- Dołączył: 2013-02-12
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 451
14 lutego 2013, 19:30
Właśnie się dowiedziałam ,że dziś w wielu miejscach w naszym kraju i nie tylko w naszym odbyły się imprezy, a ściśle mówiąc został odtańczony taniec ,był to w pewnym sensie manifest przeciwko przemocy ,gwałtom wobec kobiet .I stąd moje pytanie .Ile z nas ? Kobiet tu obecnych doznało przemocy na sobie od " bliskiego " ,lub nieznajomego osobnika ? Mam na myśli jakąkolwiek przemoc ... znęcanie się fizyczne, psychiczne ?, pobicie, uderzenie jednokrotne, szarpanie, spoliczkowanie itd.?
Ja parę lat temu spotykałam się z facetem , kilka razy mnie poszarpał , poszłam po rozum do głowy i go zostawiłam ...a jakie są wasze doświadczenia ?
15 lutego 2013, 09:16
Fizycznie nie doznałam cierpienia, psychicznie tak.
Osoba ktra zadawała ten ból sama była chora i nie była do końca świadoma tego co robi.
- Dołączył: 2012-05-06
- Miasto:
- Liczba postów: 98
15 lutego 2013, 09:39
Temat nie jest glupi, pscholodzy ucza zeby sie tego nie bac i o tym mowic....
Mnie zgwalcil BRAT CIOTECZNY jak mialam 12lat......
Nie przeprosil nigdy... nauczylam sie z tym zyc.
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
15 lutego 2013, 10:00
Ja kiedyś miałam takie zdarzenie, które nauczyło mnie ostrożności na resztę lat.
Miałam 12 lat i wracałam ze szkoły miedzy garażami dla aut tak za blokami. A że chodziłam na popołudnie wracałam ok 18 i mój sąsiad (w moim wieku) ostrzegał mnie przed jakimś gościem, który miedzy tymi garażami mu dzień wcześniej pokazywał ptaszka i kazał dotykać. Ja się śmiałam i wracałam standardowo do domu. No i się zaczęło. Najpierw za mną szedł, potem zaczął zatrzymywać, krzyknął i biegł... dobrze, że mi się przypomniało o tym co mówił kolega. Uciekłam. Nie wiem skąd miałam tyle siły żeby uciec do bloków. Nie wiem jak 12 latka uciekła dorosłemu mężczyźnie. Zapłakana wróciłam do domu.
Moja mama narobiła huku w szkole a oni to olali. Po prostu olali. Nic a nic nie zrobili, nie zapytali mnie o nic, nie zawiadomili policji, nie ostrzegali kolegów i kolezanek.
Mama wychodziła po mnie jeszcze długo... Od tego momentu jestem bardzo ostrożna ale i to nie daje mi 100% spokoju gdy wracam sama.
15 lutego 2013, 10:04
W Twoim mieście, w 'Tokarni' kiedyś dwóch ochroniarzy uparło się na jedna dziewczynę, która przyszła z chłopakiem. Chłopaka pobili pod pretekstem, że się źle zachowywał, a dziewczynę brutalnie zgwałcili w kiblu... Ta dziewczyna, to przyjaciółka mojej krewnej ze Śląska...
Edytowany przez PsychotycznaSuka 15 lutego 2013, 10:05
15 lutego 2013, 10:09
itka22 napisał(a):
Temat nie jest glupi, pscholodzy ucza zeby sie tego nie bac i o tym mowic....Mnie zgwalcil BRAT CIOTECZNY jak mialam 12lat......Nie przeprosil nigdy... nauczylam sie z tym zyc.
to jest bardzo dobry temat i perelka wsród naprawde głupich tematów na vitali niestety w Polscejest to temat tabu. Wiekszosc kobiet nie chce sie tu wypowiadac bo jak widzisz autorko za sam fakt zalorzenia tematu zostalas posadzona ze jest glupi tylko dla tego ze ktos albo nie ma nic madrego do powiedzenia albo ma kompleksy bo sam jes ofiara i woli bluzgac na takie tematy lub po prostu nie dorósł do takich tematów. Ja zawsze mówie ze jak komus temat nie pasuje to niech sie nie wypowiada a zostawi go tym których zainteresuje. Vitalijki przyzwyczaily sie zreszta do ogólnego chamstwa jakie tu panuje i nie dziwie sie ze nie chca sie wypowiadac bo moga za to oberwac jakimis załosnymi komentarzami. J a kiedys wypowiedzialam sie na ten temat w innym watku poniewaz bylam ofiara przemocy seksualnej fizycznej i psychicznej i od razu posypaly sie komentarze ze powinnam milczec i nie mowiec o takich rzeczach. Oczywiscie pojawily sie tez wspierajace komentarze i dziekuje tym dziewczynom za mile slowa. Osobiscie uwazam ze na takie tematy nie mozna mowic - tylko trzeba KRZYCZEC!!! zeby ludziom w koncu otwarły sie oczy. No fakt na vitali najwazniejsze tematy to czy jestem w ciazy bo jestem zielona i myslalam ze penis to sluzy do sikania i powielane dzien w dzien az sie slabo robi. Osobiscie jestem po terapi i staram sie pomagac osobom z takimi problemami. Wierzcie mi jest ich naprawde mnóstwo ale w naszym pieknym kraju wszystko co wazne jest zamiatane pod dywan a naglasniane sa durne tematy nawet w wiadomosciach to widac jak steruje sie ludzmi bo wazniejsze sa jakies durne wypowiedzi polityków niz to ze prawa kobiet i dzieci sa co dzien lamane o tym nie mowi sie glosno bo to niewygodne.jednak dopuki bendziemy milczec to nic sie nie zmieni dlatego trzeba krzyczec TAK JEST ZLE i trzeba w koncu cos z tym zrobic!!!
Edytowany przez vilemooo 15 lutego 2013, 10:11
- Dołączył: 2012-10-27
- Miasto: Ciasteczkowo
- Liczba postów: 981
15 lutego 2013, 10:24
na szczęście nie miałam takich doświadczeń i oby tak zostało.
Vilemooo zgadzam się z Tobą w 100%
15 lutego 2013, 10:25
bez kitu ten temat nic nie daje a po co ktoś miałby się tu ujawniać 'po nic' tak na prawdę
- Dołączył: 2011-01-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 210
15 lutego 2013, 10:35
Na szczęście nie miałam z tym styczności jako takiej. Kiedyś tylko jak wracałam z zajęć po 17 w zimie, chodnikiem najruchliwszej ulicy w mieście, jakiś pijany chłopak, szedł za mną, kiedy uciekałam przez pasy przechodził przez jezdnię za mną i koło kościoła chciał mnie zaciągnąć, w taką alejkę drzew. Wyszarpałam mu się i zapytałam co on wyprawia, to ten nie pamiętam co tam odpowiedział, chyba że chciał mnie przestrszayć czy coś. No i sobie poszedł.
Ale mam koleżankę, która jest facetem, który ją szarpie, bije, wyzywa od ku*** a sam siedzi i opowida że z tą i tą spał, ta i ta mu to i to robiła, straszne wałki jej wykręca, zdradza. Kiedyś wywiózł ją w odludne miejsce i tak szarpał, że jej ciuchy porwał. Wie o tym też jego matka bo kiedyś ją broniła przed nim. A ta koleżanka mi nadmieniła ostatnio coś o ślubie z nim!! I razem z koleżanką nie potrafimy jej w żaden sposób przemówić jej do rozsądku:/ Ona ma 21 lata on 26. Aż boję się pomyśleć co będzie później:/