Temat: Moja przyjaciółka zdradza narzeczonego

 Mam dylemat czy mu powiedzieć. Są ze sobą od dawna (jakieś 4 lata). Wiem o tym, że go zdradza, bo mówi mi to (z kim i gdzie). Szkoda mi chłopaka, ale mam ogromny dylemat, z jednej strony to moja przyjaciółka, z drugiej, wiem, że ten chłopak ją kocha , jest uczciwy i wierzy jej. Nie wiem co zrobić. Ona zdradziła go już wielokrotnie, mówiła mi, że nie kocha go, ale on jest bogatszy, bardziej ustawiony od niej, ma zamożnych rodziców(lekarzy), dlatego z nim jest. Wiem, że jeśli mu powiem, to stracę przyjaciółkę, ale z drugiej strony chyba nie potrafię patrzeć bezczynnie na ten związek.On jest zaślepiony miłością do niej.Co wy byście zrobiły na moim miejscu?

...dylemat..? ciężka sprawa..? trudna sprawa..? chyba nie widzieliście w życiu trudnej sprawy, bo ta sprawa jest zupełnie banalna.

Tragiczne jest, że tyle osób tu pisze '...nie mieszaj się.. nie twoja sprawa.. zajmij się swoim życie.. lepiej się nie wtrącać.. życia innym nie ustawiaj..'. Dziewczyna nie kocha swojego narzeczonego i jest z nim tylko dla pieniędzy, notorycznie go zdradza. Jak można patrzyć i być obojętnym wobec takiej sytuacji ? Kto chciałby być na miejscu tego zdradzanego chłopaka ? Jest to kwestia bezdyskusyjna i żal mi tych zagubionych w życiu, bez własnego zdania, obojętnych na cudze krzywdy osób, które uznają stanowisko, aby się nie mieszać. Z obojętności rodzi się zło.

Jeśli się zastanawiasz to się nie zastanawiaj, rozpiepsz ten związek informując jedno i drugie. W ten sposób uszczęśliwisz i ją i jego, oczywiście, że od razu tego nie zrozumieją, ale po paru latach gdy stworzą, nowe, szczęśliwe związki będą w głębi serca Ci wdzięczni, że zakończyłaś coś co tak naprawdę już było zakończone. A Ty będziesz mieć na swoim koncie wspaniały dobry uczynek. Spotkasz ich za parę lat, będą prawdziwie szczęśliwi, a Ty z uśmiechem na twarzy wspomnisz swój wczorajszy post kiedy 'dylematem' nazwałaś to, czy pozwolić im być szczęśliwym czy nie. Nawet jeśli nigdy od nich nie usłyszysz zwykłego „dziękuje”, a drogi z przyjaciółką się rozejdą i nie będziecie utrzymywały kontaku, bądź pewna, że będą wspominać Cie całe życie, bo to Ty pozwoliłaś im zbudować szczęśliwe i kochające się rodziny.

Jeśli nie reagujemy na wyrządzane w naszym otoczeniu krzywdy, tym samym dając na nie 'pozwolenie' to nie wiele się różnimy od tych, którzy te krzywdy wyrządzają.

Jeszcze raz nadmieniam, że żal mi tych, którzy przechodzą obojętnie w takich sytuacjach. Zadajcie sobie pytanie czy chcielibyście aby gdy wam będzie wyrządzana krzywda, ból, cierpienie inni przechodzili obojętnie,  hm ?

Na tvn leci teraz ukryta prawda też taka love story właśnie jest opowiadana :D

cancri napisał(a):

Na tvn leci teraz ukryta prawda też taka love story właśnie jest opowiadana :D
Powiem Ci, że gdybym ich nie znała, to nie wiem czy uwierzyłabym w tę zawikłaną historię. Jednak twórcy "ukrytych prawd" i innych podobnych programów skądś czerpią pomysły, a skąd czerpać jak nie z życia? :)

cancri napisał(a):

Na tvn leci teraz ukryta prawda też taka love story właśnie jest opowiadana :D

aż włączyłam ;]
Nie wtracaj sie..... 
Oni sie pogodza a Ty bedziesz ta najgorsza .....
A moze Ty masz na niego ochote???

agatttka napisał(a):

cancri napisał(a):

Na tvn leci teraz ukryta prawda też taka love story właśnie jest opowiadana :D
Powiem Ci, że gdybym ich nie znała, to nie wiem czy uwierzyłabym w tę zawikłaną historię. Jednak twórcy "ukrytych prawd" i innych podobnych programów skądś czerpią pomysły, a skąd czerpać jak nie z życia? :)

słuchaj..jak chcesz namieszac to zrob to tak,zeby to przyniosło jakąś korzyść.Włącz dyktafon jak o tym mówi i puść temu koledze....kumpele stracisz i tyle.Pozostałe dzialainia nie mają sensu ... co da anonim czy rozmowy...no chyba,ze miałabys zdjęcia,ale z tym to duzo zachodu.Tak wyjdziesz na zazdrosnice,zszarga Ci opinie i na tym się skonczy.
Bez dobrej podkladki nie ma co robic z siebie głupiej poprostu.
A jak jest wyszczekana to Ci jeszcze wmowi,ze chcesz jej zabrać faceta,obrazi się i nic więcej się nie dowiesz,nie spaprz tego..zbierz dowody i dopiero rob posunięcia.
Ja bym powiedziała. Zdrada to najgorsze świństwo na świecie.
Pasek wagi
Nie mieszaj się innym w życie...tyle w temacie. 
Do puki czytałam o tym że go zdrada myślałam że dałabym sobie spokój. Ale jak napisałaś że laska go nie kocha tylko chce bo jest dziany to jak jest taka głupią pindą że wie że chce nie wiadomo jak bogatego a nie szanuje że ma takiego... Ja uważam że można być z kimś z rozsądku ale trzeba być szczerym wobec tej osoby a nie tak jak ona. Na twoim miejscu zrobiłabym ładne zdjęcia i podesłała z listem temu biedakowi bo jak jest zaślepiony to może nie uwierzyć a ona jeszcze go przekręci na swoją stronę. Powiedz ale musisz mieć dowód na to co robi 

agatttka napisał(a):

skrzydlata napisał(a):

a nie da rady jakos wkrecic go zeby to on ich nakryl?
Pewnie da, ale w sumie efekt pewnie byłby taki sam, gdybym mu powiedziała to wprost, bez kombinowania.

Efekt nie będzie taki sam, bo jeśli ich przyłapie to będzie miał naoczne dowody. Jeśli Ty mu powiesz, to on może pomyśleć, że zmyślasz. Ona mu się wytłumaczy, a on uwierzy, bo jest w nią zapatrzony. Może być tak, że sytuacja się nie zmieni, a Ty wyjdziesz na donosicielkę.
Jeśli da radę, to ja bym tak wykręciła, żeby on ich przyłapał "na gorącym uczynku". Jeśli nie da rady, to chyba jednak powiedziałabym. Szkoda mi chłopaka.

A tak poza tym to jestem w szoku co się teraz dzieje z ludźmi i co są w stanie zrobić dla pieniędzy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.