- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
10 stycznia 2013, 18:49
Mam dziwny dylemat :)
otóż dziś płaciłam w sklepie i ekspedientka miała mi wydać grosz - teraz pytanie ,czy nie branie przeze mnie tego grosza mogłoby być odebrano jako obraza ? " o taka bogata,to i grosza nie weźmie" ? bo byłam gotowa do odejścia od kasy na długo przed tym ,gdy kobieta zaczęła szukać grosika i czułam się trochę jak taki sęp, stojąc nad nią ,żeby wydrzeć jej te pieniądze z ręki.... :)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88349
11 stycznia 2013, 01:11
Noelle właśnie ma racje, jak zawsze mówię, że dam w drobnych, to ktoś mówi, że nie trzeba!
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11058
11 stycznia 2013, 06:03
cancri napisał(a):
Noelle właśnie ma racje, jak zawsze mówię, że dam w drobnych, to ktoś mówi, że nie trzeba!
A to ciekawe. Ja tam zawsze przyjmuje wszystkie drobne, bo nam notorycznie brakuje.
-
A tak w ogóle to cieszę się, że jakoś nie trafiam na takie szurnie te klientki jak niektóre z was. Osobiście jeszcze nie miałam problemu, żeby ktoś mi od kasy nie odszedł, bo czeka na swój grosz ;/ postawcie sie w sytuacji tej ekspedientki, jakby tak wszyscy postępowali, ale nie Wy wyidzicie tylko to, że kasjerka na Was zdziera, oszukuje i na pewno chce zarobić. I to pewnie jeszcze w ogóle jej wina, że jej drobnych nie dostarczają (a nie wątpię, że gdzieniegdzie stosują takie praktyki). Jak mozna sobie i innym robić taki wstyd o grosza
![]()
nawet jesli nie wydadzą 20 czy 30 osobą dziennie... co Was tak naprawdę to obchodzi ;o nie chcesz sie dawać robić w balona sieciówkom... musiałabyś tam nie kupować, a nie robić z siebie idiotkę i czekać przy kasie na śmieszną kwotę.
Edytowany przez it.girl 11 stycznia 2013, 06:05
11 stycznia 2013, 07:25
wiesz, grosz to też pieniądz , nie jesteś dziwna ;)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
11 stycznia 2013, 08:01
ja tam nie oskarżam ekspedientek o jakies finansowe machloje ;p i zawsze czekam na tego grosza ,ale czasami mam ochotę powiedzieć ,żeby nie szukała,bo np. śpieszę się na maksa i nie chce mi się czekać ,aż włoży moje drobne do kasetki ,wezmie paragon i da grosza. nikogo nie chcę obrażać swoim braniem/nie braniem grosika . Gdy panie mowia,czy może być bez grosza,to zawsze się zgadzam - notorycznie w biedronce
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
11 stycznia 2013, 08:29
ja odchodze mówie że nie trzeba zawsze
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 64
11 stycznia 2013, 08:50
ja czesto nie biore grosza, wlasnie bo jak dlugo szuka to czlowiek glupio sie czuje
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
11 stycznia 2013, 08:55
W Polsce w sklepach mają u mnie takie długi, że hoho. Szczególnie w Biedronce.
![]()
Podoba mi się rozwiązanie problemu drobnych w uk: w hipermarkecie stoi taka maszyna, wrzuca się tam drobne, maszyna liczy i wydaje nam taki wydruk, który albo możemy w punkcie obsługi klienta spieniężyć albo zapłacić normalnie tym paragonem w kasie. Dzięki temu sklep ma później masę drobnych (z tej maszyny) i nie ma problemu z wydawaniem.
Nigdy, ale to nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mi ktoś nie miał wydać. Hm, no może też dlatego, że jak to tylko jest możliwe, to płacę kartą :P
Dodam jeszcze, że mamy z mężem specjalny słoik na drobne do maszyny- bardzo szybko nam się zapełnia. I przy wymianie takiego słoiczka z reguły mamy ok. 40-50 funtów. Także... grosz do grosza....
Edytowany przez face2face 11 stycznia 2013, 08:57
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
11 stycznia 2013, 09:13
Matyliano napisał(a):
XXkilo napisał(a):
I dlatego poważnie rozważają nie wybijać w tym roku 1, 2 i 5 groszówek bo: za dużo to kosztuje, ludzie chomikują lub gubią, sprawiają za dużo problemów przy wydawaniu...
tylko 1 i 2 maja zlikwidowac :) bardzo dobry pomysł . wyprodukowanie jednej monety 1 groszowej kosztuje 2 grosze,czyli sie nie opłaca . i ludzie to znoszą do banków,a banki muszą to utylizować ,co też kosztuje
ale wiecie, że wtedy bedzie sporo wszystko droższe?
- Dołączył: 2011-03-22
- Miasto: Tam
- Liczba postów: 1627
11 stycznia 2013, 09:57
to Twoje pieniadze, jak Tobie by brakło to ekspedientka pewnie by nie podarowała, dlatego mnie wkurza " mogę być grosik dłużna?" i tak nigdy nie oddają.....zbieraj te grosiki, w grudniu raz w roku jest akcja w szkołach i przedszkolach "góra grosza" oddaj na ten cel:)
11 stycznia 2013, 18:10
Ja zawsze czekam na ten jeden grosz, bo gdyby to mnie zabrakło tego grosza do kupienia jakiejś rzeczy, to kasjerka by mi jej najprawdopodobniej nie sprzedała.