Temat: zarobki osob swiezo po studiach

Hej,

Ukonczylam studia wyzsze pol roku temu (zostala mi obrona pracy magisterskiej). Znalazlam dosc wymagajaca prace w duzym miejsce (Krakowie) jednak jestem zalamana zarobkami..zarabiam 3500 brutto (2500 do reki). I tak sie zastanawiam czy tak jest zawsze swiezo po studiach? Czy jednak inni zarabiaja wiecej ode mnie...Te pieniadze starcza mi jedynie na zycie i to tak na styk...A myslalam ze jak skoncze dobra uczelnie to znajde dobrze platna prace..A jednak to byla iluzja. Czy osoby niedlugo po studiach moglyby sie wypowiedziec ile zarabiaja i jaka prace wykonuja? Jesli ktos nie ma ochoty sie wypowiadac, do niczego nie zmuszam. Milego wieczoru:)

.
to ma być mało? te 2500? niektórzy zarabiają 1200 na rękę i jeszcze mają rodzinę na utrzymaniu... ciesz się z takich zarobków i szanuj pracę jaką masz.
Jasne, zdaje sobie sprawe, ze jest wiele osob, którym sie nie udaje znalezc zadnej pracy i rownie duzo, które zarabiaja srednia krajowa. I porownujac sie do tych osob powinnam byc szczesliwa, ze w ogole mam jakakolwiek prace. Jednak zawsze sobie wyobrazalam, ze jak skoncze studia to nie bede musiala sie zastanawiac, co kupic a czego nie, ze nie bede musiala sobie niczego odmawiac. A jednak realia sa inne...Dlatego tez sie zastanawiam, czy jak zdobede troche doswiadczenia, to czy bede miala sporo wyzsza pensje, czy moze lepiej wyjechac zagranice chociazby do Niemiec i tam poszukac lepiej platnej pracy (znam biegle niemiecki i angielski). Chcialabym miec na poczatek okolo 1000 wiecej.

voluntatis napisał(a):

he he niezłe prowo

Nie rozumiem dlaczego doszukujesz sie w tym prowokacji....Prowokacja moze by i bylo gdybym napisala ze zarabiam 10000 po studiach i wciaz mi malo...Ale moze nie rozumiesz ze za 2500 wcale nie mam zycia uslanego rozami w duzym miescie..pracuje w inżynierii systemów

Ja pierdziele!! Moja matka zarabia mniej od ciebie, a był okres, że tylko ona w domu pracowała i musiała wyżywić za 1800 zł 4-osobową rodzinę, a ty jeszcze narzekasz....na styk ci starcza, to nie wiem gdzie musisz wydawać tyle kasy....

martaaa333 napisał(a):

Jasne, zdaje sobie sprawe, ze jest wiele osob, którym sie nie udaje znalezc zadnej pracy i rownie duzo, które zarabiaja srednia krajowa. I porownujac sie do tych osob powinnam byc szczesliwa, ze w ogole mam jakakolwiek prace. Jednak zawsze sobie wyobrazalam, ze jak skoncze studia to nie bede musiala sie zastanawiac, co kupic a czego nie, ze nie bede musiala sobie niczego odmawiac. A jednak realia sa inne...Dlatego tez sie zastanawiam, czy jak zdobede troche doswiadczenia, to czy bede miala sporo wyzsza pensje, czy moze lepiej wyjechac zagranice chociazby do Niemiec i tam poszukac lepiej platnej pracy (znam biegle niemiecki i angielski). Chcialabym miec na poczatek okolo 1000 wiecej.

Heh dużo osób po studiach tak myśli. Ale studia czegoś takiego nie gwarantują ;) ja co do pierwszej pracy po studiach w zawodzie (bo wcześniej pracowałam ale nie w zawodzie) mam stawkę godzinową, myślę, że w miarę ok, chociaż miało byc 5 zł więcej/h. przy 8h/dzień (które mam rzadko) wychodziłoby ok 4,5 tys na rękę. mam dosyc nietypowy zawód, pracuję przy projekcie, więc nie na umowę o pracę.

martaaa333 napisał(a):

Jasne, zdaje sobie sprawe, ze jest wiele osob, którym sie nie udaje znalezc zadnej pracy i rownie duzo, które zarabiaja srednia krajowa. I porownujac sie do tych osob powinnam byc szczesliwa, ze w ogole mam jakakolwiek prace. Jednak zawsze sobie wyobrazalam, ze jak skoncze studia to nie bede musiala sie zastanawiac, co kupic a czego nie, ze nie bede musiala sobie niczego odmawiac. A jednak realia sa inne...Dlatego tez sie zastanawiam, czy jak zdobede troche doswiadczenia, to czy bede miala sporo wyzsza pensje, czy moze lepiej wyjechac zagranice chociazby do Niemiec i tam poszukac lepiej platnej pracy (znam biegle niemiecki i angielski). Chcialabym miec na poczatek okolo 1000 wiecej.


Gdybym znała biegle dwa jeżyki, nie zastanawiałabym sie na wyjazdem ani pól minuty. Ja studia kończę za dwa lata i wiem, że na mój zawód jest zapotrzebowanie za granicą, cały czasz szlifuje język i mam zamiar wyjechać, bo tu w polsce nie zarobię, takie są realia, a skoro już się obudziłaś i chcesz dobrze zarabiać, to wybierz sobie kraj do którego chciałabyś jechać "za chlebem"
To muszę Cię zmartwić, też mam skończone studia, mam dyplom a mimo to nie mogę znaleźć pracy.
Jeżeli Ci się nie podoba to papa, nikt Cię tu nie trzyma.
Skończyłaś studia i nie masz doświadczenia a chciałabyś zarabiać tyle co ludzie po studiach z 10-20 letnim stażem. Poszłaś na studia tylko po to by zarabiać kupę kasy i myślałaś że dostaniesz super płatną pracę bez doświadczenia? Hmm wiesz mało wiesz o życiu a z takich zarobków powinnaś być zadowolona inni mają gorzej. Jak chciałaś zarabiać więcej to trzeba było skończyć polibudę i zostać inżynierem a nie magistrem po uniwersytecie.

Asiadm napisał(a):

Skończyłaś studia i nie masz doświadczenia a chciałabyś zarabiać tyle co ludzie po studiach z 10-20 letnim stażem. Poszłaś na studia tylko po to by zarabiać kupę kasy i myślałaś że dostaniesz super płatną pracę bez doświadczenia? Hmm wiesz mało wiesz o życiu a z takich zarobków powinnaś być zadowolona inni mają gorzej. Jak chciałaś zarabiać więcej to trzeba było skończyć polibudę i zostać inżynierem a nie magistrem po uniwersytecie.

musze Cie zmartwic, bo poszlam na polibude, zrobilam inzynierke i magisterke (tylko dyplom do obrony), pracuje w zawodzie i tyle zarabiam...to ze inzynierowie zarabiaja duzo po studiach to mit (moze z wyjatkiem absolwentow informatyki)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.