie mówiąc już o pracy w zawodzie.
3500 to ledwo na waciki pewnie starcza

Sorry, ale: walnij się w łeb, to może zmądrzejesz i docenisz to co masz.
Nie rób sobie jaj :) z księżyca spadłaś? ^^ w POLSCE żyjesz ^^ 2,5 k na rękę po studiach to NIE jest mało!
Pasek wagi
troll
Też mi się kiedyś wydawało, że po studiach to się dostaje nie wiadomo jakie KOKOSY, ale rzeczywistość trochę weryfikuje nasze marzenia.
Kraków jest bardzo specyficzny, ponieważ rynek pracy jest tam bardzo zepsuty, ze względu na dużą ilość studentów i świeżo upieczonych absolwentów. Dlatego ja z Krakowa uciekłam. Myślę, że twoja stawka jest jak na realia krakowskie bardzo przyzwoita. Chociaż znając ceny wynajmu mieszkania w Krakowie (jeśli oczywiście wynajmujesz coś, to pewnie idzie na to połowa twojej pensji) i inne koszty życia, rozumiem twoje rozczarowanie.
Sama zaczynałam w Rzeszowie ze stawką nieco niższą niż twoja. Myślę, że to stosunkowo przyzwoite pieniądze były.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.